Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperatkka

ani jednego kwiatka na rocznicę ślubu:(:(:(:(

Polecane posty

Gość desperatkka

dzisiaj przypada 27 rocznica naszego ślubu.....mąż wrócił z nocnej zmiany i nic:(:(:: Dopiero po jakiś 25 minutach tak od niechcenia powiedział... " a i wszystkiego najlepszego 100 lat " i to wszystko nawet kwiatka,ani słowem np. "kochanie a kwiatek dam ci póżniej, jak np wyjdziemy do sklepu czy coś w tym stylu" Dodam,że mąż nie z tych co to robią niespodzianki.w dodatku widział że jakoś mi nie tak. Jedankże do tej pory zawsze dostawałam jakieś kwiaty,a na 25 rocznicę nawet pierścionek. Niestety tak od sierpnia ub. roku zaczęło się między nami totalnie psuć,na każdym polu,zauważyłam wtedy ochłodzenie stosunków męża w stosunku do mnie. Do tego zachował w tajemnicy przede mną,że poznał nową znajomą w pracy i że razem jeżdżą do i z pracy oraz że czasami woził ją naszym samochodem i że dał jej nuer tel i że ona do niego dzwoniła(nie wiem jak on bo to że ona wyszło przez przypadek,bo akurat byłam tego świadkiem i notabene wtedy właśnie dowiedziałm się o istnieniu jakieś nowej znajomej ...po 3 miesiącach znajomości) No i zachowałam się tak,że doznałam po prostu wstrząsu,bo do tej pory nie było niczego co mąz by pprzede mną ukrywał,póżniej były potężne awantury i moje pretensje.Mąż oczywiście dziwił się o co mi chodzi ,a fakt zatajenia przede mną tego że wozi ją naszym autem a ja o tym nic nie wiem potraktował jako moje wydziwianie. W końcu po tych awanturach prawdopodobnie skończył z nią jeżdzić... Jednakże od tego czasu dopiero zaczęło się psuć między nami...no i teraz nawet nie dostałam ani kwiatka na rocznicę. Jak mam się zachować jak wstanie?? czy udawać obrażoną,czy popłakać się(notabene teraz płaczę i ciągle mi się chce),czy po prostu udawać jakby nic się nie stało( co będzie cholernie trudne), czy zapytać spokojnie dlaczego mi nie kupił nawet jednego kwiatka przy takiej okazji(dla mnie osobiście poniżające ). Napiszcie jak wy byście się zachowali,tu pytanie również do facetów...co to znaczy ze strony mężczyzny-takie zachowanie-czy to znaczy,że jemu już wszytko wisi i mu nie zależy,czy przestał mnie kochać(choć zapewnia,że kocha).Dodam,że w seksie też mamy problemy😭😭😭 Nic tylko palnąc sobie w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość di ołszyn
Nie udawaj, że nic się nie stało, skoro się stało! Powiedz mu, że Ci przykro, zapytaj dlaczego nie chce świętować wspólnej rocznicy. Jak się będzie stawiał albo fochał, umów się na wieczór z jakąś koleżanką na wino i powiedz mu, że jeśli on nie chce uczcić tego dnia jak należy, to Ty sama uczcisz to, jakim jest dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr eko
zrób mu loda na rocznice :) po co ci ten badyl ?? pewnie jakbys dostała kwiata to byś doopy dała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci po prostu zapominają o takich rzeczach. no i to o niczym nie świadczy. naprawdę kobietom się wydaje ze kwiatek raz do roku na rocznicę ślubu jest jakimś wymiernym wyznacznikiem miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie rozdawaliście czasem zaproszeń ślubnych z wierszykiem żeby kwiatków nie tylko zamiennik? :p Ciesz sie że ci worka karmy dla kotów nie przyniósł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
ale on wie jaką przyjemność sprawia mi gdy dostaję od niego kwiaty,a co do loda to chyba za częstu mu robię bo przy normalnym zbliżeniu ma problemy z dojściem ,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc nie ujawnie sie
- jeśli wspomnisz coś o tym kwiatku- wzrośnie jego niechęć do ciebie. - jeśli nic nie zrobisz, będziesz udawać kochaną żonkę- będzie cie dalej olewał i robił w balona - jeśli sie odpindolisz, wypachniesz i ...wyjdziesz z koleżanką do kina, teatru, gdziekolwiek bez niego , to go zaintrygujesz. pokaż że masz w dupie jego kwiatek, nie czekasz na niego bo masz ciekawsze zajęcia.wtedy będzie znowu chciał być w centrum zainteresowania i zacznie się łasić. jak nie, to ma kochanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Oskaro
desperatka, to Ty jesteś już koło 50tki. Takie dziewczyny są najlepsze w łóżku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
Don Oskaro-też tak myslę w dodatku jestem aktywną partnerką,ale co z tego skoro mąz nie umie dojść we mnie😭,ale przy oralu jakoś mu idzie:( Abc-też najchętniej bym wyszła,w dodatku dzisiaj przypada dzień w którym chodzę na pływalnie,no ale przychodzą dzieci więc chyba nie da rady. A z tym wzbudzeniem u niego zazdrości...niesetety już próbowałam tych sztuczek...odwalałam się i wychodziłam,albo innymi razy gdzieś pojechałam do koleżanki ale jego to nie wzrusza:( wogóle nie jest o mnie zazdrosny teraz....a jeszcze niedawno łaził za mną jak pies z kulawą nogą,nawet do sklepu nie puścił mnie samą na drugą stronę ulicy.Teraz jak widać już oznaki mojego starzenia się zaczyna mieć mnie w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Oskaro
desperatka, mój kutas chętnie sie zajmie Twoją pipką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'nie wypowiadaj sie w temacie, o jakim nie masz zielonego pojęcia prawiku' hehe, od 10 lat nim nie jestem, wiec sadze ze dluzej niz ty wiesz co to w ogole jest seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Oskaro
desperatka, zycze Ci zeby Twoj facet doprowadzal Cie do orgazmu siusiakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kredkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
27 lat slubu...gratulacje:D Ja dopiero jestem ze swoim facetem 7 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może w tym roku to Ty mu zrób jakąś niespodziankę? Przygotuj kolację przy świecach albo zaproponuj wypad do kina i kawiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
Hm....On wrocil po nocnej zmianie i jest zmeczony!Kiedy niby mial Ci kupic kwiatka?Dopiero dzien sie zaczal:)Daj mu sie wyspac....zrob pyszny obiad, pyszna kolacje:D Czasami trzeba wprost powiedziec facetowi czego oczekujemy od nich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda26
słuchaj,ja cię pobije.Wczoraj mój maż kupił córci piłkę nową i mówi do mnie"a dla mamusi też coś mamy"i wiesz co mi dał w prezencie???? mielonkę i masło na kanapki.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor kafeterji
ciesz sie że wogóle korwa wrócił do domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
Jagoda26 haha dobre ale smutne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamietnika małżonki -he he h
popraw sobie humor :D :D Dzień 1 Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas by powtórzyć naszą noc poślubną, Zdzisław zamknął się w łazience i płakał. Dzień 2 Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac. Dzień 3 Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić?! Dzień 4 Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie... Dzień 5 Błogość! Absolutna błogość! Dzień 6 Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy. Dzień 7 Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa. Dzień 8 Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała. Dzień 9 Nie miałam kiedy napisać... Dzień 10 Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky! Czuje się kompletnie załamana. Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową. Dzień 11 Żałuję, że nie jest homoseksualistą! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Na nic! Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "ooo, przepraszam", chyba zabiję drania. Dzień 12 Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać. Dzień 13 Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy. Matko! Znów tu idzie! Dzień 14 Prozac skutkuje! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo. Błogość! Absolutna błogość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkka
dobre hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×