Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IdaCh

Jak rozbudzić swoją kobiecość, jak stać się bardziej atrakcyjna i

Polecane posty

Gość 198gf
czekam na odpowiedz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaCh
Do tej pory byłam typową szarą myszką. Nieśmiała, skryta, niezbyt rzucająca się w oczy. I źle mi było z tym, bo prywatnie jestem zupełnie inna, żywiołowa i twórcza. Problem w tym, że na co dzień nie za bardzo potrafiłam to wyeksponować, co też sprawiało, że męczyłam się strasznie. Fiku - niestety pomyliłam powołania. Studiuję historię nauczycielską, a przecież zawsze marzyłam o kierunku stricte artystycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
dużo żartuj, uśmiechaj się, gadaj, śmiej się z siebie, kiedy widzisz znajome osoby uśmiechaj się do nich i witaj radośnie. żadna skomplikowana filozofia ;) < ja juz pare razy dostałam opiernicz od mojego faceta, że kokietuję... że mam w sumie samych kolegów, że jak wchodzimy do klubu to moje witanie się z wszystkimi moimi kolegami (każdemu jakiś cmok czy objęcie + jedno-dwa zdania ) zajmuje tyle czasu że on sie czuje na bok odsunięty o_O ..no ale co ja zrobie... mam wielu kolegów których lubie i mam z nimi dobry kontakt.. a mój facet jest zazdrosny o_O bo 'KOKIETUJĘ' ..a ja po prostu tak, a nie inaczej, się zachowuję i już :P ..ale postaram sie chyba jakoś ograniczać moje grono kolegów.. bo On się złości i potem muszę mu tłumaczyc znowu i znowu, że to tylko koledzy... koleżanek mam mniej, nie wiem czemu.. ale lepiej z facetami się dogaduję. no ale generalnie chodzi o to, by dużo się śmiać i nie przytłaczać ludzi swoim złym nastrojem -ja idąc gdzieś tryskam dobrą energią, a jak jest kiepsko- to nie wyłażę nigdzie :P bo po co ma mnie ktoś skwaszoną oglądać? :P dużo żartów, dystansu do siebie, wysoko podniesionej głowy, uśmiechu na widok znajomych, nie pokazywania desperacji/smutku/depresji... buziaczki na powitanie i pożegnanie, czasem zrobienie z siebie 'słodkiej idiotki' ;) np wielkie oczy i z podziwem "naaaprawdeeeee???" gdy jakiś facet coś opowiada o swoich godnych uwagi wyczynach... albo jak cie kolega obejmie i przytuli za mocno to z takim niby-wyrzutem, ale słodko "ojejjjj...ale masz dużo siłyyyyy..." ;) ...i zdrabniaj imiona :P ..ło jezu... dużo takich drobiazgów... ale mam nadzieje że ogólny zarys masz ;) ja na brak zainteresowania narzekać nie moge ;) wszyscy uważają że jestem pozytywnie zakręcona, zawsze wesoła, miła dla każdego, słodka, pewna siebie, przebojowa itepe :P a kompleksów mam troche -tylko nikt nigdy o tym sie nie dowie :P drugą -ZŁOŚLIWĄ, ZOŁZOWATĄ -twarz poznają nieliczni ..ale wtedy to już nie jest przyjemne xD dla nich xD kobieca kobieta musi być delikatna (nawet jeśli to tylko pozory) ;) gwarantuje ci że nie opędzisz się od pozytywnie nastawionych do ciebie facetów...a inni widząc że każdego witasz z uśmiechem i nie spławiasz brzydko, będą bardziej odważni, nawet jeśli chodzi o koleżeństwo zwykłe, przy boku atrakcyjnych towarzysko ludzi inni chcę być tym bardziej ;) więc grono zacznie się powiększać :P powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzuć studia i zacznij od przyszłego roku artystyczne a nie tkwij w tej sytuacji jakbyś nie miała innych miożliwości. Wiesz co kochasz - to już wiele :) niewiele osób ma pasję ty masz. To jest coś co cię określa, więc nei rzucaj twego w kąt tylko rozwijaj. Tkwiac daklej przy studiach któe cie nie interesuja stracisz kolejne lata zycia na coś co nei am dla ciebei wartosci ani znaczenai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaCh
Masz rację. Zauważyłam, że uśmiechnięte, mające dystans do siebie mają ogromne powodzenie towarzyskie. I nie dziwię się temu. Ja niestety wielokrotnie dałam po sobie poznać, że jestem nadwrażliwa i byle czym się przejmuję, przez co straciłam szansę na wiele znajomości. Tak było choćby z pewnym facetem, który mi się podoba. Był zainteresowany znajomością, a ja, będąc pogrążona w kompleksach itp., niechcący go odepchnęłam. Strasznie mi przykro, że tak wyszło, ale dzięki Bogu nasze drogi już się rozchodzą, a ja być może poznam kogoś innego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to ma znowu dziwną osobowośc takiego czlowieka dziwnego zapewniam was nie znaliscie mnie niektorzy ludzie sie mnie boją i traktują jak kogos z tzw górnej półki nie wyglądam jak szara myszka jestem atrakcyjna jak gdzie pojde to sie wystroje i często jak kogos nowego poznam jestem chamska i nieprzyjemnie obojętna - to jest silniejsze ode mnie ;) chociaz tak naprawde jestem szczerą osobą to jak kogos nowego poznam to bywam niemila , pomimo ze mam super zarty bo jak cos powiem to kazdy sie smieje z moich zartów to z nowo poznanymi osobami juz tak czesto sympatycznie nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaCh
Na szczęście do końca zostało mi pół roku, więc tyle to już muszę wytrzymać. Z drugiej strony coraz bardziej pochłania mnie malarstwo i projektowanie. Robię biżuterię, próbuję projektować ubrania, rysuję, maluję, myślę też o fotografii. W przyszłości chciałabym studiować projektowanie mody lub grafikę, ewentualnie iść do szkoły policealnej na kurs dekoratorski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie zamierzam tego zmieniac bo nie lubie ludzi przesadnie milych bo jak dla mnie to jest nieszczere ja przynajmiej jak jestem mila to jest to prawdziwe bo ja nie jestem osobą ktora sie krempuje powiedziec tego co mysli ;) i za to siebie cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaCh
Cały czas działam;) Mam już nawet pomysł na nowy image i mam nadzieję, że w tym tygodniu zaszaleję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IdaCh
Wierzę, że można to połączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×