Zdrada, sytuacja osoby, z którą się zdradza.

Orlando, nie rozumiem? Nie, nie byłam zdradzona ;) Ale znam takie cichodajki, znam ten typ ;)

"A ona czemu jest winna? dziwne masz podejście do zycia. Ile masz lat? 19 ? " Mam 22 :) Pisałam wcześniej, z kurwy i kurwiarza dobrana para :) Są tak samo winni i tyle :) Szkoda tylko jego dziewczyny, bo jeszcze ją zarazi jakimś syfem :O

A autorki zupełnie nie rozumiem... chce być z kimś, kto nie szanuje innych :) Ja wiem, młoda i głupia myśli, że z nią będzie inaczej :D No cóż, lądowanie będzie BARDZO bolesne

teraz jest inaczej i moglibyście nie oceniać skoro historii nie znacie. Żal mi jego dziewczyny że jest z taki chłopakiem. Wyraziłam tylko swoje zdanie a wszyscy do mnie walą zamiast do tej co posta zaczęła. Jak mi się chciało to dzwoniłam do niego on do mnie przychodził na noc. Było mi obojętne czy ma kobite czy nie. Liczyła się tylko jego długa pała. I on miał dobrze bo mówi że tamtą jest słaba. To się dogadaliśmy. Ludzie takich rzeczy nie robią? Sami siebie nie znacie i nie wiecie co wiek,czas, sytuację i problemy robią z ludzi

badz z nim a on z toba bo nie jest wart dziewczyny ktora ma, ty dla niego jestes zerem i szmata niech sie w ciebie spuszcza. zakochala sie jak ja fcaet przelecial hahahhaahahha. pusta jestes, ale badz z nim bo jestescie siebie warci. serio. mam nadzieje ze z nim bedziedz bo lska z ktora teraz in jest zasluguje na wiecej. dobranoc

Tamta jest słaba, ale z nią jest. Haha :D Faceci zawsze tak mówią swoim kochankom, no bo co innego mają powiedzieć? Tak samo narzekają, jak to im się związek sypie i jacy są biedni :D

PO 1 chcesz facetaq, ktory rozpoczyna potencjalny zwiazek z toba od zdrady? jaka pewnosc ze nie zdradzi rowniez ciebie? po 2 ja bym tej lasce powiedziala niech wie co z nigo za ziolko inna rzecz ze w zyciu bym nie byla taka zdzira zeby rozbijac cudze zwiazki...

same orleańskie dziewice tu siedzą widzę :D takie porządne i oddane.. buaahaha. A rzeczywistość jest całkiem inna :)

W dupie byliście gówno wiecie. Każdemu może się zdarzyć, panna napisała, że pierwszy raz przeżyła taką sytuację. Jeśli trafi na palanta - będzie kurwą, bo on z niej kurwę zrobi. Jeśli pisali później, widać, że chce utrzymać z nią kontakt i nie wypierdolił jej jak zwykłej dzi*ki.

Ja się zbieram, autorce radzę to wszystko przemyśleć (no chyba, że lubi cierpieć :D)

"dssdaaadsads "A ona czemu jest winna? dziwne masz podejście do zycia. Ile masz lat? 19 ? " Mam 22 Pisałam wcześniej, z k**wy i k**wiarza dobrana para Są tak samo winni i tyle Szkoda tylko jego dziewczyny, bo jeszcze ją zarazi jakimś syfem " POLAC JEJ

"same orleańskie dziewice tu siedzą widzę takie porządne i oddane.. buaahaha. A rzeczywistość jest całkiem inna " To, że ty dajesz na prawo i lewo nie znaczy, ze inne też się nie szanują :D

Moja koleżanka robi to samo. Ukrywają się, a łaczy ich tylko ruchańsko i wypady na imprezy. Ja jej tłumacze, że przecież on jest zaręczony, że to się wyda i ona będzie tą najgorszą. Bo na domiar złego moja koleżanka czasami bywa na imprezach gdzie i on jest i jego narzeczona, wtedy udają, że nic nie ma między nimi, a ja patrzę tylko na to:o nie chce nikomu zycia niszczyc niech to samo wyjdzie na jaw. Bo szkoda mi tej narzeczonej tego faceta, a z drugiej strony moja kolezanka jest glupia i nie wie co robic, a najlepsze, ze tez sie w nim zakochuje. Ja sie jej pytam ,a ty bys chciala byc tak traktowana?a ona mi na to: przeciez kazdy facet zdradza, ja tez bede. I ona chce to robic i robi:o i jak tu takiej glupiej wytlumaczyc i nich to sie ciagnie juz drugi rok, a miedzy sexem z jedna i druga tamten sie zareczyl ze swoja dziewczyna, gdzie tu logika? :o nie wiem czy do konca mozna nazwac kurwa, bo przeciez ani autorka ani moja kolezanka nie robi tego z kim popadnie, a to faceci raczej zdobywaja naiwne potem ywchodzi na jaw ze sa zajeci:o ale ze to glupie jest to przyznaje. I radze Ci to skonczyc jak najpredzej, bo ty jak iwdze jeszcze zdajesz sobie sprawe, ze źle robisz, a ta moja kolezanka to twierdzi, ze zdrada to nic takiego, ze jej dobrze to tylko to sie liczy. Tępota:o

wszedzie sie zdradzaja - o kuuurde, współczuję tej narzeczonej :O

Szczerze mówiąc ja też, ale jestem między młotem a kowadłem. Te dziewczynę znam przeszło 3 miesiąc, a koleżankę mam od 10 lat nie chcę jej życia niszczyć, bo wiem, że jak wyjdzie to na jjaw to każdy ją zlinczuje dlatego milcze. Eh glupie to jest, ale co ja moge:O jej odbilo na jego punkcie i z nikim sie nie liczy. Ale mam nadzieje, ze w koncu zmadrzeje i sie skonczy ten chory uklad.

ja pierdole. Kazał Ci ktoś oceniać? Ja to lubię, on to lubi. Nie widzieliśmy przeciwskazan. Kto nigdy nie zdradził, nie był zdradzany i nie był kochankiem to nie wie o co się rozchodzi. Wiele jest takich sytuacji że się kto7 w tym kimś zakochuje. Oj tam oj tam. Przejdzie. Kobieta zawsze ma nadzieję na coś więcej. Zawsze zazdrości. W moim przypadku to był po prostu seks i tyle. Zero uczucia, pieprzenia o konsekwencjach, moralach...

nigdy nie zdradzalam i nie bylam kochanka choc zdarzalo mi sie miec przyslowiowy kisiel w gaciach przez bliskosc facedta choc zdarzalo mi sie spac z takim facetgem w jednym pokoju czy namiocie i mu odbijalo pewnych rzeczy sie NIE robi po to jestesmy ludzmi by myslec, bynajmniej nie narzadami rozrodczymi i nie pierdolic sie z kim popadnie

A dlaczego ja mam być taka miłosierna? jak się w kimś zakocham i ktoś we mnie to mam prawo do tego faceta póki on tylko chodzi sobie z jakas panna, a nie sa malzenstwem chociaz tez istnieja rozwody. Ale malzenstwa nigdy bym nie rozbila szczegolnie jakby bylo dziecko. Jednak jak ktos ma tylko dziewczyne mam prawo walczyc o faceta, a on ma prawo ja rzucic. Nie sa do siebie uwiazani. Nie musze byc milosierna i myslec o tych dziewczynach. To, ze facet raz zdradzil niczego nie sugeruje. To sa tylko glupie przekonania, ze jak raz zdradzil to kolejny tez to zrobi. Czasami rzeczywiscie moze stworzyc sie fajna nowa para. I komu co do tego?Teraz wielu jest zajetych, ale nie sa uwiazani. Nie sa malzenstwami. I jesli chce moze zdradzic, moze zostawic, moze zwiazac sie z kims nowym. Jedne zwiazki sie koncze, drgie zaczynaja. W wieku 19 lat nie rozbija sie rodzin, a pary, pary ciagle sie jakies rozpadaja i co w tym dziwnego?

tak tylko najpeiurw powinien skonczyc swoj zwiazek a potem droga wolna a nie ciagnac na 2 fronty zreszta jesli cialo A jest z cialem B to cialo C sie NIE WPIERDALA

widac malo o zyciu wiesz. Znaczy o życiu... O seksie... Nie wiesz jak działa u ludzi. Nie wiesz jak może przyciągnąć. To może być tylko jedno spojrzenie, jeden oddech, jeden dotyk albo po prostu problemy przyciągają. W moim przypadku wydaje mi się że nic złego nie zrobiłam. On chciał jeść ja chciałam jeść to zjedlismy z jednego talerza. Autorce radzę zapomnieć albo pójść na imprezę poznać innego przystojnego faceta i się zauroczyc innym:)

Bazienka, nie ma sensu nawet tego tłumaczyć ;) Niby oczywiste, ale jak ma się pewne braki w rozumowaniu, to niestety. Skoro im nie przeszkadza wizja bycia zdradzaną, to krzyżyk na drogę :) Swoją drogą zarówno zdradzający jak i "te drugie" powinni być tatuowani najlepiej na czole, coby się od nich profilaktycznie trzymać z dala :D

Dziewczyno rób jak chcesz, wreszcie ktoś powiedział coś mądrego czego się podważać nie powinno:)

:widac malo o zyciu wiesz. Znaczy o życiu... O seksie..." AHAHAHAHAHAHAHA... dzięki za ten tekst, dawno się tak nie uśmiałam :) Zapuszę go sobie :D HIT KAFETERII!!!

Tym się różnimy od zwierząt, że potrafimy kontrolować swoje popędy :)

dssd... Może pani wróci do tej rozmowy za parę lat

Nie życz mi źle, ja mam nadzieję, że z wiekiem będę coraz mądrzejsza :)

dssd... cieszę się że Ci się podobało. Też bym się śmiała na Twoim miejscu

Domyślam się :) Nie pozostaje nic innego, jak po prostu się śmiać ;)

dobra, skończmy to i chodźmy na wódkę:) dssd... nie jest tak że nie masz racji bo masz w wielu rzeczach. Ale najlepiej jest się trzymać swojej racji. Więc się tego trzymam. I wiem że no najlepsze to zachowanie nie było. Jestem z chłopakiem którego nie mogłabym zdradzić, nie chciałabym żeby on mnie zdradzić i rozszarpalambym dziewczynę z która by mnie zdradził. Także wszystko zależy od punktu siedzenia:)

To się śmiejcie. Tak naprawdę każdy się zdradza, każdy na boku sobie rucha tylko nie wszyscy o tym mówią. Ale każdy ma grzeszek na swoim koncie. Myślisz, że jak facet się nie chwali to tak naprade nigdy nie mial numerku na boku? kazdy ma, kazdego to czeka. Ale Wy jestescie naiwne i myslicie, ze macie takich swietych facetow, bo same swiete jestescie. Ha. Zycie nie jest takie proste jak wam sie wydaje i lepiej zyc na luzie niz przejmowac sie jakimis zwiazkami i deklaracjami chuja warte. Myslisz, ze jak facet powiedzial ci ze cie kocha to juz jest zaklepany twoj na zawsze i nikt ci go nie ruszy? ruszy nawet nie znasz dnia ani godziny. A takie porządnisie zawsze zostaja wycyckane