Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość całkiem_powaznie

Co było nie tak ??

Polecane posty

Myślę,że zrobiłeś na tej dziewczynie dobre wrażenie, ale pomimo to, ze jest miło, fajnie itp to czasami brakuje "tego czegoś", trudno bliżej określić co to jest, ale jest niezbędne, by dziewczyna chciała rozwijać ta znajomość. Póki co możemy tylko gdybać, czekam na relację ze spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
witam ponownie ... cóż mogę rzecz ... jest tak jak się spodziewałem ... pomimo kilku rzeczy, które według Niej są jak najbardziej na plus, to nie TO czego szuka u faceta. Powiedziała, że spotkania są bardzo miłe, rozmowy bardzo miłe, długie i wesołe, sylwester jak najbardziej na plus ... kilka jeszcze innych rzeczy też (nie będę mówił, bo powiecie, że się przechwalam hehe) mimo to "bądźmy dobrymi znajomymi". Ponoć przeszkadzało i denerwowało Ją to, że pisałem smsy, które odbierała tak jakbym Ją sprawdzał i pilnował czy rzeczywiście jest tam gdzie mówiła. Przykład ... pewnego dnia po pracy jechała do kuzynki na urodziny ... powiedziała, że odezwie się około północy jak wróci. Czekałem więc ... aż o godzinie 0.40 napisałem żartobliwie smsa ... ależ długa ta impreza u kuzynki ;) ... oczywiście kończąc "oczkiem" czyli w domyśle żart. To ponoć wywołało złość i uczucie szpiegowania. Hm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posluchaj, ja sobie za kazdym razem kiedy cos nie wychodzilo, tez zadawalam to pytanie. ale np. bylo tez pare razy ze znalazlam sie po drugiej stronie, kiedy faktycznie niezle zapowiadajaca sie znajomosc zaczynala mnie draznic a w koncu juz nie interesowac. bylo to wlasnie wtedy, kiedy facet mi sie narzucal z smsami, ale to byly drastyczne przypadki, np. jeden z nich pisal do mnie co 5 min smsy, a jak chwilowo nie odpisywalam to zaraz mialam 10 innych smsow. jednym to pasuje, mi nie. generalnie pewnie nic nie bylo nie tak, tylko ze sobie nie byliscie pisani. badz soba. po prostu. i dobrze tu pisza. takich facetow jak Ty to ze swieca szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
" powiedziała, że odezwie się około północy jak wróci. Czekałem więc ... aż o godzinie 0.40 napisałem żartobliwie smsa ... ależ długa ta impreza u kuzynki ... oczywiście kończąc "oczkiem" czyli w domyśle żart. To ponoć wywołało złość i uczucie szpiegowania. " - we mnie też takie coś wzbudza negatywne emocje. Jakbyś pisał normalnie, czy wszystko ok albo dał po sobie poznać, ze się martwisz i czekasz na wiadomość to by było ok. A takie "ależ długa ta impreza" jest właśnie ble. To tak jakbyś faktycznie nie wierzył, że ona jest na imprezie. Kurcze, nie wiem jak to wyjaśnić, ale często takie niby żartobliwe komentarze są mega irytujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
tak wiem, źle dobrane słowa, zakłócenia na linii nadawca - odbiorca. Powiedziała mi, że wie, że nie miałem złych intencji, no ale jednak ... faktycznie niezbyt dobrze dobrane słowa ... ale cóż ;) świat się nie kończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
To jest faktycznie dziwne.. ale tak właśnie jest, że kobiety nie lgną do takich facetów jak Ty. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Myślę, że za bardzo skupiasz się na kobiecie zamiast na sobie. Brzmi to zupełnie dziwacznie. Może tak: spróbuj zainteresować kobietę SOBĄ, a nie swoim stosukiem do niej. Zainwestuj w siebie, w swoje pasje. Może jesteś za miękki? Przychodzi mi do głowy dwóch znajomych , obaj coś do mnie poczuli, ale ja nie czułam chemii... to bardzo fajni faceci, wyrozumiali, cokolwiek bym nie zrobiła byłoby świetnie, ale nie iskrzyło, ani przez moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
krokodylica mądrze prawi. A co do "źle dobrane słowa".. to jest chyba kwestia nadawania na tych samych falach. Jak tego brak to są właśnie takie sytuacje. A niestety np dla mnie bez nadawania na tych samych falach sobie związku i iskrzenia nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze -a ja wcale tak nie uwazam , ze zle dobrales slowa. Wedlug mnie raczej jej mozna byloby zarzucic, ze nie dotrzymuje umowy . Umowila sie z Toba, ze sie odezwie po powrocie.Skoro sie przedluzala wizyta, nalezaloby wyslac smsa, bys nie czekal. Poszedlbys spac, niezarywajac nocy, w dodatku wiedzac , jak sprawy sie maja. To zadne szpiegowanie , czy kontrola jak dla mnie. Panna ma cos za kolnierzem i tyle.Na dodatek nie umie poszanowac czasu , uczucia, zainteresowania starajacej sie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
to, że przejmuję się kimś nie oznacza, że całkiem zapominam o sobie, nie zakochałem się jeszcze, świat nie stanął do góry nogami ;) gdy nie jestem ... czy raczej nie byłem z Nią, zajmowałem się swoimi sprawami, zainteresowaniami, obowiązkami itd ... więc nie ograniczyłem swojego świata tylko do Jej osoby :) Są rzeczy, które uwielbiam i można nimi też zarazić (co sam starałem się robić) sport, fotografia, film, muzyka itp ... niby oklepane tematy, ale jednak są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie na luz :-D Nie jedna ksiezniczka jest na swiecie.Ta twoja miala chyba ziarnko grochu pod materacem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
gdyby to tylko było takie proste ... nie ta to inna :P hehe ale nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proste to nie jest.Ale masz za soba dopiero MIESIAC!!! Przezylam rozstanie, bo moj ex krecil na dwie strony.Tez musialam przezyc .Dasz rade i Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko mi bylo zebrac mysli i skoncentrowac sie na tym co chcialam dokladnie powiedziec ale doprecyzuje i wiesz, tak sobie myslalam co ja moglo zirytowac np. w tym smsie. Hm. mysle ze to ze zabrzmial bardzo poufale - dopiero sie poznawaliscie a Ty napisales do niej tak jakbyscie sie juz znali jak lyse konie, jakbys pisal do swojej wieloletniej narzeczonej ktora sie wyrwala z kumpelami na babski wieczor. I TY bys czekal na wiadomosc od niej. o, tak bym to odebrala. a zwazywszy ze to byly wasze niesmiale poczatki, to mogla sie zirytowac, ja bym pewnie tez to zrobila. Na przyszlosc tego nie rob. Niemniej jednak podtrzymuje stanpowisko ze co bys nie zrobil jesli chemii nie bylo to i tak by jej nie bylo. Bez wzgl na to co bys zrobil. Moj chlopak z ktorym jestem od paru miesiecy niedawno mi powiedzial ze na poczatku znajomosci napisalam czy powiedzialam mu cos co mu sie nie spodobalo, wlasnie na takiej zasadzie cos - jakbysmy sie znali juz kawal czasu, jakos zbytnio sie spoufalilam czy cos. ale nie powiedzial mi co to byla za sytuacja, bo to juz nie bylo wazne, poza tym wtedy na to przymknal oko. Dlaczego? Bo wierzyl ze wiecej to nie bedzie mialo miejsca, poza tym sie dobrze ze mna czul. Pomysl o tym, ale nie lam sie zbyt dlugo ta znajomoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
słów kilka na dobranoc :) lawlii - pewnie masz rację, ja aż tak tego nie analizowałem bo i po co ;) ma dziewczyna swoje zdanie i kłócić się nie będę. Uważam jednak, że nie każdy jest jasnowidzem i pewnych rzeczy dowiemy się dopiero, gdy nam o tym powiedzą ;) ja chyba nie uzależniałbym od takiego smsa tego, czy będzie mi z kimś dobrze czy nie. Jestem zwolennikiem rozmawiania a nie odgadywania ... rozumienie się bez słów jest fajne ale możliwe chyba dopiero po głębszym poznaniu się :) takie jest moje zdanie :) Łamać się nie mam zamiaru, bo tak jak powiedziałem, nie uzależniłem się od Niej i nie zaangażowałem za bardzo, to miało przyjść z czasem, ale jeszcze nie nastąpiło. Poza tym, znajomość się nie zakończyła, idzie tylko inną ścieżką :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanula
Calkiem_poważnie....mam prostą filozofię na temat tzw nawiązywania związku ;) za każdym razem ( czy miałam 18 czy 25 czy 30 lat) działało tak samo. Jeśli mężczyzna był podobny do Ciebie, czyli nie iskrzyło, działało na mnie tylko jedno - jeśli po tzw. prośbie "przyjaźni" zaczynał mnie olewać, na zmianę adorował mnie i moje znajome (z naciskiem na to 2), podrzucał kwiatek na znak przyjaxni a potem pędził na randkę z inną i poprostu...wydawał się bardzo szczęśliwy mimo braku mnie w swoim życiu. Ehhh my kobiety jesteśmy raczej nieskomplikowane, zreszta... nawet jeśli nie wyjdzie, widocznie TO NIE TO :) powodzenia bo należy Ci się ktoś tak fajny jak Ty - a fajny na 100% jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem_powaznie
witam :) ciekawi mnie jedna rzecz ... kilka osób pisało już, że jestem fajny, a nawet, że kogoś takiego jak ja to ze świecą szukać. Jednak w tych samych wypowiedziach było napisane, że z takimi jak ja nie iskrzy, ale mimo to na pewno kogoś znajdę. Coś tu jest pogmatwane, bo jak na mój prosty chłopski rozum, albo jest się fajnym i kogoś się znajdzie, albo nie będzie iskrzyć, bo coś tam jest ze mną nie tak, a może jestem po prostu fajny jako kolega, znajomy ... tak mi się pomyślało ;) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
chyba za dużo tych "żartów" - niby z przymrużeniem oka, ale z podtekstem, to może irytować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Może tak: spróbuj zainteresować kobietę SOBĄ, a nie swoim stosukiem do niej. Zainwestuj w siebie, w swoje pasje. Swietnie powiedziane, brawo! A wracajac do tematu: masz dobre podejscie do tego co sie "stalo". Niejednej kobiecie by sie spodobal twoj sms o polnocy (na zasadzie-on o mnie mysli i czeka, ale moze ona wrecz celowo nic nie napisala, zeby zobaczyc, czy zareagujesz i jak). Jej sie niespodobalo i nie jest to twoja wina. Byles soba w tym momencie i widac miales potrzebe tak napisac. Nie mogles wiedziec, ze ona tak to przyjmie. Z drugiej strony jest to pierwszy znak, ze w tej kwestii sie roznicie - co nie musi oznaczac koniec znajomosci. Nawet jesli ja to jakos do ciebie zrazilo...ale zeby po takim malym incydencie powiedziec od razu: ze ona szuka tak naprawde czegos innego...to jest mi (kobiecie) mega podejrzane. Mysle, ze nie wszystko ci powiedziala, choc chcialabym sie bardzo mylic. Nie badz naiwny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopis koloru blue
A ja Ci powiem, że wystarczyło mi przeczytać Twoje wypowiedzi tutaj i już jestem zirytowana :D Co prawda oceniam tylko poprzez jakiś wycinek, ale masz taki styl bycia, że sama bym Cię popędziła. Chyba chcesz za bardzo, za bardzo się starasz. Takie "przymrużone" smsy są fajne, ale ile można? No jak się nie czuć kontrowaną, jak się dostaje wiadomość po północy? Trzeba było cierpliwie poczekać, aż się odezwie. W ogóle jesteś jakiś za bardzo "w punkt", za bardzo akuratny. Tu nie ma co iskrzyć, bo punktu zaczepienia brak. Nie chodzi, żebyś był egoistycznym maczo, ale nie zawsze musi być idealnie. Bo w gruncie rzeczy ideały są potwornie nudne. I daj czasem za sobą zatęsknić. Powyższe nie miało Cię urazić. Tak Cię po prostu odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugopis koloru blue
I jeszcze jedno, w związku potrzeba jest szczypty niepewności. Jak dziewczyna dostała wszystko na talerzu, nie musiała wcale się o Ciebie starać, to nie dziwię się, że się zrobiło nudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie to nie bylo to
jak to jest "to" , to ani smsy z okiem nie irytują, ani starania , ani nic innego :) przymyka sie oko na gorsze rzeczy :) jak druga osoba trafi w nasz gust , to ze wszystkich potkniec potrafimy ja przed samym sobą wytlumaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
a na moj kobiecy nos , nie byles jedynym z portalu swatajacego pary.Mysle , ze rownolegle z Toba , toczylo sie drugie randkowanie. Kobieta wybrala opcje lepsza dla siebie . Co do smsa z przymruzonym oczkiem -tez takowy wyslalalabym w sytuacji, kiedy o umowionej godzinie mezczyzna , by sie nie odezwal. Pomyslalabym , jako minus mezczyzny. Nieslownosc i lekkosc obchodzenia sie z moim czasem i zainteresowaniem.Autor nie spal , czekajac na umowione odezwanie sie kobiety. Ona najwidoczniej swietnie sie bawila , majac w dooopie , ze ktos na nia czeka. Miala takie prawo byc dluzej , ale dobre wychowanie wymaga wyslania wyjasniajacego smsa. - zostaje dluzej , nie czekaj na mnie , wszystko jest ok. Tak rozumiem sytuacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie to nie bylo to
i jeszcze jedno ... nic w sobie nie "ulepszaj" nie potrzeba badz soba , wtedy jestes prawdziwy i naturalnie sie zchowujesz czasem spotyka sie kogos dla siebie szybko, czasem troche to trwa, wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie w kazdym wpisie jest troche racji (acz to tylko hipotetyczne spekulacje). A wiesz dlaczego tak jest? Bo kazdy tu piszacy jest inny, ma inne priorytety i inaczej cie odbiera. I to jest jak najbardziej naturalne. Mysle, ze gdybys na tym sylwestrze sie upil, albo dziewczyne troche ignorowal, to pewnie ona by tu napisala topik, ze poznala takiego fajnego sympatycznego chlopaka, ktory zaprosil ja na sylwestra i tak sie dziwnie zachowal...a ona jest coraz bardziej w nim zakochana i co ma teraz zrobic, jak sie zachowywac? Tak, to zycie jest czesto mega po...paprane! Glowa go gory...ale nie w chmury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Poza tym, znajomość się nie zakończyła, idzie tylko inną ścieżką To piszesz na powaznie? To ty tez jestes jednym z tych: jak juz nie milosc, to przynajmniej przyjazn? To zobaczysz jak szybko bedzie aktualne "sram na twoja przyjazn". Najpozniej jak pojawi sie taki, jakiego ona naprawde szuka. Nie oszukuj siebie samego, kolego - bo i niby po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy zapytałeś ją co oznacza "być dobrymi znajomymi"? Co będziecie robić czego nie? Co wam wolno robić co nie? Czy jak jesteście dobrymi znajomymi, to oznacza że Ty możesz mieć swoją dziewczyną i np. 3-kę pójdziecie na piwo/imprezę? Przyciśnij ją trochę, bo może ona chce Cię mieć "pod ręką" do czasu gdy nie znajdzie się lepszy. Rozumiesz? Jesteś zarezerwowany ale nie jej chłopakiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
i co tam slychac u kolegi po randce? wciaz z was przyjaciele...ale nie w jednym ciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×