Moja narzeczona robi problemy ze slubem:(

Do slubu jeszcze pare miesiecy ale zaproszenia mielismy rozsyłac i zaczelo sie piekło własnie o moją siostre:(

A ja się zastanawiam, czy to nie jest czasem tak, że to rodzice na nią wsiedli, że sobie nie życzą takich gości. A ona nie umiała Twojej siostry obronić albo nie chciała i łatwiej było z Tobą się pokłócić?

jak ktos dobrze napisłą bedą tez inne uroczystosci rodzinne i co wtedy,zona sie przyjdzie czy znow siostra bedzie miala przychodzic sama bo ktos sobie nie zyczy jej partnerki

Przesadzacie wszyscy. Rozmawiałeś kiedyś z rodziną Twojej narzeczonej o tematach les i gej? Może zorientuj się co oni myślą.... Moja Twoja narzeczona boi się ich reakcji, wcale niepotrzebnie, i próbuje ochronić wesele przed jakimś "cyrkiem", jak to ująłeś - ale niekoniecznie ze strony Twojej siostry i jej les.

przelogować :D tak czytam i wiedziałam, że to prowo

Wasze dzieci nie będę miały cioci (bo przecież żona nie pozwoli na spotkania), będziesz spotykał się z siostrą po kryjomu, na święta do jej rodziny co by nie spotkała twojej siostry, itd. Uciekaj chłopie póki jeszcze masz jak!

bym narzeczoną szybko uświadomiła że twoja siostra po waszym - ewentualnym ślubie twoją siostrą byc nie przestanie , orientacji nie zmieni dla jej kaprysu więc wasze odwiedziny będą rzeczą zupełnie normalną bo jej się chyba wydaje że po ślubie cię odetnie od rodzonej siostry i będzie ci stawiac śmieszne warunki na zasadzie - wybieraj albo ja albo siostra

Poza tym ten cały temat jest dziwny.... Potem Twoje dzieci będą miały 2 ciocie. Będą opowiadały w przedszkolu, że ciocia mieszka z drugą ciocią i się kochają? Jakieś to takie nienaturalne. Wciąż ta polityczna poprawność, żeby nie być homofobem...żeby przypadkiem nikogo nie urazić...

polityczną poprawność. Po prostu tak jak narzeczona Adama nie potrafi zaakceptować, że jego siostra jest lesbijką tak Ty nie rozumiesz, że są ludzie, którzy nie mają problemu z osobami homo.

A ja popieram narzeczoną - ma prawo nie chcieć lesbijek na własnym ślubie. Tylko powinna zdać sobie sprawe, że w tej sytuacji małżeństwo z facetem który to popiera to zły wybór. I nie pitolcie mi tu o tolerancji, skoro nie tolerujecie poglądów owej narzeczonej. Niedługo każecie tolerować księdza pedofila, bo przecież "wszystko jest dla ludzi".

Nikt chyba nie pisał, że nie toleruje poglądów narzeczonej. Tylko ślub to za poważna sprawa jeśli teraz są takie nieporozumienia. Poza tym brat ma prawo życzyć sobie obecności siostry nawet jak ona woli dziewczyny.

Jak to nikt ? jeden z cytatów (Ewa33 oczywiscie) "nie obawiasz się takich chorych zachowań w przyszlości?" Chorych zachowań? To jest ta tolerancja dla poglądów? I dlatego własnie uważam, ze dziewczyna popełnia błąd wychodząć za owego narzeczonego, ktory zamiast usiąśćna tylko i się zastanowić wypłakuje się na KAfe. Udowodnił już, że zdanie zony ma za nic, bo ON WIE LEPIEJ. Powinien wiedzieć, ze będzie tylko gorzej.

Jakim trzeba byc ograniczonym zeby pedofile prownywac do homoseksualizmu.Oczywiscie,ze nie odetne sie od wlasnej siostry w wole zeby moje dzieci mowily,ze maja dwie ciocie,ktore sie kochaja niz napatrzyly sie co dzieje sie w rodzinie siostry mojej narzeczonej.Maz pije bije i ma wszystko gdzies na czele z dziecmi wlasnymi

To moze ja powiem,ze nie zycze sobie jej siostry z męzem.Ja mam powod,jak chlop sie napije to sie agresywny robi,ona o to sie nie martwi,ze wesele moze rozwalic nie dla niej rozwali je moja spokojna siostra

Napisałam, że chyba nikt... Napisałam tak, bo nie czytałam wszystkiego dokładnie. Nie będę się za nikogo tłumaczyć. Ale biorąc pod uwagę fakt, że ślub na pewno organizowany jest już od jakiegoś czasu, a narzeczona wiedziała kim jest siostra jej lubego to w tej chwili właśnie jej zachowanie można nazwać chorym. To tak jakby jej się nagle przypomniało, że może mieć lesbijki na ślubie, a ona tego nie chce.

Tak, bo mąż pijak to sprawa tylko danej rodziny, ale już dwie partnerki mieszkające razem, to sprawa i problem dla wszystkich. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała jeszcze raz podjąć rozmowę, na spokojnie i z rzeczowymi pytaniami. Dlaczego nie chce, czego się boi, jaki proponuje kompromis. I dopiero wtedy zadecydujesz co dalej.

Ja niczego nie ukrywałem przed narzeczoną,wiec tym wieksze moje zdziwienie teraz.To oczywiste,ze kazdy zaprasza czlonkow wlasnej rodziny z osobami towarzyszacymi

Ale jeśli mąż pijak upije się i odwali jakiś numer na weselu to zapewne wszyscy to zobaczą i będą o tym mówić. Dziwne, że narzeczona tego się nie boi.

jasne, cholerny pijak-sadysta to sprawa wewnętrzna rodziny (patologicznej oczywiście) a kulturalne lesbijki to problem ogólnonarodowy (narodu moherowego rzecz jasna) co za chore spoleczeństwo

Weź pod włos swoją narzeczona..Powiedz jej ze nie masz ochoty aby np. jej wujek ciotka lub jakis znajomy był na waszym ślubie. Zobaczysz co wtedy powie..Jezeli będzie darła paszcze..>Chłopaku uciekajjjj ! Bo pozniej to już bida będzie

Ja uważam,że faktycznie powiedz narzeczonej, że nie chcesz, by jej siostra przyszła z mężem, bo to pijak i popsuje wam imprezę. Ciekawe jak się będzie czuła.

Ewa, możesz się wkurzać, ale tak to właśnie wygląda. Zresztą popatrz na te opinie broniące narzeczonej.

Przyszły Mąż Adam - nie porównuję pedofilii do homoseksualizmu. Ale razi mnie, że uważasz się za lepszego tylko dlatego, że akurat twoje poglądy są modne i to takie "trendy" być lesbijką czy pedałem. A jełśi ktoś tego za trendy nie uważa, od razu jest nazywany zacofanym. Zmartwię cię, ktoś taki też ma prawo do swoich poglądów. Z każdym słowem wyrażasz pogardę dla swojej narzeczonej, dla jej rodziców. jak zamierzasz budować zdrowe małżeństwo na takich podstawach? Zawsze będzie musiała czuć się gorsza? Zabawne, że nic nie piszesz o tym, jak wyglądały kontakty narzeczonej i twojej siostry oraz jej dupodajki wcześniej - zapewne nie było zadnych. A teraz zdziwiony, bo jak, to NAGLE nie chce jej zaprosić na ślub?

nioniewiem A dlaczego Ty uważasz, że wszyscy, którym lesbijki czy geje nie przeszkadzają kierują się modą? Poza tym on uważa się za lepszego, bo chce, żeby siostra była na ślubie, bo to trendy mieć siostrę lesbijkę? Dziwne.

Po przeczytaniu postów biednego zbulwersowanego autora ma się ochotę krzyknąć: DZIEWCZYNO, RZUC TEGO GNOJKA I ZMIATAJ JAK NAJSZYBCIEJ! Popatrzcie sami: - przez cały czas podkreśla, ze on i rodzice stanowią jeden front przeciwko narzeczonej - w dosłownie co drugim poscie pisze: rodzice ostrzegali mnie, ze będzie gorzej, rodzice mi na to zwracali uwagę, rodzice to, rodzice tamto... - kocha siostrę i jej ... dziewczynę, ONE TAK DUZO DLA NIEGO ZROBIŁY, są takie ciepłe, kochane, odpowiedzialne, cudowne... - rodzina narzeczonej to źłi niewychowani rodzice, siostra z mężem pijakiem... - narzeczona jest dziwna, dziwnie reaguje, "nie wiem co ona sobie wyobraża" I ani razu w całej tej historii nie napisał, że narzeczoną kocha i chce z nią być. Po cholerę bierze slub, skoro cieplejsze uczucia wzbudza w nim "partnerka" siostry niż przyszła zona? Mozna powiedziec jedno: facet dąży do całkowitego podporządkowania sobie innej osoby, gloryfikuje "swoje stado" starając się wykazać ze po drugiej stronie są tylko złe, patologiczne typy (dłyga charakterystyka pijaka, dowiedielismy się o nim więcej niż o owej narzeczonej) Faktycznie, IDEALNY kandydat na męza!!!!

komentarzy. Nic Twojej narzeczonej do orientacji Twojej siostry .Przeciez na Waszym slubie parady nie zrobią :) Zapraszasz siostre i juz !!! Zapraszasz własnych gosci . Bo co jezeli jej wujek Franek przykladowo alkoholikiem jest i burde na pewniaka zrobi? Tez dasz veto? Ja tu widze inny problem .Wy sie poprostu róznicie . Nie wroze wam dobrego malzenstwa .Inaczej odbieracie swiat :(

Napisałaś stek bzdur, przesadzasz. Piszesz, że może ktoś Cię z góry ocenia jako osobę zacofaną, a sama dosyć szybko oceniasz ludzi nawet nie znając ich.

Narzeczona oczywiscie miała kontakt z moja siostra i jej partnerka.spotykalismy sie normalnie naprawde nie wiem co jej sie stało.Ten problem nie dotyczy tego.ze kocham moja narzeczona bo kocham oczywiscie ale jej zachowania

Dziwie mnie to bo kiedy moja narzeczona miała kłopoty(mielismy gorszy okres w związku)To leciała do mojej siostry sie wyzalic,jakos wtedy jej to nie przeszkadzalo,ze mieszka z kobietą.Jej partnerke rowniez dobrze zna.

Na podstawie tego, co tu parę osób stara się generalizować, to stwierdzam, że tylko homoseksualiści uprawiają wyuzdany i budzący ogólne zgorszenie (bo na oczach wszystkich) seks. Minetki są zarezerwowane dla lesbijek a grzeszni partnerzy homo to dupodajce/dajki. Drogi narzeczony! (ech, napiszę, że narzyczony :) zostaw tę pannę tak zdominowaną przez jej rodzinę albo dla dobra Waszej "miłości" poddaj się odizolowaniu od własnej rodziny.