Ciąża na urlopie macierzyńskim ! Jakie rozwiązanie będzie najlepsze ?

Witam ! 31 lipca urodziłam córkę. Macierzyński kończy mi się 31 grudnia. Do tego dochodzi zaległy urlop wypoczynkowy za 2011 i z tego wynika, że mój powrót do pracy przypadnie na 26 stycznia. Okazuje się, że jestem w 5 tc. i nie wiem jak to rozegrać. Czy korzystać normalnie w urlopu wypoczynkowego i pod koniec przerwać go L4, czy poinformować pracodawcę o kolejnej ciaży i wykorzystać urlop do końca i wtedy iść na L4 ? Wiadomo, ZUS się mną zainteresuje, może nawet zaprosi mnie do siebie na rozmowę, ale nie boje się ich :D Umowę mam na czas nieokreślony.

wykorzystałabym urlop i pierwszego dnia pracy przyniosła l4

najpierw urlop, potem praca lub l4 w zależności od wskazań

A czy informować pracodawcę o ciąży wcześniej ?

to zależy od stosunków w pracy - ja bym powiedziała, ale wiem, że i tak miałabym gdzie wracać. Są tacy pracodawcy, że lepiej nie mówić do końca.

a ja zostawiłabym sobie urlop na pozniej do wykorzystania i na L4 poszlabym od razu po macierzynskim !!! Szkoda urlopu - przyda ci sie przy dwojeczce :)

fgjhudgadg - układ z kierowniczką mam dobry. Na moje miejsce jest zatrudniona dziewczyna. Ma umowę, która kończy jej się kiedy ja wrócę, wiec chyba powiem kierowniczce o ciąży, by dziewczyna nie musiała się stresować i mogła dalej za mnie pracować. Bella poźniej bede miała jeszcze cały urlop za 2012, a za 2011 i tak trzeba wykorzystać do końca marca, a za 2012 już chyba do konca sierpnia.

fgjhudgadg - układ z kierowniczką mam dobry. Na moje miejsce jest zatrudniona dziewczyna. Ma umowę, która kończy jej się kiedy ja wrócę, wiec chyba powiem kierowniczce o ciąży, by dziewczyna nie musiała się stresować i mogła dalej za mnie pracować. Moja znajoma była w takiej samej sytuacji, pracuje w szkole, na jej miejsce zatrudniono inną dziewczynę więc powiedziała od razu dyrektorowi o ciąży, dziewczyna na zastępstwie bardzo się ucieszyła

Dziewczyna która za mnie pracuje nawet mnie pytała kiedyś czy idę na wychowawczy, także pewnie zależy jej na pracy. Jest miła, sympatyczna i taka zwykła. jak mnie nie bedzie to jeszcze ok. 1,5 roku będzie mogła pracować. Pewnie się ucieszy :)

Przeciez Ci ten urlop nie przepadnie !!!! Masz do niego prawo jeszcze przez 3 Lata. Wiec ja wolałabym sobie go wykorzystac po urodzeniu drugiego dziecka !!!

Bella, a skąd ty to wzięłaś. Pierwszy raz slyszę, żeby stary urlop można było wykorzystać dopiero po 3 latach. Znajdź mi w necie jakąś informację na ten temat to ci uwierzę. Nie pomyliło Ci się coś z wychowawczym ?

Posłuchaj Belli bo ma sto procen racji

To gdzie znajde takie imformacje ? Podajcie paragraf. Wykorzystać chyba można, ale po wychowawczym...

przesra go i bedzie gites-> weź spier%%%

ja to raczej nie doradze bo nie wiem jak tam u was w polsce jest , ja mieszkam w uk i tez mialam taka sytuacje, zaszłąm w pierwsza ciaze i wykorzystalam urlop do konca i pożńiej poszłam na macierzynski,4 mies po porodzie zaszłąm w drugą ciaze mialam ciaze wysokiego ryzyka ale musialam wrócic do pracy, pracowalam ok 2 tyg dłuzej juz nie mogłam ze wzgledow zdrowotnych, L4 nie wchodzilo w gre mimio ciazy zagrozonej tu nie daja zwolnien, no i tak jak pisalam wróciłam na 2 tyg później wybralam urlop i po tym na macierzynski,moze dobrym rozwiazaniem by było urlop zaległy+L4

rozwiązanie lepsze wez l4 i nie rób bałaganu bo ktos na zastępstwie pracuje i pracuje dłużej a może już na stale zastąpi :O a potem się dziwią że nie chca przyjmować do pracy młodych kobiet

przesra go i bedzie gites - jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie wypowiadaj. Ty na mnie pracujesz ? Ciekawe. Jak narazie pracujesz na emerytów i więźniów. Druga sprawa, gdybym pracowała sobie przy biurku stukając w klawiaturę i pół dnia popijała kawę to pewnie bym w ciąży pracowała, ale niestety mam fizyczną, nieraz dzwiga się ciężary więc... myszka83 - wykorzystam chyba urlop za 2011, a w jego trakcie powiem kierowniczce o ciąży, ażeby tamta osoba która mnie zastępuje miała spokojne sny :)

Jesli pracujesz to powinnas urlop zaległy wykorzystac do marca, natomiast jesli tego nie zrobisz to nie jest tak ze tracisz urlop. Mozesz go wykorzystac w trakcie następnych 3 lat. Ja wracajac do pracy po pierwszym porodzie w kwietniu 2009. Mialam zalegly urlop z 2007 roku, cały urlop z 2008 i jeszcze wziełam z 2009 !!! Takze przez ponad dwa miesiace po macierzynskim moglam zostac z dzieckiem w domu. Zrobisz jak uwazasz ale mnie byloby szkoda tracic ten urlop. Podstwe znajdę jutro i Ci wkleję jesli nie wierzysz na słowo.

a ta druga ciaza to byla wpadka?