Niestety z powodu braku pracy musze sie sprzedawac aby miec na chleb :(

Do tego zmusil mnie kraj. 24 lata, skonczone studia, 2 jezyki opanowane do perfekcji, i zero pracy. Albo same smieciowe umowy gdzie kasy nie wyplacaja... :(

Dlaczego nie udzielasz korepetycji, skoro taka mądra jesteś? Znaczy się poszłaś jednak na łatwiznę. Bo można tak wyżyć trudniejszy okres...

Nikt teraz nie chce juz korepetycji. W dobie nauki w internecie, korepetycje odchodza do lamusa niestety.

Nie rozumiem takich osób jak Ty. Wiem, że jest ciężko, sama borykam się z kłopotami finansowymi, ale żeby robić coś takiego?

Dzieci uczyć zawsze można. Dwa języki i brak pracy? Jakie to języki?

Angielski i Włoski. Wszystkie zatwierdzone certyfikatami. Wszedzie slysze ze albo mam za dobre wyksztalcenie, albo daja mi max 800 zl na czarno :(

Dokładnie - aż mi się wierzyć nie chce, aby nie było żadnych chętnych na korepetycje, po prostu poszlaś na łatwiznę i pewnie nawet ogłoszeń nie dałaś żadnych? Daj do gazety i netu, że udzielasz korepetycji. Stwórz różne maile i każdy do sobnego przedmiotu. Dzieci potrzebują pomocy ze wszystkiego, więc chętni się znajdą. Ja nie muszę, a i tak udzielam korepetycji z angielskiego, a tyle kursów w sieci, w szkołach, a jednak... Są ludzie, którzy chcą się tego języka nauczyć naprawdę. Ucz innych tego, czego się nauczyłaś. Chyba, że te 2 języki do perfekcji to nieprawda. Nawet na polskim zarobisz, jeśli bardzo chcesz. A sprzedawanie swego ciała to chyba ostateczność ostateczności - dobrze Ci z tym? Jest źle, ale swoją ciężką pracą możesz zarobić godne pieniądze. O wiele mniej, prawda, ale nie przeciw sobie samej. Dopóki Tusk będzie u władzy i kręcił lody ze spółką, nie bedzie dobrze, ale spróbuj jeszcze popracować godnie (chyba, że prostytuowanie się jest dla Ciebie godne, to ok, masz prawo robić co chcesz) - wydaje mi się, że to Cię bardziej zadowoli. Bieda przeraża i stresuje, frustruje, że inni mają więcej, a Ty mniej, tylko czy sprzedając się zyskasz więcej, czy więcej stracisz? Zdrowie jest cenne. A jak załapiesz kiłę, WZW lub HIV? Żadne pieniądze Ci nie zwrócą zdrowia, a za zarażanie kolejnych osób pójdziesz do kicia. Warto?

Hej. Jestem początkujaca modelką i ostatnio miałam moją pierwszą półnagą sesje zdjęciowa.. Chciałabym aby ktoś obiektywnym okiem spojrzał na te zdjęcia i powiedział czy mam szanse zaistnieć w świecie modelingu i showbiznesu. Bardzo mi na tym zależy a tutaj jest cała galeria zdjęć : http://www.wp3.pl/sesjanago/

TAK NAPRAWDE TO MAM PENISA A MOJE ZDJĘCIA TO LINK DO WIRUSA!

gdzie masz te zdjęcia ?

hahah ,uwaznaj na niego ;p żeby cie nie dopadł ;p

W Warszawie nikt nie chce korepetycji :( Zreszta nie zarobie na nich wiele. Jutro mam pierwsze spotkanie sponsorowane. Placze od wczoraj ze nasz kraj tak mnie poniza

Ze znajomością języków w Warszawie możesz osiągnąć DUŻO! Wszędzie wymagają angielskiego.. włoskiego rzadko, ale jednak! Nie przesadzaj.. a poza tym, jakie masz doświadczenie? Ile masz lat? Może pora na wyjazd za granicę? Włosi nie znają angielskiego zwykle, może tam miałabyś szanse?

Nic nie usprawiedliwia prostytucji, a w twoim przypadku kiedy jesteś młoda, zdrowa i wykształcona to już się nie zasłaniaj sytuacją! Ja też biede klepałam,ale swojej godności nigdy nie sprzedałam, bo jej się już odzyskać nie da! po tym co zrobisz będziesz to plugawe szmaciarstwo nosić na zawsze ze sobą i prawdopodobnie już nigdy nie wrócisz do normalnego życia, kur.wiostwo wciąga, łatwiej jest rozłożyć nogi niż pracować, do końca życia. Jakim Ty człowiekiem będziesz, jakim? Nie zwalaj na Polskę, bo ja po miesiącu w Krakowie z perfekcyjnym włoskim dostałam pracę w call center za 3600 zł. na rękę! Teraz jestem w Mediolanie, latam liniami lotniczymi i zarabiam 3 tysiące euro na rękę, sama do tego doszłam! Nigdy się nie sprzedałam za pieniądze czy prace i to zaowocowało. Jestem szczęśliwą osobą, a Ty jak to zaczniesz to nigdy nie będziesz, nigdy! Ja mogłam a Ty nie możesz?

?? Ty jesteś odpowiedzialna za swoje życie i ty je tworzysz!

chcą korepetycji, daje korki z matmy są chetni, mozna zarobic te 1000 zl miesiecznie, zalezy jaka masz stawke, ja mam i tak najniższą.

poza tym mysle ze ten temat to prowo.... a ty marilenka wypieprzaj bo juz rzygam tobą i tymi bzdurami jakie piszesz

Nie popieram puszczania sie, bo to gorsze niz klepac biede, bo z dolka finansowego w koncu kiedys sie wyjdzie, a szmata zostaje sie do konca zycia... Z drugiej strony nie dziwie sie autorce: ja mieszkam od kilku lat we Wloszech, znam perfekcyjnie wloski, angielski, komuter i co? i wielkie g...! Ani tu, ani w polsce nie mialam dobrze platnej,STALEJ pracy. We Wloszech faworyzuje sie Anglikow, chocby i pracowali w Anglii na zmywaku, Wloch bedzie uwazal go za bardziej kompetentnego niz wykwalifikwanego nauczyciela. Wszedzie licza sie tylko znajomosci i mimo ze masz ochote pracowac, nauczyc sie czeegos nowego, to wszedzie klada Ci klody pod nogi... ja mam lekcje prywatne, ale wiecie na ile to starcza osobie, ktora musi sie utrzymac? Jedynie na oplate mieszkania, rachunkow i jedzenia, a i to tez nie zawsze... Bo gdy dzieci maja ferie, lekcji nie ma, a poza tym zdarzaja sie odwolania zajec i wtedy okazuje sie ze w danym miesiacu zarobilas np. 100 euro mniej niz powinnas... JA zycze i sobie i autorce zebysmy wyszly na prosta i znalazly NORMALNA prace na etat, czy to w Polsce, czy za granica... za godziwe pieniadze!

Frgf, żeby ci się lepiej zazdrościło i rzygało to dadam że oprócz pensji mam jeszcze mnóstwo benefitów, między innymi darmowe bilety moimi liniami i zniżki 90 procent dla mojej rodziny i przyjaciół, oraz na inne linie też 90 procent zniżki.

Autorko pierdolisz jak potłuczona!!! Ja też jestem z warszawy i jakoś nie narzekam na brak uczniów. Z korepetycji zarabiam drugie tyle co w pracy, więc nie pitol głupot bo na głupków kafeteryjnych nie trafiłaś. Samotne matki z dziećmi sobie radzą a jakaś idiotka ze znajomością 2-ch języków i po studiach dupy musi dawać.

jestem zainteresowany! podaj maila! wieczorem zajrzę ;)