Błagam, powiedzcie- jak wygląda sesja? Ma się z każdego przedmiotu po dwa ezgami

ny? Ustny i pisemny? Np jak mam pedagogikę, przedmiot, to piszę a potem odpowiadam z niego? Kiedy mniej więcej będzie to wiadome? Nic nie wiem, jestem jak dziecko we mgle :( Jestem na kierunku gdzie jest ok 150 osób.

najpierw jest pisemny i chyba ci co z pisemnego dostaną 5 to są zwolnieni z ustnego. cala reszta ma jeszcze egzamin ustny

SERIO? :( pierwszy raz coś takiego słyszę :( na twoich studiach tak było?

Mam tydzień sesji i 3 egz. To kiedy oni zdążą to sprawdzić?

co za nieporadność, nie wierzę:( takie rzeczy się wie, nie dostałaś rozpiski z dziekanatu o egzaminach? nie możesz zapytać koleżanki? nie do wiary... nie ma jednej odpowiedzi, bywa różnie, zwykle trzeba zaliczyć ćwiczenia z danego przedmiotu a potem jest egzamin pisemny lub ustny (zależy od wykładowcy), niektóe przedmioty są tylko na zal. (zaliczenie) a inne wymagają egzaminu

Tu na pewno są jacyś studenci, no powiedzcie jak to jest :(

Przecież egzaminy dzielą się na ustne i pisemne... Zanim dopuszczą Cię do egzaminu, musisz zaliczyć przedmiot - zazwyczaj w formie pisemnej. Następnie w sesji jest egzamin (nie z każdego przedmiotu), może mieć on formę ustną lub pisemną.

przecież to zalezy od kierunku, wykładowcy, uczelni... co wy piszecie u mnie na studiach było różnie z większości przedmiotów byl jeden egzamin plus ew. kolokwium na ćwiczeniach czasami jak ktos miał z ćwiczen 5 nei musił iść na egzamin czasem zaliczenie było w formie pracy semestralnej czasem dawali 3 za chodzenia na wykłądy a kto chciał więcej pisal egzamin w większości były pisemne , czasami ustne, ale żeby pisemny i ustny to akurat u mnie sie nie zdarzało

Nasz uniwer jest totalnie niezorganizowany. Chaos wielki... :( czyli jak coś jest na zal. to nie ma tego w sesji?

poza tym nie zawsze z przedmiotu jest wykład i ćwiczenia! czasem są tylko wykłady i wtedy normalnie podchodzi się do egzaminu bez żadnego zaliczania przedmiotu! inaczej wygląda to z reguły na technicznej uczelni inaczej na kier, human.

najpierw jest pisemny i chyba ci co z pisemnego dostaną 5 to są zwolnieni z ustnego. cala reszta ma jeszcze egzamin ustny u mnie właśnie tak jest

jeśli masz 3 egzaminy to 3 i już moga być 3 pisemne albo zamiast pisemnych ustne przecież kazdy wykładowca na poczatku mówi jak wygląda zaliczenie

Bardzo się tym stresuje, u nas dziekanat jest otwarty 2 godziny, przed świętami nie chcieli udzielać info, bo będzie jasne po świętach. Może powiecie ze jestem totalnie niegramotna, ale jak na razie zaliczylam pare przedmiotów, kolokwia mam pozaliczane, tylko nie wiem jak z tą sesją, bo nikt nic nie mówi

skoro masz pozaliczane kolokwia to zaostały Ci te 3 egzaminy i wszystko od wykładowcy zależy czy zrobi egz w formie pisemnej czy ustnej

Nie u mnie. Z 2 przedmiotów tylko było jasne jak będzie wyglądać zaliczenie, że w grudniu i np będzie test, a z tych co mamy teraz w sesji to nic nie jest wiadome. Nie wiem czy jest sens iść do dziekanatu, nasz przewodniczxący kierunku mówi tylko zeby poczekać, a ja spać w nocy nie mogę :(

Kozabrzoza a czy jak mamy tak dużo ludzi na kierunku (150 aż) to może być wszystko pisemne? Jak Ty miałaś i ilu miaaś mniej więcej ludzi na kierunku?

Jak jest dużo osób, to może być albo pisemny, albo podzielą was do kilku egzaminatorów.

:(

ja czasami mialam i pisemny a potem ustny,maskra to byla czasami :D

a co za różnica czy będzie ustny czy pisemny? naucz sie to zaliczysz niezależnie od formy

No wlaśnie, z nauką jest problem, bo z jednym przedmiotem mam przejebane, bo nie wiem jaki jest zakres :( na ćwiczeniach było totalnie olewkowo, na wykładzie pierdolenie w kółko o tym samym, jeju :(