Czerwone przesuszenia na skórze

Od paru dni mam pa policzkach czerwone plamy z delikatnie łuszczącą się skórą, które nieprzyjemnie pieką gdy się ich dotyka. Próbowałam stosować różne metody nawilżania, ale pomagały dosłownie na jakąś godzinę i czasem powodowały pieczenie. Początkowo podejrzewałam że mogą być to zmiany alergiczne ale stosowanie leków antyhistaminowych nie przynosi żadnych skutków. Bardzo się tym martwię i nie mam pojęcia czym mogło by to być spowodowane (może być to zmiana wody? w ostatnim czasie przyleciałam z anglii, potem wyjechalam do niemiec, gdzie ten problem się zaczął, ale po powrocie nie ma żadnych zmian :S) Nie mam pojęcia co robić! Miała któraś z was taką sytuację? Jak sobie poradziłyście? Błagam, pomóżcie!

Błagam o jakąś odpowiedź, strasznie źle się przez to czuję, nawet położenie głowy na poduszcze staje się nieprzyjemne. Proszę was!

....konflikt rozłąki Przez te wyjazdy rozstałaś się z kimś... i tak sie to przekłada na stan skóry, a właściwie naskórka - jest suchy i łuszczący się. Jak zacznie się regenerować to zacznie swędzieć.

http://germanskawroclaw.wordpress.com/tag/programy-natury/ przeczytałam tutaj trochę, w gruncie rzeczy wszytko pasuje... niewiele informacji udało mi się znaleźć, a co z tym robic nie wiem już wcale :

masz aids albo trąd

ja mialam taka czerwona skore, bolaca, pekajaca na rekach, na kostkacg glownie zwlaszcza jak bylo zimno, ale we wrzesiu tez potrafilam miec w kocu sie okazalo, ze to by niedobor cynku.