Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akt desperacji

Jak walczyc z pozadaniem, by nie zdradzic zony?

Polecane posty

Gość sprawa jest prosta...
hgjgj toż autor własnie nadał sobie taki nick "akt desperacji" i dlatego zafascynowany jest takim tanim podrywem, to mu wystarczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
Sam fakt ze wlasnie trzy sztuki zaczely na ciebie leciec:) Ty jestes tylko facetem, a ponad 90% facetow mysli jedna czescia ciala,zostales uwiklany w intryge :) Szkoda mi ciebie:) Nie umiesz ustalic zasad, nie umiesz powiedziec 'stop' ,poddales sie grze trzech glupich gesi i zrobisz z sibie mega pomiotlo w pracy heheh, posmiewisko totalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
mariner, nie mam pojecia czy te kobiety sie znaja (nigdy nie widzialem ich razem), a jesli sie znaja to nie wiem jak dobrze. jak juz wspomnialem jest to duzy budynek (15 pieter) i jest kilkanascie departamentow. kazda z nich jest z innego, ale ja mam kontakt z kazdym departamentem. Bardzo szanuje moja zone i nic bym nie zrobil, zeby ja zranic. moim prirytetem jest moja zona i tak pozostanie. jesli chodzi o sytuacje ktore opisalem, nie jest tak latwo przed tym uciec i mam z tego powodu cholerne wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
No tak...rozumiesz jeszcze zeby na autora topicu zawziela sie jakas jedna kobieta w pracy ale kulturalnie to robila( o ile tak mozna to nazwac) a tu jakies trzy pindy poklepuja go w tylek, masuja kark, musialy wyczuc ze to ciotka meska Ja sobie nie wyobrazam zeby fajny facet dawal sie tak traktowac jakims mendom:) Jeszcze niedlugo zaczna mu szyje stopami masowac buhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest prosta...
Jest dokładnie odwrotnie- bardzo łatwo jest przed tym uciec, ale potrzebne są do tego chęci i odrobina silnej woli. Widocznie Ci to odpowiada, czujesz się atrakcyjny i dowartościowany i na tym zakończmy te żałosne wywody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
nie jest tak latwo przed tym uciec i mam z tego powodu cholerne wyrzuty sumienia. ale przed czym uciec? przed klepaniem w twoja dupe? czy przed masowaniem karku? masz 15 lat czy jak? Traktuja cie jak meska dziwke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
no i wyglada na to ze nie ja jeden mam takie zdanie o calej sytuacji. MYSLE ZE PORA OTZREZWIEC. Nie namawim cie na "wode toaletowa" ale na wode ktora ma dla ciebie obcy i "niezgodny z twoim gustem" zapach.Bo kazdy ma jakis taki swoj zaoach ktory preferuje. NIEDOBRANY zapach moze skutecznie je wyleczyc bo one tez maja podswiadomosc:) i byc moze twoj zapach je wabi tym bardziej zintensyfikowany prze dobra wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "tak szczerze" Nie mące tylko zwyczajnie w świecie nie rozumiem co to za problem opanować hormony. I to nie tak, ze on ewidentnie pisze, ze nie chce jej zdradzic. Poniekąd nie chce, ale z drugiej strony się waha. Gdyby się nie wahał nie zakladalby takiego tematu i nie musialby walczyc z pożądaniem. a, ze daje sie klepac po tyłu i masowac kark i nie potrafi im powiedziec zeby sie odczepiły to chyba znaczy, ze nie chce sobie ewentualnie furtki zamykac czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
oczywiscie ze jest latwo przed tym uciec. Wystarczy grzecznie i kulturalnie powiedziec ze nie chce takich sytuacji w pracy i olac glupie mendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Wiele jest racji w tym co nasze interlokutorki pisza .PORA OTZREZWIEC I SPOJRZEC KRYTYCZNIE NA CALA SYTUACJE. DLA MNIE GDY KOBIETA KLEPIE MNIE W TYLEK JEST TO SYGNAL ZE LECI NA NIE NNA 100% BO SKRACA DYSTANS. skoro nie robi tego subtelniej oznacza ze uwqaza cie za frajera i i jestes obiektem manipulacji.A SKAD WIESZ ZE NIE SPOTYKAJA SIE TE PANNY NA KAWIE LUB W PUBIE PO PRACY !? Moim zdaniem to wszystko jest szyte grubymi nicmuia ty jak rybka jestes na widelcu a one maja ubaw! DOBRZE ZE NAPISALES DO NAS TO UKAZEMY CI TO DRUGIE DNO CALEJ SPRAWY A I DAMY KILKA WSKAZOWEK DO PRZEMYSLENIA KILKU WAZNYCH SPRAW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Juz widze te tlumy mezczyzn, gdzie sie stanowczo oburzaja, kiedy kobieta klepnie ich w tylek. cholera, przecierz nie robia tego codziennie. gdyby tak bylo, to rzeczywiscie czulbym sie jak meska dziwka. to sa zlozone sytuacje, i zadna z tych sytuacji nie jest spontanicznym gestem. wedlug mojego odczucia, jest to wyrachowany, zaplanowany zabieg, ktory ma wywolac odpowiednia reakcje. wiekszosc z tych sytacji zbywam smiechem, zeby nie pokazac, ze mnie to rusza, ale czasem jest trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariner jest jednym z tych mało subtelnie niebezpiecznych przypadków, które mogą rujnować innym życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafegirl
jestes inteligentnym facetem... Naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
DEK@ Lubie cie :) za ciety jezyczek .Podaje sie i padam do nozek :) na poziomie kolan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Oczywiscie wiekszosc z Was ma racje i nie neguje tego, ze robie zle. jak juz wspomnialem wczesniej radykalne posuniecia moga sie skonczyc zle, a urazona kobieca duma moze zaowocowac nieprzewidzianymi skutkami. nie znam dlokladnie osobowosci tych kobiet i nie wiem jakby zareagowaly na moja zdecydowana dezaprobate. pracuje w zamknietym srodowisku i podejzewam, ze duzo osob mogloby sie dowiedziec czegos, co mogloby byc nieprawda od kobiety, ktora poczula sie wzgardzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariner, taki on cięty jak twój kutacz, jeżeli jeszcze raz palniesz coś takiego. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Dek@ Masz odemnie buziaczki :) na zgode ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
Nie boj sie tych babek,strach ma wielkie oczy,po prostu uchylaj sie od tego rodzaju "karesow" z ladnym usmiechem ,ale uchylaj! one to wyczuja i zaprzestana albo obniza czestotliwosc.Zwykle takie akcje nie trwaja wiecznie i naj swoje apogeum a podem ich intensywnosc opda jesli brak odzewu. POWODZENIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Prosze, czytajcie wszystkie posty i nie wyciagajcie wnioskow na podstawie fragmentu kontekstu. nie mozecie z gory zakladac, ze te panie sie znaja nawzajem, jak juz wspomnialem wczesniej, nie znalazlem zadnego potwierdzenia, ze tak jest. sam mieszkam w jednym miejscu juz ponad 3 lata i nie znam swoich sasiadow, znam ich tylko na tyle, ze mowimy sobie dzien dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
NO !TO ABY POPRAWIC SWOJE EGO UDOWODNIJ SOBIE SAMEMU ZE SIE NIE ZNAJA I SKONCENTRUJ SIE NA obserwacji ich ruchow i kontaktow w firmie i jesli mozna poza. Jesli przez miesiac nic nie zauwazysz oznacza to ze to twoje feromony robia im mokro w majtakch i nie potrafia sie powstrzymac aby cie nie poklepac po pupie :) Ja wlaczylbym poszerzenie pola obserwcji o dyskretne wypytywanie o ich przyjanie i znajomosci w firmie. Mozesz zobaczyc ciekawa zaleznosc. Bo ja nie widze w tym przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
Te ''podchody'' zaczely sie w maju z jedna, w wakacje doszla druga, a 2 miesiace temu zaczela 3, zaraz po tym kiedy zaczela pracowac dla firmy. jak narazie nie zauwazylem obnizonej intensywnosci ich dzialan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
zabieram sie ! fajny topik ! ale praca czeka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
mariner, co to zmieni, ze zaczne sie bawic w stokera? to tylko potwierdzi, ze zaczynam sie tym interesowac na powaznie (ladnie by to wygladalo, jesli one by to zauwazyly). to ze sie mna interesuja powaznie, nie ulega watpliwosci, ja to poprostu wiem. mariner, byles kiedys w zyciu tak naprawde czegos pewien? jesli tak to powiem, ze to wlasnie takie uczucie. jest bardzo male prawdopodobienstwo, ze robia to dla zgrywu, czy jak to tam nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
ja na szczescie mam ten komfort, ze moge sobie popisac w pracy. ludzi malo, bo wiekszosc ma przerwe swiateczna (2 znich dzisiaj nie pracuje, pozostala tylko nowa) i budynek jest ''prawie'' pusty. w domu nawet niesmialbym otwierac tego forum, a co dopiero dyskutowac(no chyba, ze zony nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fqsfgdsgdsgdsfgdfgdf
jedna rada tylko na to jest, zacznij uprawiac seks ze swoja zona codziennie to ci sie odechce pragnienia innych kobiet, za malo sie bzykacie i to jest ten powod,czy jak jestes najedzony, to masz dalej ochote zeby jesc?tak samo w seksie,bierz malzonke i do lozka na igraszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
mariner, puszczales juz te same posty dwa razy. ile mam jeszcze razy powtarzac, ze nie kokietuje tych kobiet. przewaznie przyjmuje bierna postawe i staram sie delikatnie podkreslic, ze nie jestem zainteresowany, ale moze w tym caly problem i moze wlasnie to je kreci? jesli chodzi o zone, to mnie nie nudzi i nigdy mnie nie nudzila. jest bardzo inteligentna, ma temperament i co jest wazne, jest bardzo piekna. w lozku wiele razy potrafi przejac inicjatywe i wykazac sie fantazja, wiec dlaczego mialaby mi sie znudzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akt desperacji
kochamy sie z żona, wtedy kiedy mamy na to ochotę (2,3,4,5 razy w tygodniu, jeśli jest nastrój to nawet 3 razy dziennie). Jeśli ktoś twierdzi, że jest wstanie kochać się z żoną codziennie (na przekroju wielu lat), to pieprzy głupoty (no, chyba, że nie pracują, mają zajebiste zycie bez problemów). Ktoś mi kiedyś powiedział, że sex jest jak sernik, wszyscy go lubią, ale nie jedzą go codziennie, bo kiedyś zbrzydnie. Moj "sernik" jest zajebisty i jem go często ale mie codziennie. Nie zamierzam go zamienić na żaden inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×