Mój facet nie daje znaku życia, o co chodzi??? Zaraz coś mnie trafi!!!! :(

Byłam z panem X 11 miesięcy. Zerwałam z nim. Wytrzymaliśmy bez siebie 2 miesiące. Odezwał się po świętach. Stwierdziliśmy, że chcemy spróbować być razem jeszcze raz. On się krzywił, bo zanim się zeszliśmy umówiłam się ze znajomymi na sylwestra. Dodam, że on ich w ogóle nie zna i sylwester był daleko od jego domu. To nie była impreza w stylu jakiejś balangi z tańcami tylko zwykła posiadówka. Filmy, rozmowy itp. Poszłam tam bez niego. Nic nie mówił. Powiedział baw się dobrze. Wiedziałam, ze to, że tam idę mu się nie uśmiecha w głębi duszy, ale nie wypadało mi już odmówić, bo byłam zaproszona. Poza tym kupiłam już prezent dla gospodarzy. Wysłałąm mu życzenia, zadzwoniłam o 00:00. Nie wiem co się dzieje. Wszystko było ok. Nie odzywa się cały czas. Nie reaguje na smsy. Na żadne wiadomości. Co robić??

nic nie rob sam sie odezwie jak mu zalezy.

Nie wiem, może zablokował mój numer w orange?? Nie mam pojęcia.

teraz juz po ptakach,ale tez bo moglas zadzwonic i powiedziec czy mozesz przyjsc z facetem i go tam zabrac. a on sie nie odzywa bo moze popil i odsypia.

Nie poszedłby ze mną. Wiem to ;/ Odsypia. Do 18?

mogl imprezowac do rana. no nie wiem ale jak nie chcial to nie czuj sie winna. jak juz napisalam wyzej jak mu zalezy na Tobie to sie odezwie. nie narzucaj sie.

MAsz rację. Tylko nienawidzę czekać. Nigdy nie zostawiam ludzi w takiej niepewności.