czy tez tak macie dziewvzyny??

mam wrazenie ze bez makijazu wyglądam brzydko, poprostu mysle ze raczej zaden facet by na mnie nie spojrzał, a jak juz zrobie make-up to wyglądam znacznie lepiej, ładniej ( oczywiscie delikatny, bo nie lubie mocnego makijazu) i jak ktos mnie widzi bez makijazu czuje sie zle, zakompleksiona... tez tak macie??

tak tez tak mamy

mam tak samo :-) tzn nie mysle o tym, czy facet spojrzy czy nie, maluje sie dla siebie i tak jak ja lubie, ale wole sie zdecydowanie w makijazu (glupia kreska eyelinerem odmienia mnie :-))

nie :) znaczy z makijazem wygladam lepiej, ale bez wyglądam całkiem ok :)

ja tez nie czuje sie komfortowo. moj makijaz to tylko oczy, nie uzywam podkladu, nie maluje ust, tylko tusz i juz czuje sie lepiej. ww mojej twrazy oczy sa po prostu wazne, bez tuszu wygladaja na smutne.

Po to wynaleziono makijaż, aby rzeczywistość była bardziej znośna ;)

jak wy sie pokazecie chlopakowi po kąpieli ? :P

albo na basenie? :)

Ja tez wole siebie w makijazu, wrecz zawsze w nim z domu wychodze, w przeciwnym razie czuje sie jakbym byla nieubrana ;)

a do mnie czesciej podchodza (chyba jak na złosc normalnie) wtedy kiedy nie mam makojazu bo jak mam to pies nawet mnie nie obsika :/

ja również tak mam :)

udoskonalone zawsze czujemy się lepiej, co nie znaczy, że faceci wolą nas wymalowane ;) mój facet woli mnie bez makijażu, nie lubi jak się maluję (choć nigdy nie robię tego mocno, bo bardzo nie lubię) ale jak gdzieś wychodzimy to wiadomo, że moje samopoczucie ważniejsze :) w domu chodzę bez :)

fiku, nie martw sie o nas. szukaj sobie lepiej faceta.

:D dzieki :D

tak ; ) ja nie potrafie sie pokazac bez normalnie musze miec chociaz puder ; )

I podobnie jak ktoras z dziewczyn pisala wyżej- moj mężczyzna woli mnie bez niego, a czasami gdy pytam czy ladnie sie wymalowałam on odpowiada "to jestes wymalowana?" :o co mnie bardzo irytuje