Pomocy - Panie, proszę o rady....

Nie wyrabiam. Jestem zdołowana, chodzę zła. Chciałabym już mieć dzieci, partner nie jest na to gotowy, więc czekam. Ja mam umowe na czas nieokreslony, on pracę do lata - budownictwo. na razie nam się powodzi. A co będzie w wakacje, tego nie wie nikt. Nie mamy ślubu. Jesteśmy razem 20 miesięcy - ja mam 25, a On 30 lat. Instynkt mam silny, od kilku lat. Już nie wyrabiam. Mam ochotę zabrać komuś wózek. gratuluję osobom ze swojego otoczenia, które są w ciazy, ale przy tym czuję taki wewnętrzny ból. Chciałam kupic psa - wiem, to głupie, aby zagłuszyć trochę instynkt, ale nie ma nas po 8 h w domu. Jak zagłuszyć istynkt?

zastanów sie czy tego przypadkiem się nie leczy. to nie jest zwykły instynkt macierzyński, to jest obsesja

Zastanawiam się. Po prostu bardzo chciałabym już być mamą. Mam potrzebę opiekowania się kimś..

To zostań wolontariuszką

Nie ma schroniska w pobliżu, a ja nie mam auta....

Szpital - oddział paliatywny, hospicjum, dom dziecka

Nic takiego nie ma w moim mieście..

to przygarnij kota, nie trzeba go wyprowadzać

W każdym razie Twój facet słusznie nie chce dziecka. Skoro on nie ma stałej pracy, to się nie dziwię.

Na razie zarabia dobrze, nigdy w zawodzie nie będzie miał stałej - inż budownictwa.

No to zróbcie wesele i zastanówcie się nad dziećmi.

Przeciez pisałam, że facet nie jest jeszcze gotowy...

Jesteś psychiczna. Lepiej by było by ten hardy i dorodny budowlaniec zostawił cię w pizdu. Tylko sobie życie przy tobie zmarnuje.

NIE JESTEM PSYCHICZNA.