W czym przeszkadzają wam dodatkowe kilogramy?

Bo mnie się wydaje, ze w znalezieniu miłości (pewnie zaraz mnie za to zjadą). Uważam, ze jak schudnę te 10kg to będę miała większe powodzenie. A jak jest u was, z jakich powodów chcecie schudnąć?

a ile masz lat że milości szukasz? ;)

chcesz miec faceta który Cię zostawi jak przytyjesz?

25l. I tak myślę, że jak zdąży pokochać to nie zostawi w razie czego ;) Ale wiadomo, ze łatwiej kogoś przyciągnąć będąc szczupłym a co za tym idzie atrakcyjnym. Na imprezie gdy jestem faceci szaleją w tańcu z koleżankami szczupymi. Wodzą wzrokiem za ich nogami itd, a ja co :(

powiem Ci że ja też mam 10kg za dużo i też będę się odchudzać. Znam ten problem o którym piszesz z tą różnicą że jeden się zakochał ;)))

a zdarzało się że i drugi się zakochał... ;)

kregoslup bedzie mial lzej !!!

No może przesadzam, bo jestem zadbana. Galareta mi się nie trzęsie bo ćwiczyłam na siłowni aeroby. Ale chcę poczuć się pewnie. Co z tego, ze podobam się facetowi, jak będę wstydziła się przy nim rozebrać. Ważę 70kg przy 168cm. Dużo. Muszę schudnąć, żeby poczuć się atrakcyjnie, żeby bez obwa założyć mini.

eee tam...ja juz od niepamietnych czasow jestem szczesliwa mezatka,ale jak patrze na moja starsza o dwa lata kolezanke to mnie krew zalewa.Jest tak zgrabna,ze kazdy ciuszek super na niej lezy,a mnie juz tylko spadochrony zostaly:(

Faceta mam, więc nie szukam miłości,ale jak jestem chudsza to ciuchy na mnie lepiej leżą i bardziej się sobie podobam :P

ja chcę żeby kon na którym jezdzę miał lzej...

chyba każdy powód jest dobry, dadaje motywacji. Fajnie jest założyć lepsze seksowne ciuchy, bez zamartwiania sie jak się w nich wygląda, czy nie pogrubiają..

Nie moge na siebie patrzec :O

mnie też przeszkadza w oglądaniu siebie w lustrze, lubię modne ciuchy, a na wałkach tłuszczu nie leżą najlepiej...no i wiadomo chcę aby mój facet padł na kolana;-)

Mi przeszkadzają w tym, że chcę się ubierać w ubrania pewnej japońskiej projektantki (ładnie brzmi, ale ubrania nie są wiele droższe niż np. 250zł za spodnie), a rozmiarówka japońska się kończy na naszej Mce niewielkiej :) Ważyłam kiedyś 120kg, teraz "tylko" 85. I wiesz co? Zawsze miałam powodzenie u facetów, byłam pewna siebie ale mało kobieca (gry komputerowe, piwo, filmy akcji, piłka nożna i boks - zresztą to ostatnie mi pomaga schudnąć) a i tak wśród kumpli znalaźli się adoratorzy :) Od 2 lat jestem na stałe z chłopakiem i dla niego jestem najpiękniejsza.

A mi kobiety otyłość brzuszna w posiadaniu dziecka czyli potomstwa to jest moja motywacja

I co te zadbanie ja spa solarium i co z tego balsamy cuda nie widy a siebie człowiek w lustrze widzi sadło jest to najgorsze ech...