kto spedza sylwka w domu na 100%!!

ja:o wiek 26 kobieta --przegrana

35 lat, wygrana:)

JA!!! Z wyboru i z wielka chęcią spoędzam sylwka w domu z moim menrzem ;)

będzie jeszcze 6 naszych przyjaciół :)

nie nie !! maja byc przegrancy samotni bez przyjaciol no wiec znowu ja

my, ale nie czujemy się przegrani. wręcz przeciwnie, ludzie się zchodzą :) Dlaczego sylwestar w domu jest przgrany? Przynajmniej można się czuć swobodnie, bez nerwów, że jakiś obcy facet ci żonę obserwuje, a jakaś stara dzidzia piernik obmawia za plecami, bo cię zna z widzenia... Sami swoi wystarczą.

również z wyboru, ale nie sama

Ja bede w domu ale przyjda znajomi :) Mam 31 lat i mamy małą córke, a Dziadki wyjezdzają nad morze, więc nie ma komu podrzucić córki :) Ale za rok napewno sie wybiore na jakies balety :)

ale z was tępoty:o

sz... ja spędzam w domu chociaż szczerze mówiąc mam jeszcze nadzieje, że rodzice pewnej małej dziewczynki będą potrzebowali niani i zatrobię kasę w tę noc :)

pochwalić? Dziewczyny!!! A dlaczego Wy siedzicie same?

bo nikt mnie nie lubi

ja bede sama w domu, z wyboru, nie chce mi sie nigdzie isc, ani nikogo zapraszac,

mogę cię odwiedzić żeby nie było ci smutno

może nie dajesz się polubić? nie dajesz szansy na poznanie siebie siedząc w domu? Jak to możliwe, by nie miec ani jednego znajomego, do którego można się wkręcić? Może na codzień unikasz ludzi i teraz jesteś zła na wszystkich - oprócz siebie. Nic nie jest stracone. Weź telefon i zadzwoń do koleżanki z pracy, do kuzyna, do sąsiadów. Zagadaj, tak po ludzku, i zobacz.

ja

Ja 30 lat kobieta na 1000% zajrze na kafe wypić z WAMI szampana

daj spokoj nie bede sie prosic:o wole siedziec sama

szampana? tu za mocny trunek na niektore prawicze glowy

aaaa, to o dumę chodzi :) "nie będę sie prosić"... to będziesz siedzieć sama. A może to ci inni ludzie powini Cię prosić? A Ty będziesz udawała, że nieeee wiesz, że może nieee... Przestań. Albo się bierzesz za siebie, albo nie marudzisz i resztę życia spędzasz sama na kanapie w bamboszach. Nie rozumiem ludzi, któzy narzekają na zł świat, a sami ani drgną żeby zmienić swoją sytuację.

ja tez :D bede z moim facetem i jego sis :D z wyboru oczywiście :P

w tym roku stracilam duzo znajomych po prostu a dusza towarzystwa nie jestem

a tam się przejmujesz, na kafe jest najlepszy sylwester dołącz do nas a będzie się dobrze bawić :p

Ja nie mam znajomych i cudem spotkalam dzisiaj na zakupach stara znajoma ktorej nie widzialam 3 lata, od slowa do slowa, zapytanie o plany sylwestrowe i okazalo sie ze robi u siebie w domu, powiedziala zebym przyszla i ide chociaz nie bede znala tam nikogo oprocz niej. Odzywa sie jednak moja dusza domatora ktora mowi ze chetnie bym zostala w domu i poszla spac :O Jak sie nie ma planow to zle, jak sa to jeszcze gorzej.

Czlowiek przyzwyczaja sie do samotnosci i braku imprez i dziczeje. Idzie na kilka godzin miedzy ludzi i dla niego to wydarzenie roku.

ja, jak zwykle i kazdego roku

Ja i bardzo się z tego cieszę:) Nie lubię imprez, za to wolę porobić coś ciekawego, poplanować...

masz iść. Dość dziwaczenia w samotności ;)

tez spędzają sylwestra oddzielnie w swoich domach. Po cholere mam ganiać do znajomej ,która też siedzi jak kołek. Mam nudnych znajomych. zatem w dwójke czy nawet w trójke tez bedzie nudno :D Zawsze powtarzam,że sylwester latem powinien być !! Teraz to można sobie tylko dupe odmrozić, a ful luda wyjdzie na imprezy plenerowe ( ale jazda) albo będzie wracało pociągami wsiadając przez okna. Nie umiem tak wsiadać :D