Lepiej zając się sobą, swoim życiem i pasjami?

Czy może lepiej skoncentrować sie całkowicie na facecie? Jak uważacie?

najlepiej znaleźć czas na pasje, prace i dla mężczyzny :)

a jak ktos nie ma pasji nic go nie cieszy

też myślę,że to wszystko można pogodzić; jeśli cię zostawi to przynajmniej coś jeszcze pozostanie a tak tylko pustka...

a jeśli on jest zazdrosny? To znaczy jeśli chce być najważniejszy, ważniejszy od obowiązków i pasji, ale w drugą stronę to nie działa?

też tak kiedyś myślałam o sobie... ale wymyśliłam sobie szkolę i nawet było fajnie,chociaż byłam tam najstarsza; dziś moją pasją jest projektowanie ogrodów. Gdy mi się to znudzi podszkolę swój angielski. Tak na wszelki wypadek,gdyby były mi pisane zagraniczne podróże;-)

no tak, ale jak to wpływa na związek? Czy jak kobieta nie rezygnuuje ze wszystkiego dla faceta, związek ma szansę przetrwać?

niech bedize najważniejszy, ale miej swoje pasje, miej swoją wolność :)

mój eks też próbował takich numerów,ale się nie dalam he he, bo co tu robić jak on caly dzien siedział w pracy? miałam siedzieć i na niego czekać??

Bluszczyk Kurdybanek 34 Czy może lepiej skoncentrować sie całkowicie na facecie? Jak uważacie? mam nadzieje ze "34 " nie wskazuje na Twój wiek ...:O

wskazuje, a masz z tym jakiś problem?

wiekszosc kobiet nie ma pasji (wylaczajac kosmetyki, mode i ew. nauke jezykow obcych) :)

Był dla mnie wtedy najważniejszy, ale cóż uczucie się wypalilo...

Moim zdaniem mają, tylko jak pojawia sie facet, to wszystko jest spychane na dalszy plan dla niego. Dlatego pytam sie innych kobiet, czy warto?

No to durna jesteś niesamowicie zadając takie pytania

Stronger, no właśnie, wyopaliło sie z Twojej czy jego strony? Jak sobie z tym radziłaś?

Enfant terribl;e idź wyładowywać swoje frustracje gdzie indziej, dobrze?

nie, nie maja. ale co do pytania to powiem tylko ze to zalezy co kogo czyni szczesliwym. jesli ktorejs z kobiet to nie przeszkadza to czemu nie

Moje potrzeby są zaspokojone , wiec frustracja mi nie grozi::D

w pewnym momencie oboje mieliśmy siebie dość,tylko ja pierwsza się do tego przyznałam. I mimo tego,że od dłuższego czasu jestem sama nie żaluję:-) po prostu nie byliśmy sobie pisani;

Stronger, to cudownie że jesteś szczęśliwa :) ale jak poznasz kogoś, to czy znowu całkowicie poświęcisz sie związkowi, czy raczej będziesz walczyć o swoją niezależność?

całkowite oddanie się facetowi? mam w wolnych chwilach siedzieć przed nim na kolanach i uwielbiać go? czy co

zawsze będę walczyć o siebie:-) jeśli chcesz być szcześliwa zawsze musisz mieć swoje zdanie, nie pozwalać żeby ktoś narzucał ci swoje wizje na życie; jak facet inteligenty to doceni,że ma u swego boku kobietę z charakterem!

bluszczyk - jesli zadajesz takie pytania to znaczy ze nie masz pasji. pasja to cos co jest czescia ciebie, jesli np. spotkam faceta ktory nie akceptuje mojego gustu muzycznego to chocbym chciala nie dam rady tego zmienic, bo to jest czesc mojej osobowosci. czyli pytanie bez sensu.

swoją drogą to jeśli facet ma swoje pasje i zajęcia, to będzie przeszczęśliwy z kobietą która na nim nie wisi tylko sama sobie organizuje czas

bluszczyk ja cię rozumiem kiedyś też myślałam tak jak ty i dobrze na tym nie wyszłam

fanka boguslawa lindy ona jest idiotka, bo żadnej myślącej , spełniającej sie w jakiejkolwiek dziedzinie kobiecie ( nawet jest jest to pieczenie ciast) taka myśl nie przyjdzie do głowy

trzeba być kompletną kretynką, żeby poświęcać swoje pasje i wszystko, co istotne dla faceta, ale dużo głupich bab tak robi, a potem płaczą, że nie mają ze sobą co zrobić, jak je misio zostawił ale jakoś wcale mi tych idiotek nie szkoda :)

No właśnie uwielbiam tańczyć i moja praca jest moją pasją, a facet tego nie rozumie. Robi mi straszliwe jazdy. Nie chcę z tego rezygnować, ale poprzedni odszedł, bo ponoć wszystko było ważniejsze od niego. Ten obecny też ma swoje pasje i ja to szanuję, ale on wymaga ode mnie pełnego oddania.

A tobie nie chodzi o zwykle hobby , zapelniacz czasu? Bo pasja to.coś czemu poswiecasz większość czasu i wtedy facet i cala reszta jest zaniedbana