Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akt desperacji

Jak walczyc z pozadaniem, by nie zdradzic zony?

Polecane posty

zastanawiam sie jak tacy ludzie wogóle utrzymuja pracę?:classic_cool: żeby nie umiec skutecznie powiedziec nie?:O mysle ze jest w tej kwestii drugie dno ale nam autor go nie zdradzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest prosta...
Przeczytaj na poczatek ten artykuł, a póżniej wyciągaj takie wnioski, bo tam akurat napisane jest zupełnie odwrotnie. Nie wiem kogo próbujesz oszukać autorze siebie czy nas, ale wiem doskonale, że wiesz jak mógłbyś rozegrać tą sytuację. Gdybyś rzeczywiście tak kochał zonę jak to deklarujesz to oprócz miłego odczucia na widok tych pań (swoją droga ciekawe, że jest ich kilka), nie miałbyś żadnego dylematu czy je bzyknąć czy nie i nie walczyłbyś z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
i slusznie !TO ZE FANTAZJUJESZ TO NIE ZDRADA.bYC MOZE ICH FEROMONY CI MIESZAJA W GLOWIE. i na to wyglada z tego co piszesz o podswiadomosci itd Czytalem ostanio ze to fakt ! Jesli nie rozumiesz sytuacji a ktos z pozoru i na logike nie jest atrakcyjny to feromony wlasnie znalazly ci partnera do zaplodnienia ktory ma kod genetyczny korzystny dla waszego potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Nie jestem szefem. gdyby tak bylo, to wiedzialbym skad wynikaja ich ''zauroczenia''? Jak to mowia ''wladza to najlepszy afrodyzjak'', lecz w tym przypadku jestesmy pracownikami podobnego szczebla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest prosta...
V34 otóż to , mam dziwne przeczucie, ża autor spodziewał się odpowiedzi w stylu "idź się zabaw, tylko pamiętaj, żeby zona sie o niczym nie dowiedziała".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmień pracę
bo chyba pracujesz w burdelu ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest prosta...
tak szczerze terapia famakologiczna może mu pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
smieszne To co te panienki robia ze az tak sie podniecasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie to jest ten problem,ze jak ktos nam pasuje i jest "chemia" to nie musi robic nic wielkiego,a i tak kisiel w majtach jest... :( taaa..jak zacznie farmakologicznie,to jego zona tez z niego pozytku miec nie bedzie. na to nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem niestety, jestem aseksualna i nie umiem sobie wyobrazić kogoś kto coś czuje. Ja bym w pracy myślała o pracy. Koniec. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Zmien wode toaletowa na taka ktora ci sie nie podoba ,obca ci jest zapachowo.GWARANTUJE ZE PO MIESIACU O ILE NIE WCZESNIEJ ATMOSFERA OPADNIE Chemia dzisiaj czyni cuda ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Tak sie sklada, ze pracuje w budynku, gdzie pracuje okolo 500 osob. firma jest podzielona na kilka departamentow i ja mam kontakt ze wszystkimi tymi dzialami. ''zainteresowanych'' kobiet jest 3, jedna jest mezatka. nie, nie ma drugiego dna (a o jakie drugie dno mogloby istniec?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
bez ''o'' oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dac dotrzec odrobinie rozsądkowi do głosu ;) ustalić zasady własnego postępowania. Wrzucic na szale wszystkie plusy i minusy [spisz na kartce] i jeszcze raz to sobie przemyslec :P Wielu jest ciekawych osobników płci przeciwnej ale kiedy masz zasade nie ma romsnu w pracy wtedy sie twardo jej trzymasz z czasem podniecenie opada i osoba staje sie przyzwyczajeniem otoczenia ;) a nie obiektem pozadania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armataaaaaaaaa
po pierwsze parszywcu jestem kobieta. po drugie jakbys umial czytac ze zrozumieniem to wiedzialbys patalachu ze zyczylabym ci dwoch ewentualnosci : zeby zona sie kurwila i cie zdradzala lub zeby urzadzila taki sajgon i pieklo i rozwod zebys kurwo popamietala. mam nadzieje ze zdechniesz na hiv ty kilo zajebana i ci nawet AZT nie pomoze bo na to zaslugujesz kurwiarzu. niby kochasz zone a marzysz jak pierdolisz dziwki szmato. zaslugujesz jedynie na smierc szmato, plemniku, chuju. wirusie plciowy jebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armataaaaaaaaa
nienawidze takich ludzi ktorzy mysla hormonami, narzadami plciowymi. jestes dla mnie nizej niz ten hormon ktory toba zawladnia. wspolczuje zonie bo to straszne miec taka dziwka meza ktora idzie do pracy i stawia sobie mikrokutasa przy byle przecietnych paszczurach, taki smiec co czujac pizde dostaje wylewu spermy do tego zmarlego mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
a tak na marginesie to wyczytalem ciekawe rzeczy o pracy feromonow co moze ci pomoze. Jak babka wyczuje zaopach faceta ktory pod wzgledem biologicznym jest idealnym ojcem jej potomstwa to jej feromony pracuja intensywniej aby doprowadzic do zblizenia i to jak najszybszego.To wskazowka dla ciebie bardzo wazna . Po zaplodnieniu wracaja do normalnego lub onizonego poziomu.Nieliczne kobiety w ciazy wydzielaja "ten "zapach co to kladzie facetow na kolana:) zmiana wody toaletowej powinna zafalszowac twoj zapach i jej feromony opadna co przyniesie ci ulge i brak fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Co robie te kobiety? jest tego mnostwo, poczynajac od roznych gestow, sposobow poruszania sie, masazu karku, udawaniu, ze mam jakis paproch na piersi, porawianiu krawata, wysublimowanym sposobie jedzenia, klepaniu w tylek, porawianiu moich wlosow, itp. farmakologia? to co mam sie stac impotentem, jak to sie odbije na moim wspolzyciu z zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
armataa Uderzyc w stol a nozyce sie odezwa! Problemy z mezem ? nie musisz uzywac wulgarnego jezyka aby sie wyzalic ze swych klopotow .Na klopoty jak wiesz to.. ja !Kowalski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skądś znam ten "problem". Na tym forum wiekszosci przypadków są to kobiety ktore jak wiadomo faceta nie zrozumieją. Będą bluzgi i mądrosci typu "nie reaguj" lub "powedz by sie odwaliły" Niestety tez nie mam złotego środka jak sobie z tym poradzić, moze czesciej kochac sie z żoną wtedy łatwiej bedzie Ci walczyć, tylko czy zonę głowa zbyt czesto nie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to jest naprawde taki problem majac zone oprzec sie jakims innym, glupim, zwyklym babom, do ktorych nie czujesz nic? Ja wiem, ze kocham swojego mezczyzne i chocby mi sie "chcialo" to bym za nic w ten sposob nie spojrzala na innego. I to jest dla mnie normalne. A jesli się borykasz i nie wiesz czy żony nie zawiedziesz w tej kwestii to faktycznie jestes jedynie słabym samcem i penis jest wazniejszy od milosci, z którą spedzasz wszystkie dnie i noce, a gotow bylbys stracic to dla glupich wybrykow. No, ale to juz kwestia priorytetów i szacunku do drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci,ze to co pisze mariner to wcale nie jest takie glupie..sprobuj z tym perfumem:) kup rozne zapachy i probuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Dokladnie opisujesz ze jestes obiektem manipulacji.Zaloze sie ze zalozyly sie miedzy soba ze pekniesz dla ktorejs:) Uwazaj !.Romans w miejscu pracy to katastrofa .Te drugie ci nie wybacza ! zona bedzie pierwsza ktora sie dowie ! Nie ma nic gorszego niz taka rywalizacja kobiet . Zmien wode toaletowa na nieapetyczna a emocje opadna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbys ją kochał jasno byś im powiedział, ze nie mają czego szukac u Ciebie, i bys sie nie zastanawiał nawet :/ "Jak suka nie da pies nie weźmie" i to działa również w drugą stronę. Później co, powiesz zonie, ze ją kochasz, ale nie mogłeś się powstrzymać bo one też mają cycki? ona na pewno Ci powie, że rozumie :D :D albo postaw się w sytuacji czy Ty bys chcial, zeby ona takie wahania miała? by dla Ciebie logiczne bylo, ze jak Cie kocha to nie ma watpliwosci i tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
armatka, przeczytalas lecz nie zrozumialas. nie wiem skad bierze sie twoja frusrracja (moze facet cie bije, a moze nikt nie zwraca na ciebie uwagi, bo jestes nie atrakcyja) nie wiem i mnie to nie obchodzi. twoj brak empatii i przejawy agresji jasno daja do zrozumienia, ze jest to wynikiem silnego wstrzasu emocjonelnego, ktory mial miejsce w twoim zyciu i odcisnal pietno na twojej swiadomosci? nie wiem, mam to gdzie moze poprostu jestes niedojzala emocjonalnie (czyt. dziecko) Feromony? to co mam nosic klamerke na nosie, czy moze spryskac sie ''woda toaletowa''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest prosta...
Z tą farmakologią to był sarkazm... nie pojąłeś, ale trudno. Rozwój tego tematu rozkłada mnie na łopatki. Po pierwsze mówisz tym "paniom" grzecznie, że to bardzo miłe gesty, ale nie zyczysz sobie taki sytuacji. Proste prawda?! Ale zaraz- gdyby Ci to nie odpowiadalo to juz dawno bys im tak powiedział autorze. Mam rację? Chyba, że nie potrafisz być stanowczy i asertywny. To czytsty oportunizm. Żadna odpowiedź Cię nie satysfakcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
Co robie te kobiety? jest tego mnostwo, poczynajac od roznych gestow, sposobow poruszania sie, masazu karku, udawaniu, ze mam jakis paproch na piersi, porawianiu krawata, wysublimowanym sposobie jedzenia, klepaniu w tylek, porawianiu moich wlosow, itp. hahaha, masuja ci kark? klepanie w tylek? Dajesz sie tak traktowac? Zacznij sie zachowywac jak facet a nie ciota meska. Zalozyly sie kretynki ktora pierwsza cie ' przeleci' i maja beke z ciebie. Zle to sie skonczy oj zle:) Staniesz sie posmiewiskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
Moj brat ( wolnego stanu) pracuje z takimi panienkami w pracy i zawsze mi powtarza ze na takie 'tanie' zachowania nie leci:) O wiele bardziej kreca go tajemnicze, subtelne kobiety ktore potrafia flirtowac z duza klasa. Ty trafiles na prostaczki ktore maja mokro w kroczu ,zalozyly sie o ciebie, maja na 100% ubaw z twojej osoby.Ales ty naiwny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×