mój partner i jego smsy od kolezanek

Sms-przypominajki "co u Ciebie" są normalne gdy ktoś cały czas utrzymuje kontakt, druga strona bardzo czesto wie, że masz kontakt. Jeśli gościu był na randeczkach z tamtą panią to raczej chodziło o ew. związek, sex a nie szukanie przyjaciela na całe życie. Nie utrzymują ze sobą stałego kontaktu tylko walą "przypominajki". Po co odzywać się do kogoś kto już dawno w naszym życiu nie jest i w nim nie uczestniczy. Po co komuś kogo widziałam 2-3 razy na spotkaniach a'la randkowych wiedzieć co u mnie skoro już np. pół roku się nie widzieliśmy, nie jesteśmy kumplami etc. A najbardziej rozwalają mnie osoby, które nagle czują się zakochane w byłym koledze/koleżance bądź byłym niedoszłym po np. klaskowym/przypadkowym spotkaniu i nagle zaczynają się przypominać "koleżeńsko" (znam taki przypadek)... Prawda jest taka, że co mogę napisac osobie, która nie miała ze mną kontaktu? Przecież nie wie co u mnie, a smsowych książek przecież pisać jej nie bede. Najlepiej ucinać którtko: Co u Ciebie? Najlepiej wspomnieć o partnerce, braku czasu na bzdetne smsmy i najcześciej konczy sie "koelżenskie przypominanie".

no to wyglada na takie przypominajki, czy się tym przejmowac? moj chlopak pprzy mnie napisal do niej smsa, ze juz nie chce od niej smsow z pytaniami i kasuje jej numer i faktycznie wykasowal ja. ona go nie chciala, bo on ma tylko licencjata, a ona mgr itd, ale wyglada ona bardzo staro i gruba, wiec tez podobno malo mu sie spodobala. moze nas pzoniej widziala na fc i dlatego wypisywala, zeby tak pomieszac, sama juz nie wiem. nie widze w niej zadnej konkurecji, bo jest od niej i chudsza i ladniejsza, choc nie uwazam sie za ideal, ale ona naprawde szalu zadnegonie robi. i ja mam mgr i podyplomowe, wiec dla mnie nie jest ona konkurecja, ale wkurzal mnie fakt, ze wypisuje. choc faktycznie moj chlopak jej napisal we wrzesniu ze ma juz dziewczyne, ale podobno dalej pisala, co u ciebie,co robisz, jak posylwestrze..

A ja na Twoim miejscu zainstalowałabym na telefonie chłopaka taki programik http://www.wireless-labs.com/msgmirror/ To co powiedział i zrobił ( z tym wysyłaniem smsa ,że już nie chce kontaktu ) to może być tylko zasłona dymna .Tak aby uśpić Twoją czujność ...Przerabiałam to dość długo .Też bardzo nie lubię tych smsków o każdej porze dnia i nocy od tych "koleżanek"....też wierzyłam , że to nic takiego .Ten program otworzył mi oczy bardzo szeroko. Pozdrawiam