przebiję Was wszystkich swoją żałosnością

1. Zawiesiłam koc na oknie, żeby kompletnie nie było widać światła. Zrobiłam to wczoraj na próbę wieczorem i wyszłam sprawdzić czy jest ciemno. Jest. 2. Na gg ustawiłam opis "sylwestrowe szaleństwo!!!! :) ", po czym wyłączyłam się (mogłam zrobić się Niewidoczna, ale wiem że to można poznać przez jakiś program). 3. Specjalnie ściągnęłam plik dźwiękowy z nagranymi głosami jakby w jakiejś restauracji, do tego włączyłam muzykę i zadzwoniłam do paru znajomych i rodziny złożyć życzenia, przekrzykując włączoną w tle muzykę i głosy, mając roześmiany głos 4. Siedzę zupełnie cicho, piję alkohol, a o północy nawet nie wyjdę na balkon, bo sąsiedzi mnie zobaczą, a przecież mają myśleć że mnie nie ma. Najwyżej przez okno w drugim, ciemnym pokoju pooglądam fajerwerki Niestety, fakt, że spędzasz gdzieś Sylwestra jest miarą tego, że jesteś fajny, dostosowany społecznie i lubiany. Musiałam więc tak kłamać.

popracuj jeszcze nad prowo

Nieźle :-D Ja kiedys też puscilam bajeczke, ze na sylwka bylam. Wieczorem wpadla przyjacilka, ale kazalam rodzinie powiedziec, ze sie kapie przed impreza. (Kolezanka chciala pewnie u mnie w ten wieczor posiedziec, ale ja nie chcialam, by inna sie dowiedziala, ze ja bez planow bylam :-) ) W Nowy Rok ta sama kumpela odwiedziła mnie ze swoja siora i chłopakiem i musiałam grubo wymyslac calego tego sylwka i pilnowac, by sie na klamstwie nie przejechac... :-D bylam wtedy mloda i głupia :-P Wyrosniesz z tego... Tak a propos - ile masz lat??????????////

wyrosnę? wątpię. mam 27 lat

No ja miałam 21 :-D

przynajmniej masz jakieś poczucie humoru w stosunku do siebie samej skoro robisz takie rzeczy :D też mam tyle lat :D

No to faktycznie, żałosne. Ja przynajmniej nie udaję, że imprezuję.

Chyba się za bardzo opinią ludzi przejmujesz. Ja to zlewam. Siedzę w domu, bo jutro na rano do pracy i bardzo dobrze, nie lubię głośnych zabaw. Miej siłę być sobą!

mogłabyś jeszcze nagrać jakieś jęki i iudawać że się ruchasz z kimś z imprezy sylwestrowej po powrocie do domu

tzw.. ruchanie sylwestrowe

seks na przełomie 2011/12

a na zakończenie starego roku, zakończenie w ustach

hahaha, dobre :D

Dobre. A tak w ogóle to jaki jest sens tego napisania się w sylwestra, przecież to jest wszystko symboliczne

Rozmawiałam rano już z kilkoma osobami i opowiadałam na jakim zajebistym Sylwku byłam :O

że jeszcze nie wróciłem z sylwka :p

A ja jestem niefajny, niedostosowany spolecznie i niepopularny. Specjalnie nigdzie mi sie nie chcialo isc, wolałem se przed kompem jarać zioło :D

Niestety, fakt, że spędzasz gdzieś Sylwestra jest miarą tego, że jesteś fajny, dostosowany społecznie i lubiany. Musiałam więc tak kłamać. :D, :D Z prawdziwą przyjemnoscią pojechałam wieczorem złozyc noworoczne zyczenia moim bliskim i wyłgałam sie co najmniej od 3 zaproszeń po to aby ten wieczór spedzić na miłym relaksie przy ksiazce, herbatce z rumem i drgającym płomyku swiecy. Nie czyje się z tego powodu ani niefajna, ani niedostosowana społecznie, a zaproszenia jakie odrzuciłam swiadczą o tym,że jest parę osób ( z tych urządzajacych sylwestrowe szaleństwa) któtre mnie lubia :D

mogłabyś jeszcze nagrać jakieś jęki i iudawać że się ruchasz z kimś z imprezy sylwestrowej po powrocie do domu efekty specjalne :D

dobreee