kobity w ciąży wstyd mi za was

zacznę od tego że jestem obecnie w 7 m-cu ciąży. pracuję nadal zawodowo, dbam o siebie i nie robię z siebie ofiary losu. niestety większość Pań w naszym kraju wykorzystuje ciążę i tu zaczyna się problem... nie mogę już patrzeć na te jęczące matki polki, które wszędzie wpychają się i domagają specjalnego traktowania! Od 4 mca ciąży obowiązkowo zwolnienie, nei ważne czy jest wskazanie czy nie! nie ważne czy dupe przy biurku grzeje, czy dźwiga ciężary, potem jak urodzi to ciągłe problemy, nie potrafią się zorganizować, w pracy non stop o kupkach, zupkach.... wszyscy inni pracownicy są mniej ważni, nie mają rodzin, nie potrzebują urlopu bo tylko one maja male dzieci i trzeba je specjalnie traktować! przez takie baby potem wszystkie ciężarne są uznawane za leniuchy i nieroby :(

tak mnie to interesuje jak zupki i kupki

oby ci porzadnie dupe rozerwalo i zobaczymy czy po porodzie tez taka madra bedziesz :)

babcia mi opowiadała jak to ciaza nie ciaza harowały przy polu i w domu i jeszcze w fabrykach by było lepiej i jakos nie narzekali tylko cieszyi sie zyciem :D

podoba ci sie moj wiersz? zoladkowa gorzka ciezarna kokoszka zmija jadowita stara osla pyta

a to rozerwanie dupy przy porodzie pwoduje że potem innych ma się za nic? wątpie, jak ktoś jest leniem to leniem zostanie!

morticia- rozumiem czuły punkt :) piękny wierszyk :)

a że tak zapytam jaką masz pracę?? pewnie przy biurku ?

no zobaczymy, w kazdym razie zycze ci jak najgorzej skoro nie rozumiesz ze inkubatory chvjowo sie czuja i sie nie dziwie, ja bym chyba zdechla jakbym miala rozmnazac nedzna ludzkosc, smieciu

8 godzin stoję na nogach- wystarczy?

Gorzka zołądkowa-ale przynudzasz,kogo to obchodzi?

ale jesteś durna gorzka żołądkowa

no i wzajemnie - mam nadzieję, że najgorsze jednak tobie się spełni i pożałujesz tych słów :) pozdrawiam

Gorzka zoladkowa ma racje, a was to chyba boli :P

gorzka żołądkowa życze ,,lekkiego''porodu

najgorsze przed tobą, więc nie bądź taka do przodu. nie każda kobieta czuje się świetnie w ciąży.

nie trza koniecznie byc ani kobietą ani w ciąży żeby sie leserem urodzić

Stoj sobie nawet 20.Ja bylam w ciazy i tez pracowalam prawie do konca ale nie mam zamiaru pisac jaka bylam zajebista.kazda kobieta w ciazy moze czuc sie lepiej lub gorzej

sluchaj ty mamuska ja musialam isc na zwolnienie poniewaz moj pracodawca nie zapewnial mi pracy zgodnej z wymogami prawnymi dla kobiet w ciazy mialm nocki prace po 12 godzin i duzo dzwigania chcialam jeszcze pracowac ale dziecko bylo dla mnie najwazniejsze. ja w domu robilam wszystko co moglsam wiec nie traktowalam siebie jak ksiezniczki w autobusie stalam bo inne osoby sie na mnie patrzyly z pogarda ze pewnie czekam az mi ustapia a oni nic powiem ci tak mialam to gdzies. wiec nie wszystkie matki takie sa. zreszta zobaczymy o czym ty bedziesz gadac jak ci sie malenstwo urodzi :) ja leniem nie jestwem i nie bylam wiec nie musisz tego kierowac do wszystkich matek:)

a gdzie napisałam że jestem zajebista? robię swoje i nie marudzę! kobiety zwyczajnie wykorzystują ciążę i taka jest prawda. potem użalanie się że nikt nie chce kobiet zatrudniać

Pół ciąży musiałam leżeć, żeby nie stracić dziecka. A poród to trauma i wielo miesięczne dochodzenie do siebie. Więc skończ kobieto, bo czasem się przekonasz, że sama takim "leserem" się stać będziesz musiała. Czego nie życzę mimo wszystko

to ich problem nie twój .to o co się rzucasz?

anastazja mój post dziewczyno nie był właśnei skierowany do wszystkich matek! może przeczytaj uważnie zanim się spienisz! pisałam właśnie do tych które mimo tego iż nie mają przeciwskazań migają się od roboty choćby biurowej, bo uważają że w ciąży to tylko lezec mogą!

to nie tylko ich problem, bo zatruwają życie wszystkim dookoła, oj widzę że dużo tu takich leserowatych mamusiek :)

zbyt ograniczona aby pojac ze wiele kobiet w ciazy czuje sie po prostu żle. ja poszłam w 8 tygodniu ,mialam mdłosci, bóle głowy i choc miałam prace biurowac to ciężko było mi wysiedziec 8 godz przed komputerem. zreszta powiem ci tak moje zdrowie i mojego dziecka jest dla mnie najwazniejsze! jesli moge sobie siedziec te 9 miesiecy w domu to to robię i mam w dupie opinie innych. nawet jesli bym sie czuła dobrze to i tak poszłabym na zwolnienie! jesli chcesz to sobie stój nawet po 24 godziny na dobe tylko jak póxniej cos bedzie nie tak z dzieckiem to bedziesz mogła tylko pluć w swoją twarz. ja teraz jestem w 6 miesiacu i mam takie bóle pleców ze nie ciężko mi wystac nawet 15 minut.wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. widocznie obracasz sie w takim towarzystwie gdzie kazdy jeczy i narezka i widac udziela sie to tobie.

oby ci gorzka dobrze poszło ale obawiam się że twoje wymądrzanie się los ukarze i po porodzie już nie będziesz taka ura bura król podwóra

A ja wziełam zwolnienie jak najszybciej. Dlaczego miałam na siłę pracować? Urodzenie dziecka to wystarczająca harówka i taka prawda. Dlaczego jest tyle nie zrozumienia, nie można troszkę odpuścić kobiecie, która daje życie nowe? W bólu i wielkim wysiłku? Coraz bardziej zgorzkniali ci ludzie.

nawet jesli bym sie czuła dobrze to i tak poszłabym na zwolnienie! no i wszystko jasne :) jesteś żałosna! myślisz że to że siedzisz na tyłku i nic nie robisz całą ciążę gwarantuje ci ze urodzisz zdrowe dziecko! no to żebyś się nie zdziwiła i sama sobie potem w brode nie pluła!

gorzka żołądkowa a to nie jest tak ,ze Ty byś chciała iśc na zwolnienie ale poprostu nie możesz ze względów ekonomicznych?Mąż zmusza Cię do pracy?Współczuje Ci,że mąż nie potrafi zarobić na rodzine.i z tego powodu się tu wyżywasz na innych?

pewnie maz jej nierobotny, to musi zapieprzac. nie ma kto dbac o nia i rozpieszczac przyszla mamusie. musicie jej wybaczyc zlosliwosc ;)