Kto tu sie zna na piciu alkoholu bo mam parę pytań...

Bo ja sylwestra mam w domu i o północy zamierzamy wyjść na rynek i wziąć tylko ze sobą szampana tam się napić, potem wrócić i kontynuować picie ja piwo , reszta wódkę.

" A ja pije wódkę bez popity. Nie piję jej jakoś dużo, max 10 kolejek i nie mam kaca ani nie padam po dwóch." Dokładnie tak. Pamiętam jak na imprezach rodzinnych wujkowie pili wódkę, i nie popijali, tylko zakąszali :)

Szopenowa śliczne masz nóżki

ja jak nie popiłabym wódki to by mi mordę wykręciło. Już i tak zanim sięgnę po szklankę z napojem, a już połknęłam wódkę to mnie wykręca. Nie znosze smaku wódki piję ją tylko na weselach:O bo zazwyczaj nic innego nie ma. Ale bez popitki nie dałoby się. Mimo, że zawsze jest zimna to jest ohydna.

Ja na co dzień w ogóle nie piję alkoholu i jak przyjdzie co do czego, jakies urodziny, sylwek czy cuś to wypijami 5 kieliszków wódki i już chodze krzywo :o A tak w ogóle to zauważyłam że faceci lubią jak kobieta umie dużo wypić :o

Kilka lat temu na Sylwestrze pomieszałam wino wódkę i szampana,efekt był taki,że najpierw wymiotowałam dalej niż widziałam,a następnie urwał mi się film na jakieś 2 godziny. Teraz nie pijam wódki,sam zapach mnie odrzuca i nie polecam takich miksów

wodka mozna sokami kawasnymi aronia, [orzeczka, orange.. nie miesza sie alko bo szpital moze byc na nowy rok..szampan to utrwalacz alkojholu strzela do glowy i szybko wyparowuje jak z iloscia tego pzresadzimy leb trzaska na drugi dzien, trzeb a byc najedzonym, tlystego rosolku zjecc, ja lykam opakowanie wit c.....prez caly dzien potem kaca nie mam no i fajek nie jarac za duzo..

a piliście UBOTY?

14:00 [zgłoś do usunięcia] Siedzę na kuniu Kilka lat temu na Sylwestrze pomieszałam wino wódkę i szampana,efekt był taki,że najpierw wymiotowałam dalej niż widziałam,a następnie urwał mi się film na jakieś 2 godziny. Teraz nie pijam wódki,sam zapach mnie odrzuca i nie polecam takich miksów to tak jak ja

"ja jak nie popiłabym wódki to by mi mordę wykręciło. Już i tak zanim sięgnę po szklankę z napojem, a już połknęłam wódkę to mnie wykręca." Bo wódkę wlewa się do gardła, a nie połyka degustując :D Malutka, dzięki ;)

Jak można pić wódkę bez popitki ??? Przecież bym w zyciu jej nie przełknęła bez żadnego soczku !!! W ogóle wódką jest obrzydliwa! Śmierdzi, pali w buzi i w żołądku i jakoś niedobrze się po niej robi, bez soku nie przejdzie ani jeden kieliszek przez moje usta!

Wódeczki się nie połyka

"a piliście UBOTY? " no własnie na poprzedniej stronie o tym pisalam :) uboty/nurki to jak dla mnie najlepsze połączenie zawsze to piję i czuje się po tym lepiej niż po jakimkolwiek alkoholu ! :)

jak kto woli. Wódkę można popić wodą mineralną, nawet można popić wodą z ogórków. Jak ktoś ma "mocne nerwy" czy tam "mocną twarz" to nie musi popijać wcale. Szampan z zeszłego roku będzie wygazowany i niedobry. Wino zwykłe butelkowe, tak zwane sklepowe do spożycia a nie do przechowywania to po roku też nie nadaje się do picia, bo jest skwaszone.

co z wami :/ wódki nie można popijac WODĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No chyba że chceci wylądowac po drugiej stronie.

niby dlaczego? proszę o rozsądny argument. Tym bardziej, że i mnie się zdarzało i jakoś nie czuję się trupem :)

Bo ja tak piłam i po kilku kieliszkach spadłam i ocknęłam się po kilku godzinach. Nie wiem dlaczego tak się stało na pewno przez tą wodę bo nie raz piłam o wiele więcej wódki i czułam się normalnie a po tej wodzie zcięło mnie z nóg. Wszyscy znajomi mówią żeby wódki nie popijac wodą w sumie nie wiem dlaczego ale przekonałam sie na własnej skórze że mieli rację

Dobra, zimna wodka nie potrzebuje popity :O No ale pic trzeba umiec A quasi szampan chyba ma jakąs date do spożycia ?

ee tam, pić nie umiecie :)

bay pić nie umieją je trzeba innymi kategoriami traktować :P

Nie powinno się mieszać, ale to zależy jaką kto ma odporność na alkohol. Ja na sylwestrze wypiłam 5/6 piw (3 różne rodzaje) z czego po 2 jeden kieliszek wódki popity pepsi i po 4 kieliszek popity piwem ... Tak wiem zdaję sobie sprawę z tego co zrobiłam. Jednakże chyba mam mocną głowę bo tylko drugiego dnia się źle czułam, wcale nie wymiotowałam ani nic. :)

Ja to pić umiem,tylko przestać nie.