strach o zycie meza

zawsze gdy jest w pracy to boje sie o jego zycie i zdrowie, ten strach jest paralizujacy, wyobrazam sobie sceny ze autokar ma wypadek, ze cala wycieczka zagraniczna ponosi smierc na miejscu, jak sobie z tym radzic? rozmawialam z mezem, zeby zmienil prace, ale on kocha bycie pilotem wycieczek zagranicznych, co robic?

co ma wisieć nie utonie

mąż lata autokarami

psycholog

to niech sie poreczy na dachu trzyma , jak sie denko urwie to tylko on zostanie

potrzebujesz pomocy specjalisty

jako psycholog moge sie wypowiedziec w tej sprawie to chodzi o zupelnie cos innego. boisz sie, ze zalapie jakas fajna laske zagranica i za twoimi plecami bedzie z nia spolkowac. faktem jest, ze okazji na takich wycieczkach jest bardzo duzo, zarowno z turystkami jak i miejscowymi. to takie typowo freudowskie przeniesienie sfery seksualnej na inna, w tym przypadku smierc.

rurofon prawdziwy :D:D a gdzie kupiłes "dyploma" :D?

na uniwersytecie HardWarda

specjality z Was:D

poleć go opiece Matki Boskiej przed każdym wyjazdem :)

wciągam odchody nosem

A gdzie mąz pracuje?