Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość natalianatalia1

pomocy!! problemy w zwiazku

Polecane posty

Gość natalianatalia1

Mam 18 lat moj maz 22 i od 2 miesiecy jestesmy po slubie. Ja jestem w 7 miesiacu ciazy i slub byl konieczny gdyz moj maz mieszka w niemczech a ja bedac tu z nim musialam zostac jego zona zeby byc tu ubezpieczona i moc rodzic. Chociaz moj maz ciagle zapewnial mnie ze bierzemy ten slub z milosci i ze gdybym nie byla ta jedyna to wolalby zebym zostala w polsce a on placilby mi alimenty. Ukladalo nam sie wspaniale przed slubem juz wczesniej razem pomieszkiwalismy wiec jednak doszlo do slubu ale teraz jest tragicznie. Ja jestem 800 km od rodzicow strasznie tesknie za nimi moj maz jest caly dzien w pracy a jak jest w domu to tylko spi ja cale dnie spedzam sama strasznie sie nudze on mi nie daje zadnych pieniedzy bo ostatnio uslyszalam ze nie bedzie mnie utrzymywac jak siedze w domu i nic nie robie ale jak ja mam isc do pracy z brzuchem. Na dodatek jest kompletnie nieodpowiedzialny tydzien temu wyszlam ze szpitala i powinnam brac antybiotyk i do tego czasu mi nie wykupil lekow. Nie wspominajac o tym ze na swieta nawet nie dostalam gwiazdorka z czekolady. A nasz seks wyglada tak ze on dochodzi po 5 minutach i mnie zostawia taka napalona. I w dodatku chce to robic pare razy dziennie niesteety tylko siebie zadowala. Ja juz nie wiem co mam o tym wszystkim myslec. I z nim nawet nie idzie porozmawiac bo ma straszny charatker jak ktos mu zwroci uwage to sie unosi i nawet jak wie ze ma wine to brnie w zaparte i twierdzi ze to przeze mnie. Pare razy tylko na prawde zrozumial ze zle robi i mnie przepraszal i obiecal ze sie zmieni bo nie chce mnie stracic bo sobie beze mnie nie poradzi ale co z tego jak za chwile znowu sie tak zachowuje. Przy ostatniej klotni obiecal ze sie zmieni i mam mu to przypomniec jak bedzie mnie zle traktowac dzisiaj mu powiedzialam ze mnie rani i mial sie zmienic dla mnie to uslyszalam ze on sie nie bedzie zmieniac i jak chce to mozemy wziac rozwod. Juz pare razy to przechodzilam za kazdym razem jak chce jechac do domu to jednak mnie prosi zebysmy sprobowali to naprawic. Teraz mam juz dosyc tego i na prawde mam wielka ochote sie spakowac i wracac do polski a tam zlozyc w sadzie papiery rozwodowe ale nawet nie mam pieniedzy na podroz a rodzicow nie chce martwic i prosic bo oni juz za duzo maja przeze mnie zmartwien. Prosze mi doradzic co mam robic? Czasami to nawet mysle o smierci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×