Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zxc xzczc

zszokowaly mnie poglady moich znajomych na temat zdrady-co o tym myslicie?

Polecane posty

Gość zxc xzczc

w piatek na imprezie rozmawialalysmy sobie we trzy na rozne tematy nagle zeszlo na temat zdrady. jedna z nich (staz zwiazku 12 lat)powiedziala ze gdyby jej facetowi zdarzylo sie pojsc dio lozka z obca kobieta bo np zapomnial sie wskutek alkoholu czy czegokolwiek to nie bylo by to cos wielkiego. zrozumiala by i wybaczylaby. nie zaakceptowalaby natomiast faktu gdyby jej facet poczul cos do innej kobiety. to juz byloby bolesne. druga z kolei ustalila ze swoim partnerem (staz 3,5 roku) ze ejzeli kiedys zdarzy sie im pocalowac kogos innego (incydent nienzaczacy, chwila zapomnienia, alko itp) to nie beda sobie o tym mowic....bylam w szoku, zwlaszca po zeznaniach tej pierwszej ale druga tez niezle ma podejscie, a wy co o tym myslicie, myslicie ze to normalne i zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy, że to wypaczone
i nienormalne. Ale tak to jest - pasztety wyrwały pewnie mężulków, więc będą się ich trzymać za wszelką cenę. Wszak lepsze to, niż staropanieństwo do późnej starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmh
wiesz, mowic a robic to dwie rozne kwestie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myślicie o czymś takim..
z wiekiem czlowiek inaczej na to patrzy. jak facet przez wiele lat byl porzadny wartosciowy a nagle po pijaku cos tam... to mozna wybaczyc. a co innego jak facet zawsze byl ruchaczem, takiemu od razu kop w tylek. zalezy od czlwoieka i sytuacji po prostu. co innego pod wplywem alko, a co innego na trzeźwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma łazienki
trzeba iść z duchem czasu, one to robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to takie gdybanie " co by blo gdyby ...." nie ma nic wspólnego z ewentualna rzeczywistością .Ustalić sobie można wszystko , ale zapowiedz swojemu sercu żeby nie cierpiało , bo przecież tak ustaliliście ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raflezja
Jednorazowy "skok w bok", bez zobowiązań, po pijaku - byłabym w stanie wybaczyć (zwłaszcza, jeśli wszystko inne układałoby się dobrze). Ale gdybym dowiedziała się o jakiejś długotrwałej zdradzie, to już byłby poważniejszy problem i myślę, że koniec związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czywieszzeeu
Zapraszamy na najlepszy polski portal poświęcony ciekawostkom... Jak to mówi stare polskie przysłowie: "Im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz" może i jest trochę w tym prawdy, ale nie do końca. My postaramy Cię przekonać, że warto wiedzieć więcej. Dzięki ciekawostkom zawartym w portalu możesz dowiedzieć się więcej o otaczającym Cię świecie, dzięki nim możesz zabłysnąć w towarzystwie, itd... - jaka dawka jadu kiełbasianego zabije człowieka? - jak długi jest mur chiński? - jak wysoka jest Wieża Eiffela? - ile szkód dla środowiska może wyrządzić jedna zużyta bateria? - jaki jest seksualny rekord świata? - ile lat miała najmłodsza matka? - dlaczego Fort Boyard nigdy nie spełnił swego zadania? - jak bogaty jest Bill Gates? - dlaczego już w niedługim czasie będziemy potrzebować drugiej planety? Te i masa innych ciekawostek czeka na Ciebie!!! ZAPRASZAMY!!! >>>>>www.CzyWieszZe.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxc xzczc
to takie gdybanie " co by blo gdyby ...." nie ma nic wspólnego z ewentualna rzeczywistością mnoze i nie ma ale samo podejscie jest bardzo wazne. to tak jakbym mowila jak mnie dziecko wkurzy to je byc moze zbije...(w rzeczywistosci to sie moze nie zdarzyc) ale juz sam fakt ze bierzesz taka ewent pod uwage juz o czyms swiadczy . sa pewne granice. ja zdrady nawet wyskoku nie jestem sobie w stanie wyobrazic ani ze swojej strony ani ze strony partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze w teorii to wydaje sie latwe, ze mozna wszystko zrozumiec i wybaczyc, bo tak sobie postanowilysmy. niestety jak przydarza sie naprawde to czasem po prostu scina z nog i nic nie jest tak samo, nawet jak sie czlowiek stara przejsc nad tym do porzadku dziennego, to zale i pretensje czasem i tak wychodza w klotniach i powoli niszcza zwiazek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ludzie chcą być tacy " światowi i otwarci " i mśla ,ze przyzwalanie na zdradę - jakakolwiek by ona nie była - świadczy o ich obyciu i światowości . A jest zwykłym asekuranctwem na wypadej " a jak ja ciebie zdradzę to też masz mi wybaczyć " Tyle tylko ,ze to tak nie dizała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze one sa po prostu takie 'hop do przodu, tolerancyjne' w teorii, z jednej strony czasy takie, ze o pokusy nie trudno i kazdemu moze sie zdarzyc teoretycznie jakies zauroczenie albo ktos sie spije i masz, i sa tego swiadome. ich podejscie to niekoniecznie przyzwolenie sobie czy partnerom, po prostu idealizuja pewne rzeczy, a rzeczywistosc jest niestety taka, ze sie bardzo cierpi w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxc xzczc
aniem kobiety ktore nawet na skok w bok w teorii by przyzwolily sa desperatkami. inaczej sobie tego nie moge wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×