Wypowiedzcie się

Muszę się wygadać i liczę na opinie co myślicie o tej sytuacji i o tych osobach. Jakaiś czas temu brat przedstwail swojej siostrze faceta (ten facet ma dziecko w wieku szkolnym, a siostar brata niemowlaka). Z racji tego ze siostrze nie układaly się wcześniejsze związku brat namawiał ja by spotykała się z jego sąsiadem (tym kolesiem). Tak więc razem imprezowali i co jakis czas się spotykali. Siostra nie była pewna czy chciałaby być z tym kolegą i przy pewnej imprezie żona brata spytała czy gdyby on chciał jej tel czy może dać siostra sie zgodziła ale bratowa nie dała koledze numeru szwagierki. Na tej samej imprezie siostra wyczytała w telefonie kolegi jak jej bratowa wyznawała miłość temu koledze a on ją odwzajemniał. Po jakimś czasie prawda wyszła na jaw ale siostra zaczęła się już spotykać z tym kolegą. On jej o wszystkim opowiedział ze szczegółami nawet o tym że dwa razy spał z jej bratową a trzeci raz odmówił. Generalnie teraz bratowa strzela fochy na kolegę i strasznie go odradza siostrze. Brat natomiast powiedział siostrze ze nie jest zły na siostrę bo cytuję "gdyby suka nie dała to by pies nie wziął". Bratowa oczywiscie wszystko zwaliła na kolegę ze to on zaczął, a siostra wie że było inaczej. Czy siostra powinna spotykać sie z tym kolesiem? Co myslicie o zachowaniu bratowej - najpierw namawia siostrę na blizszy kontakt z kolegą a teraz jak prawda sie wydała jej go odradza? Co myślicie o tym koledze czy naprawdę moze kochać siostrę?