jak mu pomoc ?

witam wszystkich moze ktos z was mi pomoze doradzi co powinnam zrobic bo pomysly mi sie skonczyly , chodzi o mojego chlopaka zawsze jak cos sie dzieje nie tak zaczyna wymyslac jakies historie zeby wziazc mnie na litosc albo zmienic moje nastawienie , robi cos a potem jak juz zrobi stara sie szukac winnych wokolo siebie stawia w swietle ofiary jak napzklad ostatnio wygadal sie jak wzielam go pod wlos bo zapomnial w swieta o moim synku ja mam dziecko z innego zwiazku 9 letnie ze nie potrafi zaakceptowac w swieta wszystkim robil drogie prezenty a jego zwyczajnie pominal wiec powiedzialam ze nie bede z kims kto nie akceptuje mojego dziecka bo ono jest dla mnie najwazniejsze wiec staral sie wmowic mi ze zle go zrozumialam ze sie pomylil pisal duzo smsow wiec kategorycznie powiedzialam ze ma dac mi spokoj bo nie bede z nim bo wazniejsze jest dla mnie dziecko, 2 dni sie nie odzywalam po czym dostalam smsa zekomo od jego siostry ze on mial zawal , wiec chwycialam za telefon zadzwonilam pod ten numer sekretarka dzwonie do jego mamy ona nic nie wie , i ze jak bedzie w domu da mi znac wiec czekalam cierpliwie zniw dostalam smsa z tamtego numeru niby jego siostry ze nie wie co z nim ze mama jej tylko powiedziala ze w nocy zabralo go pogotowie jak jego mama nic nie wiedziala, wczesniej jak byly prpblemy wymyslal ze mdleje w domu ze w szpitalu jest z podejrzeniem wstrzasu mozgu poczym na wieczor juz niby w domy byl i go wypisali, w pracy jak chcial sie zwolnic mowil ze mama miala atak serca zeby isc do domu, albo ze policja przesluchuje mieszkancow domu bo ktos blok popisal i kazdy ma byc w domu, niedorzeczne rzecz zastanawiam sie co mu jest bo napewno dobrze z nim nie jest czy spotkal sie ktos z podobnym przypadkiem ?? gdzie mozna szukac pomocy ?? jak mu pomoc ??