Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość q3trwtgfw4ett

Raz się cieszę i kocham a raz nie chcę być wolny, dziwne ktoś tak ma ?

Polecane posty

Gość q3trwtgfw4ett

Nie wiem jak to jest ale jestem w związku od trzech miesięcy w tym już od jakiegoś roku się znamy.Niby wszystko ok ale sam nie wiem jak to określić.Są dni że ciągle o niej myślę, mam jakieś tam lekkie motyle w brzuchu, mam z nią super kontakt, przytulamy się, całujemy, rozmawiamy i tak dalej a raz jest tak że budzę się rano i jest mi to obojętne.Zajmuje się sobą, najchętniej to bym z nią się nie spotkał bo nie mam na to ochoty, podobają mi się inne dziewczyny i tak dalej.Wydaje mi się że ona to samo czuje, jest czuła i tak dalej kiedy sytuacja tego wymaga a tak po za tym to ma swoje życie.Nie wiem może stary już jestem na miłość mam 25 lat, moja dziewczyna obecna 20.Jestem praktycznie 1,5 roku po rozstaniu , miałem narzeczoną 7 lat ale nie wyszło nam.Czy ktoś ma podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaakkkkkkkkkkkk
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q3trwtgfw4ett
przed snem wyobrażam sobie, że obok mnie leży rosły murzyn, a gdy nikt nie patrzy, trzymam rękę w gaciach i miętolę kasztany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amfb
zawsze tak jest kiedy zaczynasz coś nowego po długim nieudanym związku. Myślisz, ze właśnie to jest to a z czasem zaczynasz odczuwać rutynę. Z jednej strony chciałbyś być znowu wolny a z drugiej mieć do kogo wracać. Kiedy zasmakujesz wolności powracasz do niej myślami i mówisz sobie wtedy było super a kiedy jesteś sam odczuwasz przygnębiającą samotność i taka to mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q3trwtgfw4ett
ale jak dotąd jedyną żywą istotą z jaką miałem kontakt fizyczny był mój jamniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenna del rrray
ja mam podobnie, ale jestem kobietą. raz za nim szaleję z tęsknoty i odliczam godziny do spotkania, a raz jest mi kompletnie obojętny i mogę go nawet pare dni nie widzieć.. z tym że on poza mną świata nie widzi i nie wiem czy kiedyś odwzajemnię jego uczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q3trwtgfw4ett
a jak ma na imię twoje zwierzątko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mtmtm
to sie nazywa zmeczenie materialu, brak milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam tzn. czuje to po swoim chlopaku on mowi ze ma taki charakter i ze czasem musi pobyc sam czesto klocimy sie z tego powodu ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×