od nowego roku zaostrzają się przepisy dotyczące zwierząt

oczywiście na plus dla zwierzaków kara pozbawienia wolności za znęcanie się podniesie się o 50%-100%, nie będzie można trzymać psa na łańcuchu dłużej niż 12 godzin itd itd... jedynym minusem wydaje mi się przepis o tym, że nie będzie można handlować psami i kotami na targowisku, moim zdaniem ludzie ze wsi będą w takim razie zabijać te zwierzaki jednak cieszy mnie, że wciąż idziemy do przodu by poprawiać sytuację zwierząt.

a j sie ciesze ze bedzie zakaz handlowania zwierzetami z niezarejestrowanych hodowli - POPIERAM! beda mordowac? a teraz jak im psiaki nie schodza to co robia? utkwila mi w pamieci szczegolnie historia wyrzuconego wlasnie takiego szczeniaka, stracil lapke i tulal sie po ulicy.... koszmar po prostu, na szczescie zauwazyli go dobrzy ludzie ktorzy go nie mineli jak wiekszosc... dzis zyje w nowym domku... ciesze sie ogromnie ze w koncu sie cos ruszylo, wiem ze zaraz poprawy nie bedzie, ale bedzie sie juz na czym podeprzec schroniska sa przepelnione a psow przybywa bo ktos kto je rozmnaza za 50 zł od szczeniaka ma w d... ich los i taka jest prawda, dla mnie tacy ludzie to nieudacznicy i lenie zyciowi

obowiazkowa sterylizacja psów, ktore nie sa z hodowli, wtedy uniknelibysmy cierpienia wielu zwierzaków, zabijania, bezdomnych psiaków w lesie itp.

"nie będzie można trzymać psa na łańcuchu dłużej niż 12 godzin" Najgorsze, że tego nie da się sprawdzić, a nie każdy sąsiad poczuje się do obowiązku wezwania odpowiednich służb w razie czego

niestety sterylizacja/kastracja kosztuje i nie sa to male koszty, mysle ze to tez jest powod tego ze malo kastruje sie zwierzeta + zdziwnienie niektorych weterynarzy "po co?" + nieswiadomosc + zabobony typu "to juz nie bedzie pies" jak slysze to ostatnie to noz mi sie w kieszeni otwiera

zgadzam się z szopenową nie tak łatwo da się sprawdzić

"Najgorsze, że tego nie da się sprawdzić" To nic. Wg rzecznika głównym celem tego zapisu jest to, aby l;udzie się bali że ktoś się dowie, żeby mieli poczucie że robią coś złego, że to łamanie prawa.

"obowiazkowa sterylizacja psów" Obowiązkowa - póki co - nie będzie, ale ponoć mają się poszerzyć działania w tej kwestii od nowego roku. Cytat: "Gminy będą opracowywały co roku program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący m.in. zapewnienie im miejsca w schronisku, sezonowe dokarmianie, poszukiwanie dla nich właścicieli, a także sterylizację lub kastrację." Moim zdaniem najlepszym wyjściem nie jest gromadzenie zwierząt w schroniskach, ale wyłapywanie, poddawanie sterylizacji i wypuszczanie na wolność. Niestety na razie nikt kasy na to nie wyłoży.

I bardzo dobrze!Osobiście za znęcanie się nad zwierzęciem lub zabicie go w warunkach wykluczających obronę konieczną bezpośrednio czy poprzez inne zwierzę itd itp jestem za wymierzaniem górnej granicy proponowanych kar.To nie wróci życia jakie kończą i kończyły przez lata w ogromnym cierpieniu zwierzęta z rąk bezkarnych oprawcow-często tzw podwórkowych czy osiedlowych sadystów ale mam nadzieję,że zdyscyplinuje dziadostwo mające w zwyczaju rozładowywać swoje frustracje poprzez takie czyny wobec zwierząt.Co więcej.Dałbym więcej uprawnien policji co do wykrywania,scigania czy ujmowania takich sprawców.Dotyczyłoby to wszystkich włącznie z pseudohodowlami,walkami zwierząt itd itp Stop chamstwu i bezwzględne kary.

W każdym razie powinniśmy cieszyć się nawet z tego. Jest dobrze. A szacuję, że z roku na rok będzie coraz lepiej. Ludzie się coraz bardziej uwrażliwiają na potrzeby i cierpienie zwierząt. System coraz bardziej uwzględnia zwierzęta, tworząc nowe paragrafy. Jesteśmy na dobrej drodze. Problemem jest przede wszystkim ludność wiejska, gdzie zwierzę traktowane jest jak przedmiot gospodarczy. Wierzę jednak, że stopniowo będzie się to zmieniało. Jest to jednak długi proces i nic nie zmieni się w ciągu kilku dni, trzeba czekać.

"tzw podwórkowych czy osiedlowych sadystów" Jest to jednak niewielki ułamek społeczeństwa i w każdej chwili mogą zostać za to ukarani (oni to wiedzą). Nawet u mnie w mieście był kilka tygodni temu przypadek, gdy jakiś dresik śmiejąc się z kolegami-karkami kopnął przechodzącego kota na moście, prosto do lodowatej wody. Kot przeżył, natomiast ktoś momentalnie zadzwonił na policję i dresika złapali. Albo przypomnijcie sobie film "Kot kaskader". Momentalnie tysiące ludzi zareagowało. To naprawdę dobry objaw. Jeszcze kilkadziesiąt temu nikt by się nie zainteresował tym, że ktoś kopie kota albo że jakiś dzieciak rzuca kotem o ścianę. Słowem - naprawdę nie jest w tej chwili źle.

bardzo mnie to cieszy :)