DziśMojePoczucieWartościSpadłoDoZera:( proszeWejdzcie:(

Dzis mialam przedmiot o podstawach prokjektowania (jestem na 1 roku) i rozumialam dokladnie wszytskich znaczkow znajdujacych sie na mapie geodezyjnej, a dokladnie parceli ktora opracowywuje zapytalam sie prowadzacego (on ma szydercze poczucie humoru jak Kuba Wojewódzki, z kazdego sie nabija) i zaczał joki sobie ze mnie robic. Ja sie usmiechnelam ale chcialam konkretna odpowiedz na zadane pytanie, mialam kontynowac swoja wypowiedz ale rozproszylo mnie jego zachowanie. Za chwile zobaczylam dziewczyny mrugajace oczmai do siebie i szpczace: idiotka. To sprawilo, ze zaczelam sie jakac z nerwow a ludzie zaczeli sie smiac. Zrobilo mi sie bardzo przykro bo w sumie dopiero po pol roku nauki chyba nie musze wszytskoego znac, dobrze sie ucze, jestem pracowita. Poczulam sie ponizona.

trzeba bylo powiedziec na glos ze ma qtasa 5 cm, tak samo jak Wojewodzki

podejdź do panienek na przerwie i wyłóż im grzecznie, żeby ogoliły sobie bobra, bo docinanie tobie im nie wychodzi wiec powinny znaleźć se inna rozrywkę

Zauwazylam, ze na cw. jak niektorzy sie cos pytaja to ini sie z nich smieja i dziwia sie, ze pytajacy nie wiedza. Np. ja tak pare razy mialam. Wszyscy deklaruja sie, ze wiedza, umieja a z kół mam ja np. jedna z lepszych ocen w grupie/ na roku. Nie rozumiem.

00iii--> Nie bo mnie obleje ;) W LO nie widzialam takowego zachowania, dopiero tu tak sie czuje.

dziewczyny to albo lizuski-kujony, albo córki architektów - nie przejmowałabym się...poszukaj jakiegoś fajnego kolegi i rozpracuj tą mapę(albo wrzuć tutaj;)

nie przejmuj się , takie osoby i grupy sie zdarzają wszędzie , ważne żeby nie pokazać że się przejmujesz wtedy cie zjedzą ale jeśli chodzi o pytanie miałaś prawo nie wiedzieć i żądać konkretnej odpowiedzi , tak czy siak musisz się przyzwyczajić do tego wykładowcy prędzej czy póżniej i znajść na niego sposób aby następnym razem nie dać mu satysfakcji... napewno dasz rade.

No nasmieszniejsze, ze ja mam ciocie i wojka architektów, moze nie rodzicow a one nikogo w rodzinie. Ale przeciez to nie wazne kto kogo ma w rdzinie ale jaka ma wiedze. Poczulam sie taka glupia, ponizona :(

No chcilaam sie zapytac czy czesto tacy ludzie sie zdarza. Mnie to jak dotad nie spotkalo. W lo mialam milych ludzi, w gim. tez, w pracy (w wakacje pracowalam) tez normalnych. Nikt za niewiedze nikogo nie wysmiewal. Mam juz 6 kół za soba i tylko jedna 3, reszta 4 i 5. Duzo sie ucze, ciezko pracuje i nie czuje sie debilka. :(

grupę, u mnie nikt sie nigdy nie śmieje,nawet obce grypu jak mamy razem zajęcia :O

a panu powiedz przy grupie, że jesteś wzruszona starą dobrą przedwojenną szkołą dżentelmenerii jaką prezentuje - i usmiechnij się promiennie, jakby ci powiedział najwiekszy komplement

następnym razem koleżankom powiedz, że jak tak wszystko wiedzą to może pójdą do pracy zamiast tracić czas na wykładach - raz głośno przy wszystkich i raczej już ci nie podskoczą

A moze macie racje za przeproszeniem chuj wylozyc. NIe cala grupe ale grupe takich pewnych siebie, ladnychd ziewczyn

śmieją się, bo to są pustaki, które za wiele sobą nie prezentują i tylko potrafią wyśmiać. Więcej pewności i zdecydowania:) Także się nie przejmuj, rób swoje, a wrazie czego pytaj. W końcu i tak wyjdziesz na swoje, a to oni będą potem płakać:) zdolne, wartościowe osoby nie są uwielbiane przez pustaki, ale się nie przejmuj, mała to strata:)

A moze macie racje za przeproszeniem chuj wylozyc. NIe cala grupe ale grupe takich pewnych siebie, ladnychd ziewczyn

następnym razem koleżankom powiedz, że jak tak wszystko wiedzą to może pójdą do pracy zamiast tracić czas na wykładach - raz głośno przy wszystkich i raczej już ci nie podskoczą Nie płacz, że masz zawsze pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że zdobędziesz szczyty. __> ale racja. NAstepny raz jak znow beda sie smiac ze mnie ze sie pytam sie skupie i bez jakania zacytuje

kafeteriusze są mili?pomyliłam fora?

nie denerwuj się tak bo nie masz czym. Nikt nie jest alfą ani omegą, czego się stresować, że sie czegoś nie wiedziało? Nawet ludzie którzy posiadają ogromną wiedze np w teleturnieju 1 z 10 mogą czegoś nie wiedzieć no i co się dzieje ? nic się nie dzieje.

Natepnym raze jak beda sie smiały to powiedz "a moze kolezanka X wytlumaczy ??" a ona pewnie nie bedzie wiedziala o co kaman :D i zrobi z siebie idiotkę :]]