Zabrane pieniądze przez Matkę - proszę o porady

Pomóżcie ! Mieszkam z moimi rodzicami , rodzice oczywiście wyprawiają mi wesele za które płacą z własnej kieszeni.Wesele odbywa się w tą sobote , dzisiaj dostałam " czepek" od Babci o Wartosci 3 tysięcy powiedziała ze daje nam wcześniej poniważ wie ze jeszcze przed ślubem chcemy kupić łóżko do pokoju i dywan. Dzisiaj Moja Matka oświadczyła że musi zapłacić mi suknie ślubnę ( wartość 2 tysięcy) a tysiąc zabiera na zapłacenie kościoła i kwiatów. Czy powinna ? ( Ja ze swojej kieszeni płace zespół , mój narzeczony fotografa i kamerzyste , Za wszystko inne płacą nam rodzice.) Proszę o opinie.

zabrała po prostu koperte i wsadziła do torebki, bez jakiej kolwiek konsultacji ze mną *

uwazam z etwoja matka w ogole nie pownna sie niczego tykac ani za nic placic ,nie powinnas od matki ani grosz abrac, a ty masz pretensje ze teraz matka cos wziela od ciebie

fajną masz mamusie. swoją drogą takie sprawy omawia się wcześniej kto za co płaci. My z mężem powiedzieliśmy jasno, że samo za wszystko płacimy. I tyle a to co dostaniemy to weźmiemy i coś spłacimy.

ale skoro deklarowali się że zrobią wesele " jedynej córce" i od początku była mowa że Oni płacą, ja jednak nie miałam sumienia i chciałam chociaz zespół zapłacić. To co? teraz wybiora mi pół czepka bo muszą co chwile coś płacic?

wesele było planowane z 3 letnim wyprzedzeniem, Zarabiają wystarczająco tyle że obyło się bez pożyczek na wesele. Od początku było mowa że mam za nic nie płacić bo wstyd ! że Oni zrobią wesele

ma racje,do kieszenie swojej nie zawinie bo i tak za Twoja sukienke i kosciol musi zaplacic..

Musisz przedstawic sprawe tak : nie wspominali ze będą chcieli zebyscie sie dorzucili do wesela. zobowiazali sie sami zapłacic to niech nie zmieniaja planów. Tak to juz jest ze w rodzinie trzeba sie czesto chować z pieniedzmi.

świetne hasło CZEPEK :D

Nie wiem czemu jestes taka oburzona?!? Tobie oczywiscie nawet przez mysl nie przeszlo, zeby dolozyc ta kase do slubnego budzetu?! Wyprawianie wesela dzieciom nie jest obowiazkiem rodzicow, choc piszesz o tym tak, jakby bylo oczywiste, ze jest. Badz wdzieczna, ze rodzice pomagaja Ci jesli chodzi o wydatki na slub i wesele, a nie strzelaj fochow. Jasne, ze chcialoby sie miec wszystko, slub, wesele, meble, a najlepiej jeszcze dom. Skoro Twoim priorytetem byla impreza, to nie bedzie Cie stac na inne rzeczy. Wydajesz sie byc niewdzieczna, rozpieszczona ksiezniczka!

a mlody tez sie postawil..kamerzyste i fotografa..a alkohol sale..kto ona

Ale przcież pisałam że oni nie chcieli ode mnie grosza pieniędzy , proponowałam nie raz że im pomoge Oni zawsze odmawiali pomocy. I wtedy kiedy pieniądze są nam najbardziej potrzebne wynika taka sytułacja. równie dobrze Matka mojego Męza może powiedziec " zabieram wam 15 tysięcy bo mi sie odwidziało robienie wesela"

Wszystko robią na pół. Prócz Zespołu za który płace Ja. Kamerzysty i Fotografa za którego płaci Mąż. Wesele nie jest wielkim wydatkiem ponieważ Rodzice pana młodego posiadają Sale weselną. :) więc wesele jest robione po kosztach ...

SALE POSIADAJĄ A JEDZENIE JEST NIESTETY NAJDROŻSZE

No ja wszystko rozumiem , ale to po co sie deklarowali. To teraz wypadało by im oddac wszystko co dostane . Bo zdanie zmienili

nie chcieli bo wiedzieli ze nie masz az tyle gotowki,ale jak juz cos dostalas to powinnas sie do sukni dolozyc,dla mnie to normalka ze sama sobie sukienke kupuje..dam Ci przyklad,moi znajomi maja corke ktora zaliczyla wpadke na 1-wszym roku studiow,,wiec zobowiazali sie mlodym pomoc oplacaj im wszystkie rachunki mieszkanie ...media itp..ziec zarabia jakies tam pieniadze daja rady..ale mlodzi ida na latwizne tescie placa mlodzi sie bawia..co Tydzien na weekend ..wczasy itp..a ich szklak trafia ..bo sami przez 10 lat nie jezdzili po wczasach by splacac kredyty ...a mlodzi twierdza"zobowiazaliscie sie do oplacenia rachunkow to my sie troche musimy wyszumiec,mlodzi jestesmy"...rozumiesz o czym mowie?

twoja matka NIE wziela kasy na swoje przyjemnosci tylko wszystko pjdzie NA CIEBIE

ale przecież mogła powiedziec że nie zaplaci mi sukni i będę musiała sobie zapłacić ją z czepka , przecież bym zrozumiała i bez problemu to zrobiła. Ale czemu stawia mnie przed faktem dokonanym ?;/

I te pieniadze co dostaniemy to sa tak samo pieniadze mojego męża a nie tylko moje...

Jeśli sama płaciłabyś za wszystko to wszystkie prezenty i pieniądze są Wasze. Jeśli rodzice robią Wam wesele to mogą sobie zażyczyć żebyście im je oddali (zarówno rodzice Twoi jak i narzeczonego). Nie wiem czemu się dziwisz, to że rodzice wyprawiają Wam wesele jest to tylko ich dobra wola a nie obowiązek.

Mam 23 lata , prowadze swój salon kosmetyczny więc bez problemu bym im pomogła ! ale napiszę po raz kolejny ONI NIE CHCIELI . Bo stwierdzili że ich stać i robią , i tak większość rzeczy jest po ich myśli.

Twoi rodzice będą chcieli aby oddać im pieniądze to i rodzicom męża powinniście oddać żeby było sprawiedliwie

to powiedz rodzicom że Ty płacisz jednak za połowę wesela i zrób wesele po swojemu, co za różnica czy oddasz im pieniądze z wesela a wszystko będzie tak jak oni chcą a nie Wy, czy weźmiesz pożyczkę a spłacisz po weselu.

po co pokazujesz matce pieniadze?? Czego oczy nie widza, tego sercu nie zal :O Ile chce ci wziac?? Tysiaka?? Daj jej tego tysiaka a reszte SCHOWAJ!!! Jak ci sie cos spyta, to udaj glupia. Ja znam taka pare, gdzie mlodzi w ogole nie chcieli wesela, ale rodzice sie UPARLI ze wesele musi byc. rodzice naspraszali oczywiscie sama rodzine i cala, ktorej mlodzi nawet dobrze nie znali i na pewno by sami nie zaprosili, no ale wiesz, jaki jest tok rozumowaniai mamusiek - TRZEBA SIE POKAZAC!!!!!. Potem tez chcieli od nich pieniadze na wszystko nagle a na koniec jeszcze wy[opminali, ile to pieniedzy poszlo na wesele, i co oni mogliby za to kupic :O

uważam, że Twoja mama postąpiła nie w porządku. Takie rzeczy ustala się na początku, a nie w trakcie! Pieniądze dostałaś TY od babci, a nie ona na wesele.

Co to za okreslenie "czepek"? no nie mogę :-D to to samo, co w normalnym słownictwie "koperta"? gdzie ty mieszkasz, że u was sie mówi "czepek"?:-D a może u was naprawdę w czapce daje sie kasę:p:p:p

Nie jestem za braniem pieniędzy od rodziców na wyprawienie wesela. ale Jeśli sytuacja jest taka, jak pisze autorka to zachowanie mamy mi się bardzo nie podoba. Mogła przecież powiedzieć, że udziela jej pozyczki a nie , że wyprawią jej wesele-bo to kojarzy mi się z prezentem. Takie zachowanie kojarzy mi się z pokazówką .

hie hie hieeeeeee sam jestes jakis nie obyty ...i ograniczony,czepek porownac do koperty"czepek to radzaj metafory" to jak posag tyle ze od drugiego pokolenia wstecz..kumasz?!

i dobrtze ci radze - na weselu wez odpowiednia, godna zaufania SWIADKOWA nie z rodziny, tylko jakas dobra kolezanke i pwoiedz ejj, ze ma zbierac wszystkie pieniadze i absolutnie NIKOGO nie dopuszczac do nich. Jak sie twoja mamuska bedzie cos do niej rzucac to trudno. ja bym to zrobila dla kolezanki. NIKOGO nie dopuszczac do pieniedzy.

He he he mi też deklarowali choć takiej pomocy nie chciałem. Całe życie ze mnie kasę zdzierali za samo tylko spanie i pranie u nich(żywiłem się sam) brali więcej niż niejeden hotel gnoje. Przed przyszłą żoną chcieli głupa przykleić jacy to oni dobrzy rodzice. Nie dość że nie pomogli to ukradli mi resztę oszczędności które zbiegły mi z wydatków na wesele przeznaczonych na ustawienie się jakoś po ślubie. Skurwysyny i złodzieje. Ale dziękuję bogu że nie mają teraz satysfakcji by wyrzygać mi jakąkolwiek pomoc a ja im mogę wiele. Wnuczek nie widzieli a mają 2 i 4lata taka słodka zemsta za ich kurestwo.