Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marrieees

Głupio jest stracić znajomych w sylwestra. Jeden telefon i popsułam wszystko i

Polecane posty

Gość Marrieees

sobie i jemu...Ku*wa. Mam ochotę nie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
to dobrze, okazala sie naga prawda o nich, wywal henka na nich, skoro to tacy znajomi , ze zaraz przez jeden blad sa tacy bezwzgledni. beda inni lepsi, zatracisz siebie jak bedziesz wine calas brac na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
ptasiek nastroszony widzę, że jesteś w temacie mośku :P Twój temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
ja nie kuma mnie szczegoly wala inpowiewaja chodzi o problem ogolnoswiatowy. znajomi to znajomi tak latwo Cie nie skresla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
ależ dlaczego? Piszesz na przykład maila do kolezanki - raz, potem drugi i na końcu trzeci. Na zadnego nie dostajesz odpowiedzi...ani zaraz ani po latach nawet... masz wybór? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrieees
To długa historia trochę.. Ale tak w skrócie: Byłam z NIM 2 lata. Zatraciłam się w nim bo miałam depresje i całą siebie poświęciłam JEMU. W między czasie poznałam tych właśnie znajomych. Fakt faktem wychodziłam z nimi tylko jak JEGO nie było, albo z nim, bo sama z siebie nie umiałam. Pewnego 'pięknego' dnia ten pan mnie rzucił bez większego powodu. Do dziś nie wiem. Może się po prostu znudziłam. Nie wiem. Ja, jednak nie bardzo się wyleczyłam chyba jednak, bo nie umiem panować nad emocjami, zaczęłam się dziwnie zachowywać. Wykorzystywać płeć przeciwną - z czego jednego przyjaciela i dość dobrego kumpla. Cholera, na prawdę żałuję, zachowałam się jak desperatka. Teraz poznałam kogoś komu chyba mogę zaufać, od wakacji bardzo dużo rozmawiamy, od razu się dobrze ze sobą czuliśmy. Jemu też trudno zaufać komukolwiek bo go wystawili najlepsi kumple nie raz. No i moi znajomi cały czas udawali, że każdy spędza sylwestra gdzie indziej, ale dowiedziałam się jak - nie wiem po co - zadzwoniłam do byłego złożyć życzenia, że on - gdzie go nie zapraszali od zerwania naszego w ogóle - jest z tymi znajomymi i jednak spędzają sylwka razem. Napisali mi, że po prostu nie podoba im się moje zachowanie po zerwaniu i że zachowałam się jak szmata i nie ma tu miejsca do ruchania - nie pomijając faktu, że nic takiego nie robiłam - oprócz całowania, więc? I w dodatku wydaje mi się, że popsułam trochę sylwestra bo zaczęłam się tym przejmować, godzinę spędził na pocieszaniu mnie itd. Głupio mi. Mam ochotę nie istnieć. Wszyscy mnie zostawiają całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
wyluzuj... znajomi których jedyna rolą w twoim zyciu jest ocenianie twojego postepowanie NIE SĄ CI POTRZEBNI. Uwierz, że ktoś kto przychodzi do ciebie tylko po to aby poczuc sie lepiej w trakcie skakania ci po głowie nie zasługuje nawet na jedną twoją myśl, nie mówiac juz o tym, żebys miała sie tym przejmować i brac do głowy. Dostałam sms-a od mamy na Nowy Rok: Pamietaj, że marzenia sie spełniają - nigdy sie nie cofaj, idx zawsze do przodu i wierz, że szczescie się do ciebie usmiecha - obys tylko chciała. I te własnie zyczenia dedykuje także dzis tobie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrieees
To zaskakujące, że obcy ludzie szybciej cie wesprą niż ci najbliżsi. I smutne. No ale fakt.. Jakby byli prawdziwi i jakbym coś dla nich znaczyła, spróbowaliby ze mną pogadać, a nie zostawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
ale przynajmniej dobra i na szczescie dasrmowa lekcja zycia. cenniejsza niz wszystkie studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było panować nad emocjami. mamy rozum. to własnie nad odróżnia od innych zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrieees
Za młodo zaczęłam się bawić w związki, to raz. A dwa, że źle zaczęłam leczyć tą depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
ptasiek nastroszony ale przynajmniej dobra i na szczescie dasrmowa lekcja zycia. cenniejsza niz wszystkie studia chyba mamy inne pojecie O DARMOWYCH lekcjach życia mośku... w tym roku 2012 życze ci samych takich DARMOWYCH lekcji zycia. Ciekawe, po której spasujesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
dziękuje. nie życzę nikomu takich lekcji ale one były są i bedą jak podłość , fałsz i głupota . nawet tam na księżycu gdy zaczniemy zakładać cywilizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzazdewa
a ja widzisz jestem zdania, że za wszystkie lekcje się płaci. Najtańsze są te, za które mozna zapłacić pieniedzmi... skoro uważasz, że to była lekcja DARMOWA, to ucz się własnie w ten sposób - nie wykładajac grosza z kieszeni...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
tak zgadzam sie z Tobą to lekcja droga ale raczej bez konsekwencji. w postaci urazów czy fiksacji. darmowa bo nie zmieniła znacząco czyt.nie złamała komuś życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
zaloze sie ze przyczyna wszystkiego jest alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrieees
Może kiedyś będę się z tego śmiać i powiem, że potrzebna mi była ta lekcja, ale póki co jest dziwnie. Nie wiem - nie zapraszając mnie na sylwestra chyba dali mi do zrozumienia, że nie mają zamiaru więcej spędzać ze mną czasu i oficjalnie mają mnie w dupie? I się dowiedziałam, że się wkurzyli na mojego byłego, że mi powiedział o sylwku. Bo to miała być wielka tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
"może się będę z tego śmiać" i tym optymistycznym akcentem można zakończyć stary rok a zacząć nowy lepszy czego Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrieees
Trudno jest zacząć wszystko od początku. Tyle wspomnień i w ogóle. A jestem bardzo sentymentalna. Mam szczerze ochotę się zapaść pod ziemie, odciąć od wszystkiego itd, ale nie idzie, bo trzeba jutro wstać i iść do szkoły. Prze sa da. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×