Jak zrobić domowy pasztet?

Często czytam na forum,że dzieci jedzą pasztety domowej roboty, mógłby ktoś podać konkretny przepis na taki pasztet?

przepis na pasztet to ja ci moge podać ale on się dla dzieci nie nadaje tzn zależy o jakim wieku mówimy :) zasadniczo w takim pasztecie domowym to dużo wątróbki powinno być i jakiś dość tłusty boczek by to wszystko powiązać więc jakoś nie chce mi sie wierzyć by taki prawdziwy domowy pasztet nawiedzone mamuśki z kafe dawały :D

Mogę Ci napisać jak ja robię, ale mam przepis na dużą blachę i jeszcze troche bo jak robię to więcej i mrożę, a poza tym w dużej części robię "na oko".

jeszcze roczku nie ma nawet,ale ciągle,że dzieci jedzą domowe pasztety(w takim samym wieku)

wdzięczna bym była za przepis,spróbuję zrobić i jak będzie dobry tzn. jak mi wyjdzie to też zamrożę:)

1,5 kg żeberek 1,5 kg mięsa (może być cokolwiek - szynka, schab itp.) 25 dkg wątróbki 1 kg serc 1 kg ozorków 60 dkg boczku lub podgardla 1)ziele angielskie, liść laurowy, pieprz w ziarnach 2) sól, pieprz mielony, gałka muszkatołowa opcjonalnie warzywa (ja daje dla dzieci) 2-3 marchewki, pietruszka, kawałek selera 2-3 jajka w prawdziwym przepisie są jeszcze suszone grzyby wkładasz do garnka mięso, przyprawy zestaw 1, warzywa lub bez, grzyby lub bez. Wszystko gotujesz do miękkości (wątróbka szybciej się gotuje). Po ugotowaniu mielisz mięso, warzywa, grzyby (moja mama mieli 2x, mnie się nie chce), doprawiasz zestawem nr 2, wbijasz jajka. Wyrabiasz to ręką i dolewając wody pozostałej z gotowania. Ja dolewam tyle, aby konsystencja była taka aby po upieczeniu można było ten pasztet lekko wsmarować w kanapkę (wersja sprawdza się przy dzieciach). Ale to trzeba już wypraktykować. Wyrobioną mase przekładasz do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą, wierzch masy też posypuję bułką. Pieke w temp. 180 st. C, wiem kiedy gotowe stosując metodę na patyczek.

zdjęcia: zdz , malutkich i innych loch w ilości dowolnej, parę aforyzmów noxy, ulubiony chuj chantalki, garść mądrości regresa, pół tyłka jenny.Uwaga powoduje niestrawność :D

dziękuję:) nap[ewno spróbuję:)