Do jakiego wieku mozna wygonic dziecko do kąta?

dziecko do kąta?to dobry sposób kary. ale im wczesniej to się stosuje tym lepiej.ja to w dzieciństwie przerabiałem byłem z natury zabijakiem i nie raz stałem w kącie a to w szkole i w domu.w domu to stałem nie 5-10min.jak to piszą na forum ale pół godz.a nie raz i godzinę.było w domu stosowne miejsce gdzie mnie stawiano.a było to od pierwszej klasy szk.podst.do 7-8kl.dziwna rzecz ze ZAWSZE MUSIAŁEM STAĆ W MUNDURKU SZKOLNYM A TO BYŁY W TYM CZASIE FARTUSZKI Z BIAŁYMI KOŁNIERZYKAMI a były to lata 60 ub..wieku i w tm stroju zawsze w domu stałem w kącie twarzą do sciany.czy to normalne dni nauki czy ferie czy wakacje.innych kar nie miałem.i co zle było a wyszedłem na człowieka i uwazam ze ta forma kary jest wychowawcza.jak cos zmalowałem a pierwszy raz miałem isc do kąta słysze a nie wiedziałem ze ide do kąta Wkładaj szkolny mundurek a ja po co wkładaj to wkłada i niestety.dziwne ze zawsze w tym stroju.

b.interesująca wypowiedz goscia oczywiscie stawiac i basta nawet 3-4 godziny bezwzgędnego stania.

dawniej stawianie niesfornego dziecka do kąta było powszechne i uwazam nalezy to stosowac ale ta forma kary jest na wymarciu chociaz niektórzy to stosują.ja jestem za......ja to przerabiałem i nie raz stałem w kącie czasem w szkole jak równiez w domu.jak mi się to dostało to musiałem stac twarzą do sciany i to 2-3godziny.były to lata 60 ub.wieku. w szkole obowiązywały fartuszki granatowe z białymi kołnierzykami nazywano to mundurkiem i jak cos zmalowałem za kare miałem w tym stroju isc do kąta i to zawsze. takze w wakacje itp.nigdy nie w normalnym stroju.jeszcze w uszach słysze jak cos zmalowałem to mundurek wkładac i marsz pod sciane i odwrócic sie. dziwne ze w tym stroju. i co lata minely wyrosłem na porządnego człowieka i uwazam ze to dla dziecka nie jest zadnym ponizeniem jak to inni piszą.kara musi byc karą zakaz uzywania komputera dziecku nic nie da bo pójdzie do kolegi i tam skorzysta.

wiek nie ma znaczenia im wczesniej tym lepiej ale dziecko Ma Wiedziec za co idzie sie do kąta.ale trza byc konsekwentnym i nie popuszczac.a jesli do kąta to nie na 3-5min ale min.godzina.twarzą do sciany.ja jestem daty lat 60 min.wieku i ta forma kary była powszechna.ja nie raz to miałem cy to w szkole ale tez i w domu a byłem typem zabijaka i co....wyszedłem na porzadnego człowieka.mysle ze ta forma kary była dobra i nalezy do tego powrócic im wczesniej tym lepiej.to były lata 60 ub.wieku i mnie stawiano ZAWSZE w szkolnym mundurku a były to granatowe fartuszki z białym kołnierzykiem i w tym stroju stawałem w kącie nigdy w stroju normalnym czy to normalny czas nauki czy ferie zimowe czy wakacje.i co?wielkie mycyje?

Dziecko dobrze wytresowane, inna osoba w jej wieku juz nie dalaby sie tak ponizyc

kto tu mówi o tresurze?a co zle było?jestem za zachowaniem a własciwie przywróceniem tej formy kary.więc o trezurze nie ma mowy.

zgadzam się z moim przedmówcą.