Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama dwójkii

6 latki do szkoły za i przeciw. Wyraźcie swoją opinię.

Polecane posty

Gość gość
gość dziś oj gościu powyżej widać że nie masz pojęcia o niczym, takie klepanie jęzorem tego i samego. Akurat poziom nauki w PL jest dużo wyższy niż na zachodzie, przynajmniej na etapie pierwszych lat. Co z tego że w Uk dzieci uczą sie już nawet w wieku 5 lat, to jest tylko szkoła z nawy, w rzeczywistości w większości sie bawią. w Finlandii dzieci zaczynaja naukę w wieku w wieku 7 lat a poziom nauczania jest tam najwyższy na świecie. xxx tak się skład że doskonale wiem jaki jest poziom nauki primary school w UK bo moje dziecko w lipcu właśnie ją skończyło mieszkam w UK od 10ciu lat nie masz zielonego pojęcia jacy wspaniali nauczyciele pracują w angielskich szkołach, jak są zaangażowani w swoją pracę i ile mają werwy i ochoty do pracy (w przeciwieństwie do polskich ) i nie myśl że przeładowany program to wysoki poziom nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się skład że doskonale wiem jaki jest poziom nauki primary school w UK bo moje dziecko w lipcu właśnie ją skończyło x W Finlandii oczywiście też posyłałaś dzieci do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja uważam, że dzieci powinny iść do szkoły jako 10cio albo 12sto latki! miałyby jeszcze więcej czasy na "dzieciństwo" i "zabawę"- czyli siedzenie w domu z bezrobotną babcią podtykającą słodycze i granie na plejce czy komputerze w tym czasie dzieci z innych krajów będą się uczyły języków, ekonomii, matematyki a nasze jak już wreszcie zaczną to od religii i historii przegranych powstań no, ale ktoś przecież będzie musiał u tamtych dzieci myć kible i pracować w magazynach x Poziom postu wskazuje na autorkę "myjącą kible i dorabiającą w magazynach". Zapewne z polskiej tzw. głębokiej prowincji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za, jeśli dziecko jest wychowane w otoczeniu innych dzieci, chodziło do przedszkola, i ma się kto dzieckiem zająć po przyjściu ze szkoły. Przeciw, jeśli mama pracuje, tata pracuje, dziecko byłoby samo na świetlicy przez bardzo długi czas. W przedszkolu ma przynajmniej regularne jedzenie w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś a ja uważam, że dzieci powinny iść do szkoły jako 10cio albo 12sto latki! miałyby jeszcze więcej czasy na "dzieciństwo" i "zabawę"- czyli siedzenie w domu z bezrobotną babcią podtykającą słodycze i granie na plejce czy komputerze w tym czasie dzieci z innych krajów będą się uczyły języków, ekonomii, matematyki a nasze jak już wreszcie zaczną to od religii i historii przegranych powstań no, ale ktoś przecież będzie musiał u tamtych dzieci myć kible i pracować w magazynach x Poziom postu wskazuje na autorkę "myjącą kible i dorabiającą w magazynach". Zapewne z polskiej tzw. głębokiej prowincji. xxx nie, kretynie to ty wykazałeś się debilizmem i pochodzeniem z głębokiej prowincji a autorka postu ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym sprawdź sobie w słowniku słowo "sarkazm"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciw. To jest specjalnie, bo młodsze dzieci jeszcze łatwiej zmanipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie posyłajcie do szkoły bo wam zmanipulują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wam się dzieci urodzą, to latacie po sklepach i kupujecie to co najlepsze i najzdrowsze dla dziecka, by były zdrowe i się dobrze rozwijały. Potem piszecie na kafe jakie wasze dzieci mądre i zdolne i prześcigacie się wpisach czego to wasze pociechy nie potrafią w wieku 2 czy 3 lat. I nagle w wieku 6 lat te mądre dzieciaki stają się tak nieogarnięte, że nie nadają się do szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Moje dziecko ma 14 miesięcy i myślę że do tego czasu znów zmienią się poglądy polityków.Jestem za tym żeby moje dziecko poszło do szkoły w wieku 6 lat.Może do tego czasu pedagodzy rozwiną swoje umiejętności i będą gotowi nauczać sześciolatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się skład że doskonale wiem jaki jest poziom nauki primary school w UK bo moje dziecko w lipcu właśnie ją skończyło mieszkam w UK od 10ciu lat nie masz zielonego pojęcia jacy wspaniali nauczyciele pracują w angielskich szkołach, jak są zaangażowani w swoją pracę i ile mają werwy i ochoty do pracy (w przeciwieństwie do polskich ) i nie myśl że przeładowany program to wysoki poziom nauki x ja nie mówię że źle uczą ale poziom jest dużo niższy i wiem co piszę bo też mam porównanie. Syn mojego brata mieszka we Francji, jest tam na poziomie naszej 4 klasy i dopiero teraz przerabiają tabliczkę mnożenia! gdzie u nas tego uczą sie w klasie drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba chodzi do specjalnej szkoly, bo mon syn ma 8 lat i juz uczyli sie tabliczki mnozenia.Mieszkamy de Francji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn w UK już w drugiej klasie miał tabliczkę mnożenia - miał wtedy 6,5 roku, bo poszedł szkoły w wieku 5,5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak wam się dzieci urodzą, to latacie po sklepach i kupujecie to co najlepsze i najzdrowsze dla dziecka, by były zdrowe i się dobrze rozwijały. Potem piszecie na kafe jakie wasze dzieci mądre i zdolne i prześcigacie się wpisach czego to wasze pociechy nie potrafią w wieku 2 czy 3 lat. I nagle w wieku 6 lat te mądre dzieciaki stają się tak nieogarnięte, że nie nadają się do szkoły? x 10/10!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We Francji dzieci ida do szkoly w wieku lat 3 w wieku 6 lat maja umiec czytac****isac. Gimnazjum zaczynaja rok wczesniej niz w Polsce. Jesli ktos sobie nie radzi to powtarza klasr i nikt z tego problème nie robi. Poziom w podstawowce jest duzo wyzszy nie w polskiej szkole, corka idzie rownolegle z polskim programme. Ale zastanzwiam sie czy to ma sens bo dodawania i odejmowania uczyla sie w wieku 5 lat a tabliczki mnozenia jako 7 latka. Jest wesolym i szczesliwym dzieckiem sun takze mimi ze w wieku 4 lat uczy sie alfabetu i pisac swoje imie. Ja mam wrazenie, ze Polskie matki nie ufaja ani szkole ani wlasnym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce to matki mają problemy ze szkołą, nie ich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! naukę w szkole odbierają jako karę znęcanie się nad dziećmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wygląda tak, że kto się odważył dać dziecko 6letnie do szkoły teraz pozostaje zachwalać. Jasne, że jakoś to będzie, ale przecież mogło być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym lepiej? wy naprawdę myslicie, że dzieci chodzą do szkoły za karę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy naprawdę myślisz że jak dziecko pójdzie do szkoły w wieku 7 lat to będzie głupsze, gorsze???? ogarnij się kobieto bo w większości gadasz tu sama ze sobą! i widać że nie masz pojęcia o sprawie, takie gadanie żeby gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska zajęła 14. miejsce na świecie według raportu Pearson pt. „The learning curve” („Krzywa nauczania”), dotyczącego poziomu edukacji na świecie. W zestawieniu wzięto pod uwagę 50 państw. W klasyfikacji ogólnej udało nam się wyprzedzić takie kraje, jak: Niemcy, Belgia, Stany Zjednoczone, Węgry czy Słowacja. Na czele listy znalazła się Finlandia gdzie dzieci idą do szkoły w wieku 7 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn poszedl jako 6 latek. jest z 2006 roku, mial byc piewszym rocznikiem reformy. juz w przedszkolu przeszedl laczona grupe zerowkowa, potem jako 5 latek zerowke w szkole. nie mialam serca dac go 3 raz do zerowki. teraz jest w 5 klasie. radzi sobie znakomicie....dodam ze jestem pedagogiem....nie rozumiem tego strachu rodzicow i tego, jak uposledza sie dzieci w dzisiejszych czasach....one wiedza i umieja wiecej niz nam sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma miała w 2015/2016 nie dawać sześciolatki do szkoły, bo uważała, że za wcześnie (zna swoje dziecko i po jej było, że za wcześnie). Ale w końcu puściła ją do szkoły. A wiecie czemu? Żeby mała nie "traciła" koleżanek - tych, co ma je z podwórka i przedszkola! Zupełnie gwałcąc fakt, że koleżanek można mieć wszędzie wiele, szczególnie w tym wieku. Tak więc rodzice mają tysiąc "powodów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Byłam przeciw i to bardzo kiedy rok temu mój sześciolatek szedł do szkoły, w tym momencie mija pierwszy semestr i powiem tak jeśli chodzi o naukę idzie mu super,choć myślałam ze nie da rady,początek był trudny,a teraz sam chce już odrabiać lekcje,stał się bardzo obowiązkowy, z drugiej strony widzę jak bardzo jest jeszcze nie gotowy emocjonalnie, zastanawiam się czy nie posłać godz jeszcze raz do pierwszej klasy A może zrobię mu tym tylko krzywdę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Polska zajęła 14. miejsce na świecie według raportu Pearson pt. „The learning curve” („Krzywa nauczania”), dotyczącego poziomu edukacji na świecie. W zestawieniu wzięto pod uwagę 50 państw. W klasyfikacji ogólnej udało nam się wyprzedzić takie kraje, jak: Niemcy, Belgia, Stany Zjednoczone, Węgry czy Słowacja. xxx i co z tego skoro po kilkunastu latach te wspaniałe, mądre świetnie wykształcone dzieci jadą właśnie do Niemiec, Belgii, Stanów tym głupim dzieciom kible myć, sprzątać i w sklepach towar wykładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci sześcioletnie mogłyby z powodzeniem rozpoczynać naukę w 1 klasie, tylko najpierw trzeba by dokończyć z głową reformę programu i szkół :O Jako mama 8 latki w 2 klasie i 6 latki w 1 klasie mogę stwierdzić, że szkoły po tylu latach wciąż są nieprzygotowane :O W zerówce dzieci nic nie robią, dowiadują się, że istnieją jakieś tam literki i ogólnie po prostu spędzają w zerówce dzień. Jeżeli nie trafi się ambitniejsza nauczycielka wymagająca coś więcej niż w programie to dzieci nie są gotowe na zderzenie z rzeczywistością w 1 klasie. Po roku zerówki i nic nierobienia nagle okazuje się, jaki ogrom materiału muszą przerobić i przyswoić w następnym roku szkolnym. Jakby nie można było rozłożyć nauki czytania na te 2 lata :O Dodatkowo nauka przez zabawę i na dywaniku to fikcja, często bywa, że po jakichś wydarzeniach szkolnych muszą nadrabiać materiał, że nawet w ciągu dnia nie mają czasu iść do łazienki na siku. :O Dzieci są w stanie w wieku 6 lat opanować czytanie, pisanie i liczenie, ale to powinno wyglądać trochę inaczej niż się dzieje w polskich szkołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, problem tkwi w reformie. Kto to widział by zakazać w przedszkolach i w zerówce uczenia literek i cyfr, a w pierwszej klasie wymagać by po pól roku dzieci płynnie czytały i liczyły. 6-cio latek to mądry człowiek, tylko trzeba dać mu szansę wykazania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci ominęly zerowke, poszly do szkoły jako szesciolatki, bo chciały , Trudno mówic o stracie dzieciństwa, bo trwanie w zerowce jest raczej nudniejsze niz chocby rok ekstra po maturze, czy w czasie studiów, kiedy mozna sobie zwiedzic swiat, moje tak zrobiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mamą 4 dzieci : córka w czerwcu skończy 16 lat, syn w grudniu skończył 7 lat, bliźniaki w grudniu skończyły rok. Najstarsza córka chodzi do 1 liceum. Poszła do szkoły w wieku 6 lat i 3 miesięcy - rok wcześniej. Wcześniej o tym nie myśleliśmy, ale córka chodząc do zerówki bardzo chciała iść już do szkoły, więc poszliśmy z nią do poradni psychologiczno - pedagogicznej i okazało się, że jest na tyle dojrzała i inteligentna, że jest gotowa na pierwszą klasę. Była jedyną 6-latką w klasie, ale w jej roczniku w innych klasach było jeszcze 3 takich dzieci. Od początku radziła sobie bardzo dobrze, była mistrzem czytania u kaligrafii w swojej klasie, w starszych klasach co roku ma czerwony pasek. Jest bardzo dojrzała. Wydaje mi się, że pójście do szkoły rok wcześniej nie zabrało jej dzieciństwa, bo w szkole bawiła się z rówieśnikami, poza nią również bardzo dużo. Uznaliśmy z mężem, że syna również poślemy do szkoły rok wcześniej - w 2014 roku, ale nie miał takiego obowiązku, bo jest z drugiej połowy roku. Jednak poszliśmy z nim na badania do psychologa, również miał pozytywną opinię, więc zaczął pierwszą klasę w wieku 5 lat i 9 miesięcy. Z materiałem radzi sobie bardzo dobrze. W jego klasie są tylko 6-latki, więc dzieci są rówieśnikami, ale mój syn i tak jest najmłodszy. Nie żałuję decyzji o posłaniu do szkoły ani jego, ani córki. Bliźniaki również chciałabym posłać do szkoły rok wcześniej, ale zobaczę jak będą się rozwijać psychicznie, emocjonalnie i wtedy zadecydujemy. Uważam, że dzieci nie powinny mieć obowiązku chodzenia do szkoły w wieku 6 lat, ale powinny mieć taką możliwość. Moim zdaniem nasze polskie szkoły nie są gotowe na dzieci w tym wieku, które powinny się jeszcze głównie bawić, ale jeśli dziecko nadaje się do 1 klasy to jak najbardziej powinno mieć możliwość rozpoczęcia edukacji. Kiedy moja córka miała sześć lat, do 1 klasy mogły iść tylko dzieci, które 6 lat skończyły przed 1 września, teraz nagle wszystkie dzieci, nawet te z końca roku, miały taki obowiązek. Nie wszystkie dzieci nadają się do pierwszej klasy jako 6-latki, ale rodzice powinni mieć wybór i móc bezproblemowo posłać do szkoły dziecko 7- i 6-letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debile ignorują oczywiste fakty . Polska szkoła to 10-14 miejsce w świecie . Daleko przed UK czy Francją . Warto dodać że debilki piszące o 3 latkach w SZKOLE we Francji nie wiedzą że tyle ma to ze szkołą wspólnego co nasz gim z Uniwersytetem.. haha ! I jeszcze coś kompletna demoralizacja młodziezy w Uk przy której nasze gimbusy to wzorzec kultury . We Francji -jako tako trzymają się ostatki "białych" szkół te pospolite to kubeł na głowę nauczyciela albo udawanie że nic się nie stało jak uczniowie grożą kadrze spaleniem samochodów (tutejszy sport narodowy) albo opowiadają się na lekcjach za wprowadzeniem we Francji szariatu ...Ogólnie jest tak że gdzie oświata jest tip-top -Finlandia , Estonia tam idą 7 latki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×