Szef zainstalował kamerę w pracy - jak to wygląda prawnie?

Hej. Obecnie pracuję sama w biurze (i taka sytuacja chyba dłużej potrwa, na pewno kilka miesiecy, a juz trwa od ok. 2 miesiecy). Do biura nie przychodzą klienci itp. - siedzę sama i pracuję przy komputerze. Dziś szef bez informacji dla mnie zainstalował kamerę, która jest skierowana prosto na mni i na moje biurko. Oczywiście zauważyłam ją, ale już wychodząc z pracy - jest widoczna, ale ja nie zostałam poinformowana. Dodam, że nigdy nie zrobiłam nic sugerującego, że jestem nie fair, właściwie wszystkie moje obowiązki wykonuję, nie spóźniam się itp., a szef już nie raz mnie sprawdzał. Nie wiem co zrobić z tym fantem, ponieważ źle się czuję nie mogąc w spokoju zjeść przy biurku, ani "podłubać w nosie" (hehe). Ciężko nawet wyjść do sklepu po coś do jedzenia na 10 minut, bo zaraz zacznę wysłuchiwać, że biuro puste (a biuro siłą rzeczy bywa puste, skoro jestem tam sama, choćby wyjście na pocztę). Nie jestem nie fair, ale czuję, że to wchodzi na moją prywatność, zwłaszcza, że jestem tam SAMA, nawet względy bezpieczeństwa tu nie mają racji bytu. Czy mam jakieś szanse, aby pozbyć się tej kamery?

pewno ma nadzieję, że zobaczy, jak trzepiesz w pracy boberka i rzuci na redTube

A może udałoby się, abym uzyskała jakąs bardziej logiczną odpowiedź?;)

ja bym poszla do szefa i zapytala wprost

powinien Cie poinformowac ze bedzie kamera, tak samo jest np w sytuacji kiedy ktos chce nagrac rozmowe telefonicza. Za takie cos jest 2 lata wiezienia

podziękuj mu ładnie za to co zrobił... na pewno bedziesz miała okazję

jedynym wykroczeniem szefa jest fakt , że nie poinformował cię o załozeniu kamery. Ale niestety ma takie prawo. mogłabyś mieć pretensje gdyby kamera była np w toalecie lub przebieralni. To ze jesteś sama w pokoju nic nie znaczy bo i tak jest to TWOJE MIEJSCE PRACY!

jego firma więc może robić, co chce, a jak sie nie podoba to za bramą czekają inni.....prawdziwa wypowiedź personalnej w jednej firmie na zadupiu. a odpowiedź , czekają ruski z kamachami

ale to musi być krępujące

Szefowi możesz nastukać. Ma prawo zainstalować choćby i 1000 kamer. Mało z tym. Może ci legalnie zainstalować GPS w telefonie i samochodzie. Dodatkowo „oko szefa w komputerze A dłubanie w nosie to syf

Może podejrzewa, że jak jesteś sama to siedzisz w necie i się obijasz zamiast intensywnie pracować, wiadomo? :)

No niestety, tak sądziłam. Nie zostałam poinformowana, natomiast kamera patrzy mi prosto w twarz i świeci niebieskim okiem - nie da się nie zauważyć, więc nie wiem, czy fakt NIEPOINFORMOWANIA jest tutaj realny. Ja wiem, że to moje miejsce pracy, ale szef nie szanuje moich przerw i ma pretencje o wyjście do sklepu na 10 min. Pewnie ma prawo, ale jak go przekonać, aby zrezygnował? Przecież nie dałam mu żadnych powodów do braku zaufania!

przeciez kazdy pracownik jest monitorowany np pracujac w zwyklym monopolowym czy butiku, na stacji benzynowej wszedzie sa kamery, ale nikt o tym nie mysli. Wzgledy bezpieczenstwa sa tez na pewno na uwadze, bo jak bedzie wlamanie to sie sciagnie z monitoringu nagranie i bedzie cos wiadomo.

No cóż, w obecnej sytuacji, to raczej on miałby drobny problem, gdybym to ja odeszła (ja też bo szukanie pracy, ale śmiem twierdzić, że on miałby gorzej), tym bardziej dziwi mnie jego zachowanie.

BIG-BROTHER

Tutaj nie ma szans na włamanie, to dom z wieloma biurami, ludzie się kręcą, względy bezpieczeństwa to byłaby bujda totalna.

wielki brat zawsze patrzy.

szczerze o co chodzi z ta kamerą ale z tego co piszesz to szef jest mało empatyczny

się ciesz , że zainstalował taką , którą widzisz, że jest

No rozmowa mało realna. To jest osoba zapatrzona w siebie, uważająca, że tylko on ma rację. Polemika z nim nie wchodzi w rachubę, trzeba przyjmować to co mówi i robić co każe. Do tego to bezczelny typ, który lubi się popisywać. Wiem, że mało kto mówi dobrze rzeczy o swoim szefie, ale wierzcie - moj to wyjątkowy przypadek.

blondyn - no takiej, o której nie wiedziałabym nie mógłby zainstalowac, bo to nielegalne;)

szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego

miejsca stworzyć:P, zatrudnisz kilka jełopów, by byli szczęśliwi:P Człowiek ma wybór:P. Dziś Ciebie monitorują, jutro Ty będziesz monitorowała:P

Nie chcę zakładać firmy, wolę pracować u kogoś, ale nie w takich warunkach. Aby mieć swoją firmę, trzeba mieć predyspozycje, ja ich nie mam.

zacisnąć zęby i...pracować pod okiem kamery. Nie zazdroszczę

też miałem taką sytuację, szefowa założyła kamery i powiedziała, że jest prikaz z góry, a was stare byki widzę od lat i chyba bym się porzygała gdybym miała was oglądać na okrągło. A i tak na początku głupio , się czułem, jakby ktoś patrzył, a jak majstrowi na ręce patrzą to co raz przyperdoli sobie w palucha.

Ten szef Zupełnie jak mój pierwszy "szef " Kretacz oszust ale wszystko wiedział najlepiej Poszukaj w necie o prywatności Nawet po dupie sie nie możesz podrapac :/