Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dareios

Dlaczego faceci zdradzają - męski punkt widzenia

Polecane posty

Gość gdgdggdggdg
a ja co ciekawe lepsza sie nie czuje też jestem taka uczciwa i to w dodatku nie dzięki rodzicom tylko sama z siebie ale nie wywyższam sie bo ktoś inny mógłby sie wywyzszać przede mną z innego powodu jednemu lepiej wychodzi to innemu tamto.. ja też mam swoje wady tyle ze teraz mówimy konkretnie o jednej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisales co byś zrobił na miejscu tego faceta. Czyli na jedno wychodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
Nie są. Czasami bywają gorze niż faceci Z tym atakowaniem to chyba nie do mnie? Ja już wczoraj napisałam że dobrze że przynajmniej żyjesz uczciwie tylko zastanawia mnie skoro Ty tak żyjesz to czemu usprawiedlwiasz tak tych co oszukują,przecież wiesz że można żyć inaczej i ktoś Cie może potępiać za rozwiązły styl życia, po prostu zawsze znajdą sie życzliwy i ci mniej bo wynika to z różnic i nieporozumień między ludźmi i nietolerancji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pisales co byś zrobił na miejscu tego faceta. Czyli na jedno wychodzi. " Ja przede wszystkim bym ślubu nie brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochglowamała
Opisałeś swoje poglądy, podałeś przykład śmiesznego facecika, co ogłasza światu, że zdradził i się cieszy, więc do tych przykładów się odnoszę. I nie wiem gdzie tu atak, bo wydawało mi się, że po prostu wyraziłam swoje zdanie. gdgdggdggdg Samo z siebie nic się nie dzieje. A z pedofilami i gwałcicielami też czujesz się równa? Ja po prostu to samo odczuwam w stosunku do rogaczy co na myśl o socjopatach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisałem wcześniej, zdradzający mężczyzna może nadal kochać swoją żonę owszem, ale szacunku do niej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slub i tak niewiele znaczy w.tych czasach i wg mnie też jest głupotą, jednak ja wiem że jestem w związku i nie mam zamiaru zdradzać, a powiedz czy ty.w ogole planujesz wiązać się na stałe? Jesteś bardzo młody że tak myślisz? Bo wiem że faceci muszą się wyszalec i tak szaleją do 30tki a potem ups przychodzi zimny kubeł wody i zaczynają szukać stabilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
a gdzie ja napisałam że jesteśmy równi? Napisałam że nie czuje sie lepsza ;) po prostu jestem INNA ...być może na innym poziomie rozwoju. Nie czuje sie lepsza bo nie potępiam kogoś tylko potępiam dany czyn dla mnie to różnica a jakby nie patrzeć pedofil i gwałciciel może jednocześnie być zdrajcą.. a rodzice to ciągle kłamią,kręcą,udają, i są typowym małżeństwem jak tu opisujemy - mama oziębła ojciec na pewno zdradza nawet mam dowody i nawet kiedyś mówiłam mamie ale to olała czyli wszystko jasne,obydwoje mają się w dupie głęboko. Do tego ojciec jest troche psychopatą,socjopatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie zdrada to brak odpowiedzialności. Nieważne czy jest się w związku małżeńskim, czy żyje się bez ślubu. Z tym, że to kobiety dążą do ślubu to się nie zgadzam :) ale mniejsza z tym. 3 lata temu byłam na szkoleniu... akurat większość w mojej pracy to faceci i to jak potrafią się zachować to jest dla mnie chore. Większość miała rodziny, żony, dzieci, a wystarczyło, że wyjechali i już o tym nie pamiętali, tak jakby tego nie było. Nie wiem gdzie tkwi problem, bo jakiś to problem jest, że facet, czy babka chce zdradzić. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to relacje między partnerami, np. to, że nie rozmawiają ze sobą. Długo by można nad tym debatować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma szacunku czyli nie kocha. Co to jest wg was tzw miłość? Wg mnie proste: szacunek pożądanie i przyjaźń. Jeśli nie ma tych 3ech rzeczy to nie jest miłość. Po latach to chyba tylko przywiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
no faktycznie,ślub kościelny biorą niekatolicy,albo katolicy którzy współzyli przed slubem,banda hipokrytów i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
tak,milosc bez szacunku to toksyczna milosc podobno rodzice kochają a potrafią tak zgnoić że łeb odpada ale oni sami są z patologicznych rodzin to nie mam czemu sie dziwić na pewno problemem jest zakłamanie ludzi,nakładanie masek,przejmowanie sie opinią innych i kierowanie sie zdaniem kolegów a nie swoim. Jeszcze pewnie wiele jest powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Slub i tak niewiele znaczy w.tych czasach i wg mnie też jest głupotą, jednak ja wiem że jestem w związku i nie mam zamiaru zdradzać, a powiedz czy ty.w ogole planujesz wiązać się na stałe?" Może kiedyś, ale jak już to z osobą że tak powiem seksualnie liberalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie już spokój z tymi ślubami, a ile ludzi bierze ślub kościelny tylko dlatego, że rodzina tego chce? że tak trzeba? a przecież można inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochglowamała
W takim razie współczuje rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zrobiłam inaczej :) także współczujesz rodziny nie mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkociong
To że facet nie wiąże seksu z miłością to świadczy tylko o tym iż może radośnie pieprzyć się nie czując nic do kobiety, ale wcale nie znaczy to że zdradziłby kobietę którą kocha i szanuje, normalne jest że nie krzywdzi się osób na których nam zależy i nie pieprzcie że jest odwrotnie jeśli facet naprawdę kochałby kobietę to to że zdradził powodowałoby u niego duże poczucie winy i starałby się robić wszystko aby to naprawić(nawej jeśliby jej o tym nie powiedział) jak np. Tałb z Housa :classic_cool: a nie jeszcze głupio sie usprawiedliwiał i tłumaczył haha nie bądźcie śmieszni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze. Na pewno znajdziesz gdzieś taka osobę. Jednak musisz wiedzieć że nie wszyscy myślą tak jak ty. Wiążąc się z druga osoba ustalacie pewne zasady i tych zadać należy się trzymać. A nie ustalać zasady samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
ja bym nie mogła żyć tak jak rodzice,codziennie kłótnie,każdy obwinia innych tylko nie siebie a żeby sie pogodzić to trzeba takze zobaczyć wine w sobie i przeprosić nabrać pokory co do zdrady to niektórzy są tak dziwni,ze uwazają że przed ślubem można zdradzać bo nie ma tej przysięgi w kościele. I jedna z gorszych kategorii - czyli ci którzy uważają że na panieńskim i kawalerskim to nie jest zdrada tylko ostatnie szaleństwo po co tacy ludzie biorą śluby..skoro od razu zakładają że to będzie jak więzienie i żałują że nie będą mogli zdradzać na tyle że muszą to zrobić dzień przed ślubem.. albo jak ktoś może przysięgać wiedząc że tego nie dotrzyma nie no ja nie rozumiem ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No i dobrze. Na pewno znajdziesz gdzieś taka osobę. Jednak musisz wiedzieć że nie wszyscy myślą tak jak ty. Wiążąc się z druga osoba ustalacie pewne zasady i tych zadać należy się trzymać. A nie ustalać zasady samemu" Tak tylko zauważ że czasami to druga strona zmienia zasady jako pierwsza. Facet bierze ślub z wampem a potem żona woli taniec z gwiazdami. Nie patrzcie tak jednostronnie na kwestie zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To 2 osoby tworzą związek i tu nie mówię tylko o tym że facet ma się starać, ale kobieta też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, chyba się wie z kim się żyje? chyba się zna tą drugą osobe? człowiek ok czasem zmienia poglądy, ale nie aż tak radykalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
a ile jest takich którzy te zasady ustalają ale potem mają pretensje do drugiej osoby (przeważnie faceci do kobiety ) że nie rozumie męskiej natury i że to był tylko seks a baba przesadza..i że to że zdradził nie znaczy że nie kocha. Tylko ze sam kłamał że kocha więc nie zdradzi więc czemu sie dziwi kobiecie która mu potem nie wierzy w to co mówi bo wcześniej gadał co innego. Duzo łatwiej byłoby gdyby więcej ludzi sie zachowywało tak jak dareios czyli byli otwarci i szczerzy,nie ustalali zasad których nie są w stanie dotrzymać. Wtedy predzej płcie by sie zrozumiały,kobiety też nie powinny manipulować ale są ludzie którym sie wbiło że kłamanie to dowód miłości bo fajnie jak druga osoba ufa i wierzy a że czasem sie coś tam na boku skombinuje no to co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wlasnie podoba postawa autora. Wie że nie będzie wierny więc.nie wiąże się z żadną dziewczyna :) Gdyby wszyscy faceci mieli świadomość czego chcą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie kwestia poglądów tylko temperamentu. i często się zdarza tak że po paru latach zupełnie dana osoba zmienia nastawienie do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale takie stałe zmiany tego temperamentu? czy chwilowe, spowodowane, np. tym, że niech będzie kobieta jest po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdggdggdg
ale może nie zmienić się uczciwość tej osoby,no chyba że wyjdzie na jaw że to była pseudouczciwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochglowamała
"to nie kwestia poglądów tylko temperamentu. i często się zdarza tak że po paru latach zupełnie dana osoba zmienia nastawienie do seksu" Nie zgadzam się :) Jak jestem uczciwym człowiekiem i mam zasady, to jestem uczciwym człowiekiem i mam zasady zawsze i lata nic nie zmieniają. A jak nie wytrzymuje napięcia, to idę się rozładowuję po kilka razy jak trzeba. A jak to nie pomaga i facet mnie nie zaspokaja, to z wielkim żalem, go zostawiam, skoro mnie frustruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, faceci mają mniej uczuć, my rzadziej kierujemy się emocjami niż kobiety. ja nie słucham czegoś takiego jak serce, przede wszystkim analizuję i staram się wyciągać logiczne wnioski pierdolisz, moj facet musial by z toba porozmawiac moze by ci te glupie poglady z glowy wybil dobrze ze chociaz on mysli racjonalnie, i nie nie jestem naiwna - widac ze facet ma mozg ktorego Ty nie posiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×