Potrzebuję fachowej porady - ćwiczenia

potzrebuję schudnąc jeszcze 10kg (13 za mną) do tej pory ćwiczyłam na stepperze od poł h na początku a potem już cały czas po 1h, teraz czuję, ze to mało :-O biegam sobie h i wcale nie jestem spocona i waga stoi :-O nie wiem co robić. Kupiłam trampolinę i teraz skaczę 20minut (czasem nawet się spocę), a potem stepper 40minut (stepper bardzo lubię) i nie wiem czy to ma jakiś sens? Prosze o jakąs podpowiedź czy robie dobzre, czy moze raz trampolina a wdrugi dzień stepper...już sama nie wiem, co będzie dobre

a i dodam może, że przed ćwiczeniami zakładam obciążniki na kostki nóg, każde po 2,5kg

czy nie?

ludzie, naprawdę nie pomozecie?

A jak wygląda u ciebie kwestia diety, regeneracji, ile godzin śpisz, czy zdarzają ci się zarwane noce? To wszystko może wpływać na metabolizm. Ważne jest też jakie tętno utrzymujesz przy ćwiczeniach, bo może jest za niskie (najlepsze do spalania tłuszczu to 70-80 % maksymalnego). Jeśli chodzi o odżywianie to przejrzyj sobie notki w kategorii o takiej nazwie na tym blogu http://blog.hellhound.pl/kat/odzywianie

Tak jak kolega/koleżanka wyżej. Podstawa to dieta. Co do samych ćwiczen to podobnie jak poprzednik ważne jakie tempo. wysilek musi byc aerobowy. Byc może dajesz z siebie za duzo i organizm przestawia miesnie na oddychanie beztlenowe. Ponad to po dłuzszej stymulacji tym samym bodźcem organizm się do niego przyzwyczaja. Spsóbuj czegos innego np. interwałów lub innego typu aerobów jesli je lubisz.

ok dzięki, niby pisaliście po polsku, ale niewiele rozumiem :-O interwały?aeroby?puls? spię normalnie, ok.6-7h, odżywiam się zdrowo, najwięcej surowizny ok.80%, nie jem mięsa ja ćwiczę w domu,w ięc nie mam możliwości wyboru innego sprzętu, poa tym pracuję po 12 h dziennie i raczej na pewno nie zacznę chodzić na siłownię

pewnie za malo bialka jesz albo na zlym tetnie cwiczysz

waga wagą - a co z wymiarami ciała?

wymiary też stoją, chociaż naprawdę sporo zjechałam. generalnie mam typ budowy - gruszka, na górze zawsze nosiłam rozmiar 38-40, a dół 46 :-O dziś góra 38, mam tez rzeczy 36, a dół 40-42 dokładnych pomirów jednak nie robiłam, ale mam dużo tłuszczu na pupie i udach, no i łydki ogromne :-O

zupełnie nie wiem na jakim tętnie cwiczę, ale zawsze starams ię ćwiczyć do potu (pzreważnie pojawia się w 30-40minucie ruchu a ćwicze 1h) co do białka, mięsa nie jem ale jem dużo róznych orzechów, pestki dyni i słonecznika - one mają dużo białka +siemie lniane+mozzarella 27g białka

jejku tyle was tu siedzi, a nikt nie potrafi mi pomóć w tej sprawie? nei wiecie czy nie checie pomóc?

Jak ktos bardzo dobrze wspomnial - polecam trening interwalowy, nie ma sensu biegac 1h na biezni, lepiej cwiczyc np ze skakanka przed 15 minut w domu: rozgrzewka (kilka minut moze byc na biezni jesli masz w domu albo spokojne skoki na skakance) a potem: np: 20 sek "wysokich kolan" 10 sek odpocznku 20 sekund "pajacyka" 10 sekund odpoczynku 20 sekund skokow obunoz 10 sekund odpoczynku i tak do konca mozesz np wydluzyc interwaly 50/10 odpoczynku ale to juz opcja dla zaawansowanych

i pamietaj ze wlasciwe odzywianie (nie dieta ale zmiana sposobu myslenia o tym co jesz) to 80% sukcesu... a ta rozgrzewka to np na steperze moze byc, mozesz tez wprowadzic trening interwalowy na stepper ale intensywnosc musi bardzo pojsc w gore :) jesli po trningu masz jeszcze sile na kolejna serie -> nie dalas z siebie wszystiego a przy tego typu krotkich treningach (15-20 minut) powinnas powodzenia :)!!!!

jeszcze jadna rada jesli pozwolisz: "zupełnie nie wiem na jakim tętnie cwiczę, ale zawsze starams ię ćwiczyć do potu (pzreważnie pojawia się w 30-40minucie ruchu a ćwicze 1h): ja przy moich treningach poce sie po 3 minutach....albo jestes supermanka albo... musisz naprawde dac z siebie wszystko, sprobuj cwiczen typu pompki, polaczone z podskokami (burpee sie to nazywa ladnie po angielsku ale cholerne jest :P) , podskokow, wykopow, masa tego jest w necie.... jeszcze jeden plus jedzienie bialka - wziekszajac mase miesniowa podkrecach metabolizm -> miesnie potrzebuja wiecej kalorii zeby funkcjonowac niz tluszcz :)

trenerka, bardzo CI dziękuje za porady. Niestety będzie cięzko się dopasować do nich. Nie dam rady skakac i robić pajacyki, bo sasiedzi się wściekną :-O juz walą w ścianę kiedy skaczę na trampolinie :-( nigdzie też nie będe chodzić, bo pracuję po 12 h dziennie i jak wracam do domu, to nie ma opcji, zebym znowu gdzies leciała, no nie mam siły juz... i tak dobzre, ze włażę na ten stepper. nie rozumiem dlaczego stepper ma być jedynie rozgrzewką :-( Muszę chyba więcej poczytać w necie o tym wszytskim, bo nie rozumiem tego, tych interwałów itp. na dzień dzisiejszy chciałabym wiedzieć tylko czy lepiej ćwiczyć na zmianę 1 dzień trampolina, drugi-stepper po godzinie, czy lepiej codziennie pół h stepper i pół trampolina (w tej samej godzinie, nie rozbijane na rano, wieczorem)

hej, no to proponuje wukorzystaj ruchy z tego treningu (specjalnie dla osob ktoren ie moga robic halasu w domu) http://www.bodyrock.tv/2011/09/27/silent-killer-workout/ proponuje stepper jako rozgrzewke bo wydaje mi sie ze (z tego co piszesz) ze twoje cwiczenia maja za mala intensywnosc i musisz ja troche "podkrecic" a stepper ma swoje ograniczenia... trening interwalowy: wchodzisz np ta taka stronke: http://www.beach-fitness.com/tabata/ ustawiasz np 20 (seconds on) 10 (secons off - odpoczynek) na 8 rund program oblicza ze taki trening zajmie ci 4 minuty i podczas 20 sekund cwiczysz (bardzo intensywnie, bez odpoczynkow) podczas 10 sekund odpoczywasz twoja sytuacia to tzn plateau - cialo przyzwyczailo sie do cwiczen, nie widac rezultatow, expreci zalecaja zmiane rutyny co 6 - 8 tygodni - moze wlasnie przyszedl na to czas a tak przy okazji polecam jeszcze ta storne : http://blogilates.com/beginners powodzenia!

"na dzień dzisiejszy chciałabym wiedzieć tylko czy lepiej ćwiczyć na zmianę 1 dzień trampolina, drugi-stepper po godzinie, czy lepiej codziennie pół h stepper i pół trampolina (w tej samej godzinie, nie rozbijane na rano, wieczorem)" jesli chcesz pozostac przy swoim starym treningu rob to co sprawia ci wiecej przyjemnosci (ja bym wolala 30min jedno i 30 drugie) bo wazne jest zeby sie ruszac jak najczesciej a jak lubisz swoj trening wieksze jest prawdopodobienstwo ze bedziesz go kontynulowac, ciagle jednak bede sie upierac ( :P )ze (przy twoim napietym grafiku) warto przestawic sie na duuuzo krotsze a jednak bardziej efektywne treningi ..no ale to zawsze mozna pozniej zmienic dobrze sie sie ruszasz i gratuluje samozaparcia! bardzo polecam obie stronki ktore ci wczesniej wkleilam, niestety nie znam zadnych po polsku na tak dobrym poziomie :( moze ktos inny bedzie wiedzial...do kazdego treningu jest opism sa zdjecia albo filmiki wiec to tez bardzo pomaga

po co ci chudnac?Pakuj na mase dziewczyno wyciskanie sztangi uginanie hantelek to zrobi z ciebie koksiare a nie pierdolone anorektyczki sie mnoza!

trenerka :-) serdecznie Ci dziękuję :-) przyszedł weekend więc będę miałą więcej czasu, moze poczytam te stronki z użyciem słownika :-D znam ang., ale tam będzie pewnie nietypowe słownictwo. na pewno masz rację z tą intensywnością, ale jakos nie mogę przekonać swojej psychiki do teggo, ze trening krótki będzie tak samo dobry jak długi. Oprócz schudnięcia chcę też dbać o serce, a kardiolodzy mówią, zeby było min.30min,.ćwiczeń/ruchu na granicy potu.

:D prosze!