seks z przyjacielem, zniszczyłam nasza przyjaźń

Wez idz kup te testy szybto. Zrob i napisz nam co wyszlo. Wtedy sprobujemy jakos ci pomoc rozwiazac ta sytuacje. Bo narazie to jest tylko gdybanie..ok?

nawet nie mam jak ich kupic, nie mieszkam w miescie... a przeciez nie powiem siostrze by mi test kupowala...

I glowa do gory. Swiat sie nie konczy. Zycie pisze rozne scenariusze..

wiem ale bardzo duzo problemow mi sie nalozylo w jednym czasie, jeszcze do tego nie doroslam jestem slaba psychicznie :( wroce do bylego i powiem jestem w ciazy ale to nie twoje dziecko?? to jakas paranoja....

Kurcze..no to popros jak nie siostre to przyjaciolke. Albo pojedz sama.. Na co chcesz czekac?

To co napisalas byloby szalenie glupie.. Nie rob nic dopoki nie zrobisz testu.

zrobie ten test ale chyba jeszcze nie czas na to! inny problem ze mi zalezy jeszcze na kontakcie z przyjacielem nie wiem co mu mam powiedziec, ?

Krytykowanie nic nie da, wiesz już że źle zrobiłaś, jesteś młoda. Nic w życiu nie dzieje sie bez przyczyny, obyś wyciągnęła naukę z tej lekcji. Wszystko sie ułoży, zobaczysz. Każdy z nas popełnia błędy. Trzymaj się :)

Wiec jesli ci zalezy na przyjacielu to przed spotkaniem z nim zrob ten cholerny test. Jak w sytuacji w ktorej jestes ciaza moze byc dla ciebie niewazna?Zastanow sie bo albo to jest prowo albo naprawde myslisz jak dziecko.

Poza tym test mozna zrobic juz w dniu planowanej miesiaczki..

Poza tym test mozna zrobic juz w dniu planowanej miesiaczki..

Tak to jest ze w parze gdzie tylko dominuje seks predzej czy pozniej rozpoczyna sie walka o dominacje ,NIESTETY PARADOKSEM |nATURY JEST ZE W KAZDEJ PARZE MUSI BYC JEDNA TRSONA PANEM A DRUGA NIEWOLNIKIEM WTEDY TEN WOZEK IDZIE GLADKO DOMPRZODU. W przeciwnym wypadku dochodzi do zerwania bo kazda strona rosci sobie prawo do dominacji a nie ma ochoty ustapic. To atawizm ale jak sie o nim wie to latwiej madrze sterowac zwiazkiem. Niestety taka madrosc zdobywa sie gdy sie czasem ma 60 latek i przegrane zycie. dlatego nauka historii jest tak wazna dla narodow a psychologii i socjologii dla indywidualnych ludzi.

Autorko jestes? Czy to faktycznie byla prowokacja i juz ci sie znudzilo?

jestem , jestem... moze pomozecie mi jakos rozszyfrowac moje objaawy ciazowe, okres powinnam dostac w czwartek 29 i tak sie tez stalo bo co 5 tyg dostaje ale chodzi o to ze byl bardzo slaby byly to nieiweilkie plamienia, i nie wiem jak to rozumiec, czy to moze w jakims stopniu oznaczac ciaze...? jesli chodzi o nasz seks to byl z zabezpieczeniem, ale wiadomo zawsze ryzyko istnieje...

to nie jest prowokacja, nie mialabym ochoty wymyslac takie rzeczy

dodam ze trwal jakies 3 dni i to nawet nie byla krew...

Bedac powaznym slyszalem ze tak zwany 'post suchy' usuwa ciaze. Pozostajac przy metodach naturalnych kobiety chwala sobie tez urynoterapie. Tyle moge zrobic.

Zrob ten test..wtedy bedzie jasne. I doradze ci co zrobic dalej bo tak to stoimy w martwym punkcid.

zrobie test ale nawet go nie mam , nie mam teraz mozliwosci, nie mam jak jechac po niego ... jestem w czarnej dupie za przeproszeniem

Popros kogos. Nie masz wyjscia.

nie jestes w ciazy. twoj przyjaciel nie jest twoim przyjacielem tylko kims kto cie wykorzystal i ma cie w d. a chlopak czemu zerwalas z nim? czy moze on z toba?

Pisala ze mieli ciezki zwiazek. Ale jest jeszcze jedna opcja..moze jestes w ciazy z bylym?

aha czyli ciezki zwiazek czyli autorka byla wykorzystywana przez bylego. potem przez 'przyjaciela' autorko. idz do psychologa i rozwiaz problemy ze soba. a potem znajdzie sie normalny chlopak

a w czarnej d jestes bo taki masz styl. i nie marudz :o

czyli najlepiej bedzie jak zerwe ze swoija przeszloscia... a z bylym na pewno w ciazy nie jestem bo seks mielismy dopiero chyba w pazdzierniku, jelsi w ogole mozna to nazwac seksem....

no zerwij zerwij. i wylecz najpierw swoja dusze i serce a potem zajmij sie facetami. problemy masz bo nie bylas kochana w domu ot co. i nie wiesz co to milosc

i zwiazku nie zaczyna sie od dupy strony ot co.

na sile szukasz milosci. ale milosc trzeba najpierw znalezc u siebie w sercu i nauczyc sie kochac siebie. jak mozesz dac cos czego nie masz.

racja ja nie potrfaie kochac, brakuje mi czegos w zyciu wg rodziny powinnam zwiazac sie z bylym na stale bo z nim bede miala przyszlosc dobra, a ja nie potrafie kochac, jestem zimna obojetna, nie zalezy mi na niczym... czasami nawet nie mam po co rano sie budzic

idz do psychologa. i do kosciola.