Czy facet może przelecieć kobietę z myślą żeby ją upokorzyć?

Czy są tacy idioci na świecie, że najpierw ściemniają, bajerują, żeby w końcu dobrać się do gaci, zrobić swoje i to tylko po to, żeby odczuć jakąś ulgę, poczuć się lepszym, dowartościować, poczuć się dominującym samcem? Dlaczego to robią? Czy nie szkoda im czasu? Czy aż tak bardzo nienawidzą danej kobiety czy robią tak samo każdej, która jest dla nich atrakcyjna?

MOże jakis mezczyzna by odpowiedział...

Niektórzy tak mają, że muszą zamoczyć w każdej nowo napotkanej dziurze.

"Czy facet może przelecieć kobietę z myślą żeby ją upokorzyć?" no to musi byc juz na maksa wsciekły i zwichniety faceet aby w takie rzeczy sie bawic

Glupie pytanie, oczywiscie ze tacy istnieja. Sam taki bylem :) To zajebiste uczucie dominacji, wladzy, poczucia wlasnej wartosci. I jest to raczej normalne niz nienormalne. I absolutnie nie ma w tym nienawisci do kobiety, po prostu robimy swoje i idziemy dalej

a kto ci kaze sypiac z takim??

mnie sie wydaje ze jest nienawisc do kobiety, bo co innego jak sie nie znaja i zachodzi taka sytuacja, ale jak np znaja sie pare lat i jest pociag fizyczny i facet najpierw obiecuje nie wiadomo co a pozniej odwaraca się dupą to jest to klamczuch i oszust i wg mnie kobiet nienawidzi albo sam siebie

nie upokorzyć, a wykorzystać, a czemu zabiega? bo jak by powiedział, że tylko chce ja przelecieć, to by nic z tego nie wyszło, a czemu tak chce - bo to co innego niż jazda na ręcznym, bo trzeba coś powiedzieć, jak koledzy mówią...

świat zszedł na psy, gdzie są prawdziwi mężczyźni?

tam gdzie prawdziwe kobiety

Czyli gdzie?

skoro nie jestes prawdziwa kobieta to sie nie dowiesz

@pilotarna różni są faceci, człowiek człowiekowi nierówny - nie można i takiej patologii wykluczyć. Dla mnie jako faceta, to jest nieludzkie postępowanie, jakieś wypaczenie.

Na pewno nie tutaj

nie wiem. znałem tylko jedna kobiete która to zrobiła facetowi i to w gorszej formie. zakłądam że nie wszystkie koboety takie są

okropne, tacy faceci zostaną na zawsze sami, bo nie wiedzą czego chcą, na czyimś nieszczęściu nie można zbudować własnego szczęścia a juz na pewno wyleczyć sie z kompleksów