brak bzykanka

zona ciagle zmeczona nie ma ochoty starczylo by jej 1 w miesiacu a mi to jest malo.Jak ja poznalem to 5-8 razy dziennie teraz trzy razy w miesiacu.Dlaczego tak jest?Dobrze ze kochanka mi pomoze ale co z ta zona?

5 - 8 razy dziennie? To ile trwa u ciebie taki numerek?

żona już nie jest żoną jest paserem XD ?czy ludzie od sexu zawsze cofają się do rozwoju głowonogów ?

z kochanka strzele 8-10 za noc i 1eden nad ranem jak sie przebudzimy dlatego jej sie trzymam

słuchaj ja miałem podobną sytuację w pewnym momencie myślałem że nie wytrzymam i pójdę w tzw "tany" jednak opanowałem sie i postanowiłem porozmawiać z żoną że mam takie i takie potrzeby że mam ochotę na to na tamto. Nie wiem czy to pomogło ale zastosowałem jeszcze jeden chwyt przy zbliżeniu na które musiałem długo czekać zachowałem się dosłownie jak nie ja otóż nie wiem czy to z tego względu że dawno nie miałem seksu czy z innego powodu ale po prostu emocje chyba wzięły górę i wziąłem moją żonę naprawdę na ostro zacząłem uderzać ją w pośladki kazałem ssać sobie mocno włożyłem jej go głęboko w gardło do tego nazywałem ją szmatą suką itd i powiem że podziałało. Po całym zajściu powiedziała mi że pierwszy raz w życiu poczuła się naprawdę zerżnięta i od tej pory wszystko układa się idealnie a seks z żoną jest rewelacyjny posuwamy się coraz bardziej odkrywamy swoje ukryte żądze i ciągle jest coś nowego do okrycia a powiem że jesteśmy małżenstwem ponad 5 lat a w związku ponad 11 i dopiero po takim czasie okazało sie że seks który uprawialiśmy był nudny i smętny więc warto coś zmienić zwłaszcza że to w końcu twoja ukochana z która możecie robic wszystko. Sory za brak interpunkcji ale śpieszyłem sie pozdro daj znać czy pomogło

ten temat juz przerabiałem i na poczatku jej sie spodobało ale pozniej to juz norma i brak sexu znowu

brak bzykanka ten temat juz przerabiałem i na poczatku jej sie spodobało ale pozniej to juz norma i brak sexu znowu No to powiem ci grubszy temat skoro ani rozmowa ani czyny nie pomagają to albo Cię zdradza (co pewnie faktem nie jest) albo nie ma ot tak po prostu takich potrzeb.

Nic nie może przecież wiecznie trwać. :D A może... marzeniami żyłem jak król. To drugie bardziej pasuje do autora fantasy. Gil w rękawie zasuszony i odciski na dłoni a już o kochance marzy. :D :D :D Za dużo nawdychałeś się tych kafeteryjnych oparów i pobudziła twoją wyobraźnię, ale nie w tym kierunku co potrzeba. :)

co za brednie i opowieści dziwnej treści zrozumcie,że to jest niski popęd seksualny,spadek hormonów rzadziej zmęczenie ,stres zdrada