Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda....

Chyba zostawię męża...

Polecane posty

Gość matacz..-.
co za kretyn ... twoje sugestie są bez sensu wystaczy bym pisał pod innym nikiem a nie pod matacz i spokój - wiec sam widzisz , ses głupek w dodatku straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..-.
przestan sie podszywać i robic ze mnie kogos kim nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda....
No tak.... Dzieciaki mają wolne.... To widać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda....
Taaaa. Łatwo powiedzieć- "zostaw męża". A dokąd niby mam pójść? Dzieci są nastolatkami - to trudny dla nich okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze trudny
ale czy sa z wami szczęśliwe?na pewno widza ze cos jest nie tak,jesli jest tak jak mówisz.pamiętaj takze ze jeszcze dużo życia przed toba i ważne jest tez pomyśleć o swoim szczesciu na przyszlosc.a dzieci zrozumieją,o ile sensownie sie rozstaniecie i nie beda musialy miec ograniczonego kontaktu ani z toba ani z nim.wiem,bo sama sie rozeszlam z mezem,zdecydowaliśmy ze tak będzie lepiej bo jeszcze duzo zycia przed nami,a dzieci mimo ze na początku byly trochę zagubione to teraz mysle sa szczesliwe,często spędzają czas z ojcem i jestem przekonana ze zrobilismy dobrze.pytanie czy jestes z mezem bo go kochasz i on ciebie,czy tylko ze wspólnych obowiązków.rozmawiałaś z mezem kiedyś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda.....
Widzą i słyszą - niestety :-( Mój małżonek potrafi wyprowadzić mnie z równowagi, jest w tym mistrzem :-( A mi potem jest strasznie wstyd, że dzieci wysłuchują różnych rzeczy :-( Myślę o sobie, myślę o dzieciach.... I sama nie wiem, co będzie dla nas lepsze? Są okresy, gdy jest lepiej..... Ale mało ich pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda.....
Z mojej strony raczej już nie ma miłości, mimo wszystko jestem mu wierna i lojalna. On mówi, że nigdy mnie nie zostawi, ale traktuje jak powietrze :-( Jak to rozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze trudny
nie wiem jak to mozna rozumieć,może on jest z tobą ze względu na dzieci?moze sie boi ze odsuniesz dzieci od niego jeśli sie rozstaniecie?takie zwiazki sa najgorsze,kiedy nie ma juz miłości ale sa dzieci,wspólny dom,kredyty itp.i o co chodzi z ta misja?czy to wlasnie nie jest poczucie obowiazku.porozmawiaj z mezem szczerze,ja tak zrobiłam,bo ciągniecie małżeństwa na sile nie jest dobre,mimo ze wydaje sie jedynym wyjsciem no bo jak sa dzieci itd to przecież juz tak musi byc.poza tym jeszcze pewnie sporo przed wami,ile macie lat?ciężko jest komus doradzać w tkaich sprawach,ja do samego konca nie bylam pewna czy dobrze robie,i jakis czas po.dopiero po dłuższym czasie uzmysłowiłam sobie jak dobra to byla decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda.....
Gratuluję podjęcia dobrej decyzji, której nie żałujesz i odwagi :-) Bo teraz wiem, że jest bardzo potrzebna.... Zawsze boimy się czegoś, co jest nieznane i niewiadome....Czasem niepotrzebnie :-) Z tą misją, to chyba chodzi o wychowanie dzieci w pełnej rodzinie. Cięzko mi się z nim rozmawia. Odbieramy na zupełnie innych falach :-( Z drugiej strony, gdy spojrzę ile małżeństw się rozpada, bo panowie znajdują młodsze i odchodzą, to nóż się w kieszeni otwiera :-( Moje dwie sąsiadki zostały same z dziećmi, porzucone przez swoich mężów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze trudny
zrobisz jak uważasz,miejmy nadzieje ze dobrze.a co do znajdywania sobie przez mężów innych kobiet,to jaka masz pewność ze i twój maż z kimś sie nie spotyka,ale trwa przy tobie bo dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś w tym jest.
Cholera go wie :-) Może i ma jakąś... Każda czy każdy z nas, nigdy nie ma 100% pewności, czy nie jest przypadkiem zdradzany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda.....
Nigdy nie dał mi powodów, żebym miała podejrzewać, że z kimś się spotyka.... Od kilku lat szuka działki pod budowę domu. Ale nie sądzę, żebym w takiej sytuacji na to się zdecydowała. Absolutnie żadnym kredytem już się nie zwiążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×