Czy są tu kobiety które już nie chcą miec nigdy dzieci ani byc w ciąży?

Pytam z ciekawości, ile nas jets i czy w ogóle takie są. Ja za 2 mc rodze i wyjątkowo żałuję że jestem w ciąży. Bardzo pragnęłam miec dziecko i uważam to za największy dar Boży. Zaszłam jednak w ciąże w wieku 19 lat i ani mi się śni miec wiecej dzieci. Wątpie aby to się kiedyś zmieniło choc pewnie wiele z was napisze że to minie.

żałujesz że jesteś w ciąży ale chciałaś mieć dziecko i uważasz że to dar Boży?

autorko bez sensu temat i to co napisałaś. Nie wiadomo o co Ci chodzi

Tak, żałuję, że nie zaszłąm w ciąże np 5 lat poźniej. Ale widzę że bardzo pragniesz się do czegoś doczepic. I tak, uważam że dziecko to dar Boży, ale gdybym mogła po prostu cos zmienic to doszloby do tego pozniej.

Dlaczego bezsensu ? jestem ciekawa, czy są tu może kobiety które już mają jedno dziecko i nie chcą miec kolejnego

to bylo myslec wczesniej a nie teraz.. wstyd tak pisac nawet.. zastanow sie co ty gadasz dziekuj bogu z e zdrowe bedzie......ja nie chce to nie mam i mam 38 i glupot ni e pissze.

dlaczego według Ciebie pisze głupoty ? A co to takiego ze ktoś nie chce miec dzieci ? Mam jedno to jakos to przetrawie ale wiecej nie zamierzam i tyle

planowane. bo dla mnie jasne jest ze 19 lat to za wczesnie na dziecko. ale powiem ci tak masz 19 lat i za kilka lat wszystko ci sie moze zmienic. siostra mojego faceta jak urodziła dziecko 6 lat temu to zarzekała sie ze nigdy wiecej. a teraz...niedawno urodziła drugie - oczywiscie ma innego ojca. nigdy nie wiadomo jak sie zycie potoczy ale to normalne ze po ciazy przewaznie mało która mysli o nastepnej.

Ja mam jedno dziecko i nie chce drugiego.

Ja mam jedno bo od zawsze chciałam mieć jedynaka.

Ja mam jedno(kilkulatek)  ale nie z wyboru. I tak już pewnie zostanie. 

W sensie nie z wyboru jednak, zawsze chciałam dwoje a syn planowany i ukochany. Ale drugiego dziecka fizycznie w tym momencie mieć nie mogę. 

Hehehehe rozwala mnie jak 19 letnie gowniary , siusiumajtki , pisza tutaj swoje zyciowe przemyslenia , oj oj oj ona nie chce byc w ciazy ale dziecko to dar Bozy  oj oj :) wpadke zaliczyla gowniara i sie medrkuje na forum a za kilka lat pozna faceta , wyjdzie za maz i okolo 30  urodzi jeszcze 2 , bo sorry  , co moze 19 letnie dziecko wiedziec o zyciu 

2 godziny temu, Gość 40 lat minelo napisał:

Hehehehe rozwala mnie jak 19 letnie gowniary , siusiumajtki , pisza tutaj swoje zyciowe przemyslenia , oj oj oj ona nie chce byc w ciazy ale dziecko to dar Bozy  oj oj wpadke zaliczyla gowniara i sie medrkuje na forum a za kilka lat pozna faceta , wyjdzie za maz i okolo 30  urodzi jeszcze 2 , bo sorry  , co moze 19 letnie dziecko wiedziec o zyciu 

 W wieku 18-19 lat to się chce mieć swoją rodzinę, kochającego mężusia itd. Problem w tym, że w tym wieku się idealizuje tą wizję, a wieku 20 lat z reguły te "marzenia" przechodzą. A autorka bardzo chciała mieć dziecko, ale jak zaszła i doświadczyła dolegliwości ciążowych, to się jej po prostu odechciało. Mleko się rozlało, chciała ciąży, ma ciążę, urodzi, musi wychować, czyli ponieść konsekwencje swojego pełnoletniego życia. Bo była pełnoletnia podejmując decyzję o posiadaniu dziecka? Była. 

A co do tego, kto co wie o życiu, to raczej od wieku to mało zależy, tylko od traumatycznych przeżyć. I czasem 17latka jest lepszą matką od 30latki.

Ja mam jedno dziecko, 8-letnią córkę. urodziłam mając 28 lat. Jak miała 2 lata, trochę myślałam o drugim, ale dobrze w sumie, że mi przeszło. Cieszę się, że jest jedno dziecko.