Warto sie uczyc czy nie? Szczerze,please.

Hej.Mam 16 lat i powtarzam 3 kl. Gimnazjum,nic fajnego..duze mam zaleglosci jeszcze z podstawowki,nie mam pojecia jak to nadrobic ,normalnie na sama mysl boje sie patrzec do ksiazek, z matematyki to juz wgl. Nic nie umiem,kazdy gada ze mam sie uczyc jak?

A co myślisz. masz zamiar sprzątać ulice w przyszłości? Nawet głupią fryzjerką nie zostaniesz bez szkoły. Ucz się chociażby tak, aby zdać. Nikt ci nie każe uczyć się na 6. Skończ szkołę średnią i sobie dalej radź.

jak nie masz pieniedzy na korki to może poszukaj pomocy u koleżanek i kolegów. I dużo czytaj. Jakie dzisiaj są super wydawnictwa, a ile rzeczy można znaleść w necie !!

A zaległości w podstawówki nadrobisz ucząc się obecnego materiału. Skup się na nim.

Podbijam

nie ucz sie dzieweczko, znajdz sobie bogatego fagasa daddy sugar takiego kolo 50 sponsora i dawaj mu d.. za prezenty i kase..... glupota niektorych mnie powala

weź korki, najlepiej od jakiegoś studenta. oni zazwyczaj dobrze tłumaczą

mogłabym wyżyć z seksu

dziewczynko, zrób pierwszy krok i zejdź z kafe, a zaglądnij do książek ucz się systematycznie, a po szkole nadrabiaj zaległości, poszukaj korepetytora Powtarzasz 3 kl. gim.? To będziesz miała jakiś egzamin, tak? To lipa, będziesz musiała go zdać śpiewająco, jeśli chcesz dostać się do w miarę porządnej szkoły. Ojej, a teraz na dodatek ten egzamin trudniejszy...bo sporo zmian...;-/ Życzę wytrwałości

Tak,ten egzamin to juz wgl. Masakra...staram sie uczyc sys. Ale to nie takie latwe ,nie mam warunkow..

jak masz talent to nie musisz się uczyć możesz zostać pisarzem z takimj dużym wiklinowym pióren

wiklinowe pióro? a cóż to bo mi wyobraźnia nic nie podpowiada

Nie mam talentu..:-( grac,spiewac nie umiem..robie tylko ladne zdjecia ponoc...

Ja tez nie mam warunkow.Wieczne awantury,zero spokoju.. ale jakoś zdałam poprawkę na 100% choc nic nie potrafiłam to w miesiac sie nauczylam. raz sie zmobilizujesz to pozniej samo przyjdzie zobaczysz.a wcale duzo do nadrobienia nie masz. uzupelniaj te braki w gim bo w sredniej sobie nie dasz rady,wiem po sobie.

DzieWeczkaa Skoro powtarzasz trzecią klasę (kurwa jak to możliwe?), to nie rysuje się przed tobą świetlana przyszłość. W twoim przypadku warto się uczyć ale nie oczekuj od siebie zbyt wiele, może będziesz miała szczęscie i dostaniesz pracę po znajomości, albo ustawaisz się z bogatym facetem i zarobisz na nim podczas rozwodu? W tym upatruj swej szansy prędzej niż w nauce.

łatwo ni będzie, ale musisz się pozbierać i do roboty, bo samo gimnazum i to nie skończone to tylko droga na bezrobocie. rozejzyj sie po swoim mieście czasem przy parafiach są studenci którzy pomagają w ramach wolontariatu dając korepetycje

nie uczenie się to gwałt na swoim życiorysie. nie chodzi o studia tylko o doskonalenie tego do czego masz smykałkę by móc z tego godnie żyć by być w tym dobry wtedy Ludzie będą Cię szanować, szanują dobrego fryzjera, dobrego glazurnika czy prawnika lub lekarza.

Polska edukacja to syf! Lepiej się masturbuj i dużo orgazmów miej!

moje siostrzenice studiują ekonomie na Viadrinie w Frankfurcie nad odra i dorabiają sobie w drukarni maja 400 euro za 60 godzin znają biegle niemiecki i angielski więc warto się uczyć

Nawet jak masz dużo kasy a nie będziesz nic umiała to całe życie będziesz dostawała po dupie

Ok,dzieki za szczere odpowiedzi..ja nawet nie mam pojecia kim chce zostac z zawodu.. Z moimi ocenami to trudno..

NO szczerze mówiąc, będziesz miała bardzo cięzko, możliwe że czeka cię kariera np. jako kasjerka, albo bezrobotna matka dziecka, chyba że będziesz miała w chuj szczęścia.

Ja nie chcialabym tak skonczyc, mam mozliwosc wyjazdu za granice..tylko musze tutaj zdobyc jakis zawod..

Rzeczywiście wyjazd za granicę byłby świetnym pomysłem. NIe chcesz tak skończyć? Dobrze że się obudziłaś w miarę w porę, ale niestety nie mamy tak dużego wpływu na swoje życie jak nam się wydaje...

a czego masz te zaległosci?

sorry,ale dlaczego fryzjerka ma być głupia? przecież to też zawód,bardzo fajny. a "bezrobotna matka dziecka" no sorry,ale jak się urodzi dziecko to nie od razu się idzie do pracy przeciez prawda? a poza tym TAK warto się uczyć.

chyba ze pójdziesz do zakonu będziesz miała chociaż dach i jedzenie za darmo

Chodzi ot o że będzie kurą domową która cały czas w domu siedzi bo musi.

Zaleglosci.. Z matmy najwiecej,chemi fizyki ..bo res9ty to tam mozna sie nauczyc tylko motywacja