Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Logistyk

Logistyka- jak dużo matmy?

Polecane posty

Gość Logistyk

Zastanawiam się nad kierunkiem 'logistyka', ale miałam podstawową matematykę w liceum i nie wiem czy jest w ogóle sens. Dodam, że interesuje mnie logistyka na uniwersytecie ekonomicznym. Czy jest ona do przejścia? Z góry dziękuję za odp!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderful Sville
Z matematyka jest zawsze jeden problem - jest jej za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjna kobieta
nie cierpię kierunku logistyka, bo mój eks jest logistykiem a wszytsko co z nim związane mnie wkurwia. Erotoman pieprzony. I tym samym bardzo mnie obrzydziłeś tym tematem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
fajny kierunek. tylko musisz się nauczyc robić laskę kierowcom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logistyk
Proszę o wypowiadanie się na temat :) Nie interesują mnie wywody na temat czyichś związków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjarany
No matmy jest sporo i dość trudna jest. Jak rozumiesz matme to możesz spokojnie iść na ten kierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość recepcjonistka w hotelu
mało tam matmy jest ale liczyćtrzeba umieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logistyk
Dziękuję za odp :) Zainteresował mnie ten kierunek, ale nie chcę się pchać na coś, z czego będę po prostu średnia... Chociaż z drugiej strony może lepsze to niż być 'super historykiem';/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logistyk
a teraz możecie już wypieprzać do garów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logistyk
z lubieżnym usmiechem na ustach zasadzam się w gołębniku sąsiada aby znienacka pokrywać moim kroczem niczego nie spodziewające się gołębie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×