ciekawe czy on poswiecil mi choc jedną myśl

Minelo juz 3 i pol roku od naszego rozstania, a ja ciagle o nim mysle i czasami wydaje mi sie ze wciąż cos czuje. Dzisiaj mi sie śnił i obudzilam sie przygnębiona i z fizycznie bolącym sercem. Czy ktoras z Was miala podobnie? Czy to kiedys minie?

ja tak mam... mimo nowego chlopaka, nowego zycia... nadal mysle o tamtym, choc minal ponad rok... nie wiem czy to przechodzi;/ czlowiek ma chyba tylko jedna prawdziwa, mocną milosc w zyciu...:(

Czyli możliwe, ze w takiej sytuacji do konca życia nie zazna sie prawdziwego szczęścia:(

tak to prawda, milosc w zyciu jest tylko jedna. reszta to zauroczenia, milostki, zakochania.. prawdziwie kocha sie tylko raz. wiec kiedy poznajemy ta jedyna milosc trzeba o nia walczyc

Byłam ponad rok z chłopakiem, kochałam baaaardzo. Zostawił mnie bez słowa :( Było to 7lat temu, obecnie mam rodzine- mężą dziecko, i nadal tęsknie, myśle..

Ale gdyby nawet on byl moja prawdziwą miłością, to nie oznacza, ze ja jestem jego. Wiem, ze nie jestem wiec nie ma sensu walczyć, bo w sumie nie ma o co

Mam tak samo... 7 lat to bardzo dlugo i nie nastraja mnie optymistycznie:( nie rozumiem dlaczego tak jest, przeciez to nie sprawiedliwe

niesprawiedliwe*

ktoś mi tu kiedyś ładnie powiedział, że jogurt z przed 3 lat już nie smakuję tak jak smakował kiedyś. Teraz to już zostały się tylko miłe wspomnienia o tym smaku. Jeśli i on był zakochany to wierz mi pewnie nie jedną noc mu w głowie siedziałaś, lecz po 3 latach to ekhm !!

Ja o byłym nie mogę pozbyć się myśli o tym jak bardzo go nienawidzę....

Moze lepiej byloby nienawidzić:( ale nic nie poradze na to jak jest, choc naprawde wolalabym całkowicie zapomnieć

szkoda życia na rozpamiętywanie przeszłości, bo naprawdę nie ma go aż tak dużo

Ja wiem, ze on nie poświęca mi juz zadnych mysli. Wiem, ze jestem zalosna. Dzisiaj mam taki dzien przez ten sen i w sumie i tak nie tracę nadziei, ze to wkoncu to wszystko minie

poza tym - kto może powiedzieć, że niczego, co się z\stało, co zrobił, lub nie zrobił nie żałuje? chyba nikt, a jeżeli już to taki wyjątek w świetle całości i tak się nie liczy :)

Ale to nie tak, ze ja rozpamietuje. Nie myslalam o nim ostatnio, a sam sie przysnil i z tym przyszły mysli:(

to zajmij się czymś absorbującym, np idź zobaczyć, co ciekawego wyprzedają w sklepach

moze niech sie jakis facet wypowie na ten temat

Dobra ja biore sie juz w garść:) i koncze na dzis z uzalaniem sie nad sobą, ale jesli ktos jeszcze bedzie chcial dodać cos od siebie to chetnie przeczytam. Dzieki wszystkim za odpowiedzi!

Nie da się zapomnieć niestety, jak go kochałaś całym sercem i dalej go kochasz to nie pozbędziesz się tego.Praca, hobby, pasje, zajmowanie się czymś nic tutaj nie da bo zawsze będziesz mieć poczucie że robisz to tylko bo robisz a było by cudownie gdyby ta osoba była blisko Ciebie.Leczę się już drugi roku po paru letnim związku i wszędzie widzę moją ex, myślę o niej każdego dnia, kocham i ciągle czuję że jesteśmy razem.Nie mogę się pozbierać i nigdy się z tym nie pogodzę.Jak się kocha to tak to właśnie wygląda, nie da się tego pozbyć i koniec.Znam ludzi którzy mają już staż 10 letni małżeństwa mają dzieci i swoje rodziny a mimo tego kochają i rozmyślają o swoim ex.

"Jak się kocha to tak to właśnie wygląda, nie da się tego pozbyć i koniec" jak się człowiek sam nakręca, to jasne, że się nie da. ale nie wierzę, ze dla chcącego jest to nie do pzreskoczenia

Ja sie nie nakręcam sama- nie mam wpływu na to co mi sie śni i uwierz, ze normalnie żyje, a mimo to przychodzą chwile takie jak dzis...

Podbijam, moze sie ktos jeszcze wypowie?