czy znajde dobra prace po filologii rosyjskiej i administracji?

nie znam sie na rynku pracy, zastanawiam sie, gdzie moglabym po tych dwoch kierunkach jednczesnie pracowac. co do tlumaczen-jezyk za slaby, musialabym wyjechac i szlifowac. angielski znam na poziomie intermediate, ale bede go szlifowac.

pogda ze mna ktos zorientowany w rynku pracy.

No właśnie, co ty tutaj robisz :D Pomyliłaś forum :)

tu chyba tez siedza jacys ogarnieci ludzie?:)

Możesz zostać lektorką języka, a żeby tłumaczyć - skończyć studia podyplomowe. A jak nie pasi, to szukać pracy biurowej, w której potrzebna jest znajomośc języka rosyjskiego i angielskiego:).

może w ambasadzie rosyjskiej?:)

raczej tak znajdziesz , a moze doszlifowac i do szkoły uczyc?

ambsada-za wysokie progi. a na lektorke nie czuje sie na silach, przykro stwierdzic, bo wsrod spoleczenstwa nadal panuje opinia, ze po filologii znamy jezyk super, ale niestety to rzadkosc. nie wyjezdzalam do rosji, uczylam sie od postaw i teraz, nie powiem, jestem na wysokim poziomie, ale nie na takim, by uczyc innych:) na pewno duza w tym wina i moja, ale musialabym zyc, oddychac i "jesc" rosyjski, by byc perfect, a wiadomo jak jest;) po prostu strasznie mi zalezy na dobrze platnej pracy, by mic w zyciu luz i stad moje pytanie. duzo sie slyszy o wygorowanych wymaganiach , kwalifikacjach i pewnie s aosoby(garstka), ktore sie zlaapuja, ale co z tymi przcietnymi? jest dla nich szansa?:)

up