seks z przyjacielem, zniszczyłam nasza przyjaźń

po rozstaniu z chlopakiem spotykalam sie z przyjacielem i doszlo miedzy nami dozblizenie, od poczatku bylo miedzy nami jasne ze laczy nas przyjazn a ja glupia robilam sobie nadzieje, ost bylismy na dwoch imprezach razem i robilam mu sceny zazdrosci o inne dziewczyny, teraz nawet nie chce sie ze mna spotkac... jestem zalosna, nie moge spac tylko mysle... :(

najgorsze jest to ze boje sie ze jestem w ciazy :(

ha ha z nim?

tak... z przyjacielem, mam dopiero 21 lat a juz zmarnowalam zycie...

jak to się dzieje,że ludzie robią takie błędy a dopiero po fakcie dopiero otwierają oczy...zero wyobraźni czy coś innego

robiłąś test?

zniszczylam te przyjazn, co ja teraz zrobie?

nie robilam, myslalam o powrocie do bylego , ale co mu powiem ze mam dziecko z innym? to wszystko bez sensu.... okres mi sie spoznia, tzn mam bardzo skapy takie plamienie nie wiem co to moze oznaczac, sama sie nakrecam

ja też nie jedno w życiu spaprałem ale...ale gdybyś była w ciąży...,współczuje...

i ty martwisz się przyjaźnią a jak jesteś w ciąży? A praca,studia?

potrzebuje pomocy

praca studia teego nie ma... w moim zyciu juz niczego nie ma... ja nawet nie mam po co rano sie budzic, pracy nie mam studia zawalam, nie radze sobie,,,, nic w moim zyciu nie ma sensu....

oj przestań zawsze może być gorzej jeżeli to Cię pocieszy...Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń z facetem i Ty jesteś tego żywym przykładem. Wróć do byłego a o tamtym dupku zapomnij. Jeżeli się zabezpieczyłaś to będzie dobrze

ale ja nie potrafie tak po prstu za pomniec, chyba jestem zakochana sila sie powstrzymuje zeby do niego nie zadzwonic nie napisac...

Bzdura, kwestia nastawienia. Życie ma sens. Ja miałem kiedyś stan przedepresyjny, kołatanie serca, wmówioną chorobę i byłem w czarnej dupie, myśłałem że umrę i nic ze mnie nie bedzie, ale ponownie jest super. Do przyjaciela zadzwoń i przeproś go za sceny zazdrości na dyskotece i powiedz że chcesz dalej z nim utrzymywać kontakt, może nie bedzie to takie serdeczne jak kiedyś podczas przyjaźni, ale koleżeństwem możecie pozostać chyba? Po co ja pytam, pewnie że możecie. Skoro to był przyjaciel to zrozumie skruchę, jeśli nie zrozumie to frajer był a nie przyjaciel. Co do ciąży to zrób sobie dwa testy z różnych firm jak zalecają i bedziesz wiedziec na czym stoisz. Nie martw się i głowa do góry. Nie zamiataj problemów pod dywan. A dziecko to nie problem, naprawdę. Sama napisalas ze sie nakrecasz i tak wlasnie jest. Masz rodzicow, przyjaciółki? Milanek89

mam, przyjaciolka wie o wszystkim a rodzcie lepiej zeby nie wiedzieli... mama jest zla ze zerwalam z chlopakiem, a gdyby sie dowiedziala ze w ciazy jestem z kolega to az boej sie pomyslec do przyjaciela zadzwonie powiem bede chcial sie spotkac, ale chwile odczekam az sie uspokoi , albo zrobie to jak zrobie testy i bedzie wiadomo na czym stoje.... chcialabym uwierzyc w lepsze jutro ale nawet nie mam w ktora strone szukac pocieszenia, w zyciu teraz nic mi nie wychodzi, mam przykry czas...

A kochasz byłego? Wydaje mi się,że jesteś zdesperowana i szukasz sobie urozmaicenia i wrażeń bo piszesz,że szkołę zawaliłaś,czemu? Bo miałaś inne priorytety ? Ludzie lubią przeżywać intensywnie różne emocje,dlatego zdradzają. Zdradziłaś byłego bo wkradła się monotonia?

no tak piszesz,że dziecko to nie problem...jak można być takim egoistą przecież to chodzi o dobro dziecka...o jego ojca którym może być chłopak który nie chce być z nią.I słowo przyjaciel mi nie pasuje całkiem...

Pytanie dlaczego się uczysz, masz zamiar wykorzystać tę wiedzę w praktyce? Może warto pójśc do pracy?

wiem ja to kurcze wszystko teoretycznie wiem ale nie potrafie zastosowac w praktyce, pracowalam, umowa mi sie skonczyla, mozliwe ze mnie przyjma znow w styczniu lub lutym, a studia mam bardzi ciezkie przedmioty, a jestem osoba ktora szybko sie poddaje chlopaka nie wiem czy kocham , byla monotonia, macie racje czesto klotnie dzialam mi na nerwy i gdy zerwalam ulzylo mi

Egozimem jest usunięcie ciąży. Dlatego piszę że nie jest dziecko problemem aż takim by pozbawiać go życia. O to mi chodziło, żeby wybić dziewczynie z głowy taką możliwość. Statystyki podają że kobiety które usunęły ciążę bardzo później tego żałują, wtedy popadlaby w wielką rozpacz. A dziecko, nowe zycie daje nowa nadzieje, motywacje. Z resztą jaka mowa o dziecku. Najpierw niech zrobi dwa testy z różnych firm i wtedy można mówić o dziecku. Ukrywanie prawdy tez nic nie daw, a wiec jakby dziecko bylo w drodze to trzeba dac znac o tym mamie i tacie.

to nie wracaj do niego bo będzie tak samo

zadnego usuwania ciazy! nigdy tego nie zrobie a rodzice na pewno sie dowiedza jesli tylko ja bede w 100% pewna , wczesniej nie bede im psuc nerw do bylego zastanawiam sie czy nie wrocic, mam dziwny charakter atylko on ze mna wytrzymuje, ale nie czuje by to byla wielka i jedyna milosc.... przy nim mialabym spokoj i dobra przyslosc

Dokładnie. Załamana zachowujesz się jakby tylko dwóch facetów było w Twoim otoczeniu, nie sa oni tez gwarantem bezpieczenstwa. Mieszkasz na globie gdzie sa ich miliardy. Ojciec dziecka bedzie musial sie poczuwac do niego, jak nie to o alimenty podasz. poki co zrob testy na ciaze.

znam statystyki i te wszystkie brednie ale ona przecież nie chce aborcji i nikt tu o tym nie wspomniał ale jeżeli chodzi o dziecko to żarty się kończą i nie wystarczy powiedzieć,że to nie problem bo kto tak mówi to chyba nie zna życia. ona sama jeszcze nie wie czy jest wiec nie ma co gdybac a nie zaprzeczam,że dziecko to skarb dlatego tak pisze

musze sie podniesc i wziac w garsc szkoda mi tez naszej przyjazni, mi naprawde zalezy by bylo dobrze, chce to naprawic wyleczyc ... uderzylam go 3 razy na imprezie powiedzialm ze jest chujem nie przyjacielm, zaluje tego :(

No to za takie słowa pewnie ma focha,przeproś go wyślij wiadomośc i napisz,że chcesz żeby było jak dawniej i tyle

"od poczatku bylo miedzy nami jasne ze laczy nas przyjazn a ja glupia robilam sobie nadzieje" "mysle..." hahaha :D

no tak wiedzialam z epredzej czy pozniej ktos uzna mnie za jakas ostatnia...

bo Twoje zachowanie i to co napisalas jest glupie,dziecinne i mam nadzieje ze dorosniesz bo czytac sie tego nie da