Joya 0 Napisano Styczeń 4, 2012 znowu to samo. Odwiedziłam chrześniaka i teraz na długi weekend bez zapowiedzi (dowiedziałam się całkiem przypadkowo) że znów zwalą mi się na głowę z dzieckiem. Powód? Chcą odpocząć. A ja? Cały weekend siedziałam do nocy i wkuwałam. Chciałam w weekend odpocząć. Tak odpocznę na niewygodnym łóżku. I znowu będzie narzekanie. Jakie to moje łóżko twarde. Jak to piszczy( nie piszczy ).I jak ciągle samochody hałasują. I to ciągle mówienie jakie ma ciężkie życie. Denerwuje mnie to. Bo skoro się współżyje to trzeba myśleć o konsekwencjach. Ma dziecko i teraz szuka. Wkurza mnie to bo ja nie lubię jak ktoś moje plany zmienia. I nie pyta się czy może. Czy nie mam planów. Czy będę miała gdzie spać. Ważne że ona będzie spać w moim pokoju. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach