Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -Arletta-

Najlepszy czas na dzieci ??????????????????????????

Polecane posty

Gość -Arletta-

Kobietki wypowiadajcie sie , wg was jaki jest najlepszy czas , wiek na dzieci? Pomijając fakty ze wtedy kiedy sie kocha, że jak ma sie dobra prace zeby zapewnic dziecku wszystko itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to dziwne alale
15-19 a potem 26-31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfbgnghmn
wtedy kiedy chcesz miec dziecko i czujesz instynkt nie ma idealnego wieku kazdy czlwoiek jest inny i ma inne priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona laska
Dzieci nie są potrzebne. Lepiej żeby naukowcy opracowali w końcu terapię odmładzania ludzi, żeby każdy żył tak długo jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
mysle, ze tak 21-22 lata. sama urodzilam majac 21 lat. teraz moj maluszek ma 7 latka i ciesze sie, ze jestem mloda mama. na wywiadowkach jak patrze na starych rodzicow kolegow mojego dzieciaczka to troche im wspolczuje, ze maja takich starych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdazawszezciezaboli_24
izabela ale z ciebie kretynka co ci do tego lepiej miec 'za starych rodziców' niz mlodą matke gówniare którą na nic nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
juz zaczyna sie wyzywanie. ale coz, zyjemy przeciez w polaczkowie :O myslisz sie, ze na nic mnie nie stac. moj maz ma dobrze prosperujaca firme wiec pudlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Testo
Ja mam 17 lat i juz od 2 lat planuje ze swoja 16 letnia dziewczyna dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdazawszezciezaboli_24
izabela chyba zazdrości tym dzieciaczkom dojrzałych rodziców i że sama takich nie miala ;D pewnie jej rodzice kopulowali w jej pokoju hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Arletta-
Wiadomo że nie mozna żalowac tego że sie nam dziecko urodzilo w mlodym wieku ale nie mialyscie takiego poczucia że troche zycia wam ucieklo itd?? ze mogliscie jeszcze pobyt wolne, niezalezne itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajajm
mysle ze ok 23-28 lat . Ja mam 25 i od roku staramy sie o dzidzie i nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
niczego nie zaluje. do momentu kiedy zaszlam w ciaze duzo sie bawilam i mysle, ze sie "wyszalalam". teraz dziecko jest dla mnie najwazniejsze i mysle, ze dla kazdej kobiety jej dziecko jest dla mniej priorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajajajajm
osoby ktore wypowiadaja sie negatywnie o zachodzenie w ciaze w mlodym wieku wiedza co to jest "instykt macierzynski"?? chyba nie, nie wiecie jaki to bol gdy inne moga a tobie nie wychodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
tekst powyzej jest zalosny :O nicole to kobieta sukcesu? jej sukcesem sa chyba jej sylikony w cyckach :D a madonny to, ze sypia z facetami, ktorzy mogliby byc jej wnukami. poza tym one z pewnoscia nie maja studiow wiec o czym tu gadasz. widzisz, ja tez nie mam studiow, ale zyje na wyzszym poziomie niz niejedna pani magister. studia to nie wszystko moja droga. po co mialam marnowac czas i pieniadze na cos, co nie jest mi potrzebne do podniesienia poziomu zycia? moglam przynajmniej skupic sie na zyciu osobistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem najlepiej
jest w wieku 30-35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem najlepiej
kurde izabella kiedy ty się niby wyszalałaś, jeśli urodziłaś mając 21 lat? ile to można szaleć ledwo osiągnąwszy pełnoletniość i będąc zapewne ciągle zależną od rodziców? no chyba, że SZALAŁAŚ w liceum :D i dla ciebie szaleństwo to chodzenie na imprezy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na urodzenie dziecko moim zdaniem 23-24 lata to jest idealnie a potem drugie tak 25-26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
mowcie co chcecie, ale dla mnie dziecko jest wazniejsze od wloczenia sie po nocach, picie, wydawanie kasy na wycieczki, biwaki itp. kazdy ma inne cele w zyciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Arletta-
ja mam 25 lat, rozeszlam sie wlasnie z facetem z jego wyboru, mial byc slub , miala byc rodzina, strasznie mi na tym zalezalo , mialam w planach dziecko w nie długim czasie, strasznie czuje instynkt macierzynski, nie moge sobie z tym poradzic, a najgorsze jest to ze juz nie uwierze w milosc i zapewne nie znajde nikogo bo nie mam szczescia:/ wydaje mi sie ze jestem juz stara! nie wyobrazalam sobie nigdy ze moglabym sie zdecydowac z wyboru na dziecko w pozniejszym wieku niz tym co jestem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem najlepiej
no skoro dla ciebie szaleństwo to picie i włóczenie się po nocach, to nie mam więcej pytań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrhhrr
Najlepiej tak w 60 lat :O Co tak najeżdżacie na izabell? Jej sprawa kiedy zaszła w ciążę, więc nie rozumiem czemu was tak boli :O "kurde izabella kiedy ty się niby wyszalałaś, jeśli urodziłaś mając 21 lat?" Nie każdy odczuwa potrzebę "szaleństw" (cokolwiek to znaczy) do 30. Są osoby, które szybciej stają się poważne i wyszumiały się znacznie wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Arletta-
:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krkrkrkr
Nie no jasne Izabelo, po co sie uczyć skoro można zyć na koszt faceta. Mi by było WSTYD gdyby facet mnie utrzymywał. Skoro nie masz wyższego wykształcenia pewnie nawet nie zrozumiesz o czym pisze... ciekawe co ostatnio przeczytałaś? pewnie Tele Tydzień, bo co innego jest dla ciebie za ambitne. Współczuje Twojemu facetowi, nie dość że musi utrzymywać kure domową to jeszcze nawet chłopak nie może z Tobą porozmawiać no bo niby o czym?? O przepisie na zupę czy o ploteczkach? Ja wiem że się burzysz teraz, bo wiesz że mam rację. Na studiach można wychowywać dziecko, studiujesz wtedy zaocznie albo bierzesz indywidualny tok. Jeżeli ktoś chce pozostać w ciemnogrodzie to mówi tak właśnie jak Ty. " Po co mi studia skoro nie podniosą mojego standardu życia?" Otóż podniosą, przynajmniej bedziesz czymś więcej niż głupiutką żoną swojego męża. Pracy także Ci nie zapewnią, bo do tego trzeba być zaradnym zyciowo. Ty nawet taka nie jesteś bo facet Cię utrzymuje. Gdybyś chociaż pomyslała o swoim rozwoju intelektualnym a nie jakie teraz tipsy sobie zrobić z zielonym czy czerwonym brokatem, może wtedy facet by się Ciebie nie WSTYDZIŁ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
hehehe smieszy mnie to wasze myslenie. lepiej przez 5 lat studiowac pedagogike czy socjologie w wyzszej szkole lansu i bansu w pcim dolnym i potem szczycic sie, ze ma sie mgr przed nazwiskiem :D pomijam juz fakt, ze potem mozna co najwyzej zostac kasjerem w biedronce. myslisz, ze ksiazki sa zarezerwowane tylko dla ludzi z wyksztalceniem wyzszym? sorry, ale twoje myslenie stawia ciebie (i innym intelygentow) w zlym swietle. myslisz, ze wyksztalcenie to wszystko. otoz po twoich wypowiedziach ewidentnie widac, ze papierek nie swiadczy o inteligencji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella2011
patrzac na dzisiejszych studentow za piec groszy ciesze sie, ze nie dolaczylam do tego zacnego grona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrhhrr
krkrkrkr, to w takim razie lepiej studiować byle co żeby móc pochwalić się papierkiem? :O Dziwne, że tego nie wiesz ale nauka szkolna czy studia nie zapewnią nam tego czy będziemy mieli o czym z kimś rozmawiać. O tym świadczą nasze własne zainteresowania. Rozwijać się intelektualnie można indywidualnie, a nawet trzeba nawet jeśli ma się już na koncie doktorat. Chociaż są osoby, które uważają, że skoro mają licencjat to już nic nie trzeba tylko można rozłożyć ręce ponieważ już jest się alfą i omegą. Jestem w trakcie studiów i jak widzę jakie osoby studiują to brak słów. Nawet osoby upośledzone mogą spokojnie studiować. Poza tym myślę, żeby zrezygnować ze studiów ponieważ również nie widzę siebie w tym zawodzie (o ile udałoby mi się w ogóle znaleźć taką pracę i nie musiałabym pracować na taśmie jak wielu z moich wykształconych znajomych) Poza tym skąd wiesz czy jej facet jest wykształcony? Może też nie i wcale nie oczekuje tego od żony. Jak ludzie lubią strasznie żyć cudzym życiem i nim kierować, aż brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z bachorstwem
precz z dzieciorobami,tylko kobieta bezpłodna,to jest prawdziwy skarb dla mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krkrkrkr
Czytanie ze zrozumieniem się kłania... No ale z kim ja rozmawiam?:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×