kiedy rozszerzać dietę, kto ma rację?

moja córka ma 3 mce, karmię ją od urodzenia wyłącznie piersią, moja mama, teściowa, babcie truja mi żeby dawać jej już inne jedzenie, soczki, kaszki, jabłuszka itp, ja chce zaczekać, kto ma rację?

Przy karmieniu piersią można się jeszcze spokojnie wstrzymać, ale wiadomo, sporo osób Ci powie że dawało od 3- 4 msc i że nic nie było dziecku. Najlepiej porozmawiaj z pediatrą, a może zdasz się na włąsny instynkt i intuicję ? W końcu mama najlepiej wie, co dziecku potrzeba...

Pediatrzy zalecają tak rozszerzać dietę: dziecko karmione mlekiem modyfikowanym po skończeniu 4 mcy; dziecko karmione mlekiem matki po skończeniu 6 mcy. Ale tak jak napisała dziewczyna wyżej-matka wie najlepiej. Jak dasz np. jabłko jak skończy 5 miesięcy to też nic się nie stanie. Ale nie pozwalaj wywierać na sobie presji,to Twoje dziecko. Babcie, ciocie i dobre sąsiadki miały swoje dzieci i mogły sobie je wychowywać jak chciały.

Dziecku karmionemu mlekiem mamy nowe produkty wprowadza sie gdy skonczy 6 miesiecy. Dzieciom na mleku modyfikowanym gdy skoncza 4, chociaz najnowsze wytyczne radza, zeby poczekac do 5 miesiaca.

tak czy siak wstrzymaj się minimum do 17 tyg życia dziecka - bo dopiero wtedy powstają w żołądku czy trzustce enzymy które mogą trawić cokolwiek innego niż mleko - ja karmiłam modyfikowanym i zaczełam zaraz po skończonym 4 m-cu ale synek bardzo niechciał jeść mleka - było jedzenie na śpiocha itd a słoiczki wcinał więc dawałam - a z mleka kaszki i to zaakceptował - zobacz jak zareaguje twoje dziecko - czy potrzeba mu już czegoś nowego czy nie i dobra rada - nie słuchaj mam, teściowych i wszystkich ludzi którzy mieli dziecko kilkadziesiąt lat temu, ja ciągle walcze z babcią która raz po raz mówi zdanie typu "a daj mu polizać łyżeczkę.. a jak to suchy chleb je pomocz w czymś albo posmaruj.. a on tak patrzy na twój żurek.." itd itp - i na nic moje tłumaczenia że synek ma skaze

Trzy miesiące to zdecydowanie zbyt wcześnie. Według większości badań produkty inne niż mleko możesz podawać dziecku, kiedy skończy pół roku, jednak nie częściej niż 2-3 razy dziennie w bardzo małych porcjach (jedną, najwyżej dwie łyżeczki). Oczywiście nadal w tym czasie potrzebne jest karmienie piersią lub mlekiem modyfikowanym. Jeśli teściowa będzie się upierać, możesz na próbę dać dziecku spróbować np. pół łyżeczki startego jabłka i obserwować, jak zareaguje. Pamiętaj jednak, że możliwe jest wystąpienie nietoleracji, która objawić się może biegunką, wysypką, bólem brzuszka albo wymiotami. Dlatego lepiej wstrzymać się jeszcze te 3 miesiące, a jeśli nadal masz wątpliwości, skonsultować się z lekarzem pediatrą.

do 6ms zycia.i maly rozwijal sie i rosl jak nalezy.tez mi co niektorzy marudzili ,ze powinnam rozszezyc diete,ale ja postawilam na swoim.wiedzialam,ze robie dobrze.jesli dziecku starcza mleczko ,nie sluchaj rad innych.